Pijmy piwa z Lwówka Śląskiego.

[lolek08]

Usłyszane w sklepie

Ostatnio przejeżdżając przez małą miejscowość w powiecie Lwóweckim wstąpiłem do sklepu,stojąc w kolejce usłyszałem taką rozmowę:

Klient- Dzień dobry czy ma pan piwo Lwóweckie
Sprzedawca- Nie! nie mam,nie sprzedaję
Klient- jak to ... czemu?
Sprzedawca- Oooo Panie bo to nie jest Lwóweckie
Klient- przecież to jest piwo Lwóweckie
Sprzedawca- Eeee Lwóweckie to było kiedyś jak miał wnuk tego ...
Klient- to idę szukać gdzie indziej
Sprzedawca- mam w sprzedaży kasztelana i jeszcze ... też niepasteryzowane
Klient- do widzenia "trzask sklepowych drzwi"

Gdy nadeszła moja kolej pytam tego sprzedawcę o piwo ze Lwówka czemu nie sprzedaje,a on mówi tak: To nie jest piwo ze Lwówka to jest Ciechan,oni kleją tylko etykiety Lwóweckiego na butelkach Ciechana.Ja mówię mu że przecież warzą we Lwówku tyle że właściciel jest Ciechana,on nagle i mówi kiedyś ludzie kupowali skrzynkami jak było prawdziwe piwo ze Lwówka teraz jak oszukują na wszystkim to już nikt nie chce pić.Miałem zrobić u tego gościa zakupy,ale wyszedłem bez zakupów.

Tak na marginesie CO ONI TAM WARZĄ W TYM LWÓWKU MLEKO

[marekj]

Podobną sytuację opisywałem. Poproszę (na PW) adres tego sklepu nie ma, co się na niego obrażać sam z nim porozmawiam może będzie chciał zobaczyć jak się warzy piwo. A poprzez to doświadczenie uwierzy.

Ostatnio przejeżdżając przez małą miejscowość w powiecie Lwóweckim wstąpiłem do sklepu,stojąc w kolejce usłyszałem taką rozmowę:

Klient- Dzień dobry czy ma pan piwo Lwóweckie
Sprzedawca- Nie! nie mam,nie sprzedaję
Klient- jak to ... czemu?
Sprzedawca- Oooo Panie bo to nie jest Lwóweckie
Klient- przecież to jest piwo Lwóweckie
Sprzedawca- Eeee Lwóweckie to było kiedyś jak miał wnuk tego ...
Klient- to idę szukać gdzie indziej
Sprzedawca- mam w sprzedaży kasztelana i jeszcze ... też niepasteryzowane
Klient- do widzenia "trzask sklepowych drzwi"

Gdy nadeszła moja kolej pytam tego sprzedawcę o piwo ze Lwówka czemu nie sprzedaje,a on mówi tak: To nie jest piwo ze Lwówka to jest Ciechan,oni kleją tylko etykiety Lwóweckiego na butelkach Ciechana.Ja mówię mu że przecież warzą we Lwówku tyle że właściciel jest Ciechana,on nagle i mówi kiedyś ludzie kupowali skrzynkami jak było prawdziwe piwo ze Lwówka teraz jak oszukują na wszystkim to już nikt nie chce pić.Miałem zrobić u tego gościa zakupy,ale wyszedłem bez zakupów.

Tak na marginesie CO ONI TAM WARZĄ W TYM LWÓWKU MLEKO

[marekj]

dzięki Lolek

[chemmobile]

nie ma, co się na niego obrażać sam z nim porozmawiam może będzie chciał zobaczyć jak się warzy piwo. A poprzez to doświadczenie uwierzy.

Bardzo miłe i niezwykłe podejście przedsiębiorcy. Tak stwierdziła moja dziewczyna, która może nie była nigdy właścicielem browaru, ale ma bogate doświadczenie w zarządzaniu lokalami gastronomicznymi, a przez w kontaktach z klientami

[krzysioz210]

Prawde powiedziawszy to zwiedzajacy browar nie moga zobaczyc ani procesu warzenia ani tez fermentacji ( oficjalnie ze wzgledu na "sterylnosc " procesu). Osobiscie zorganizowalem wycieczeke do browaru we wrzesniu zeszlego roku , ale ze tak powiem nikt nie widzial "twardego dowodu " ,ze piwo jest tam warzone.
Jako osoba , ktora pochodzi i pomieszkiwa w okolicach Lwowka - mocno wierz ,ze tak jest , ale to ciagle opiera sie na wierze. Ostatnio kolega donosi ze Lwowka , ze i ponoc zapach czuc w okolicach browaru - tak jak to drzewiej bywalo.
Wiara moje jest na szczescie mocna i juz czekam na powrot do korzeni. To co mnie czasem niepokoi to to ze na rynku lokalnym nigdy niektore gatunki nie sa dostepne rownolegle. Przyklad - w lwoweckich sklepach ( a takze w hurtowni w Rakowicach nigdy nie ma naraz Kozlika i Belga tylko albo albo)
Pozdrowionka

[jacer]

Myślę, że jakby pokazać ci kadzie, w których gotuje się brzeczka to i tak nie uwerzysz. Polacy uwielbiają spiskowe teorie.

[marekj]

Prawde powiedziawszy to zwiedzajacy browar nie moga zobaczyc ani procesu warzenia ani tez fermentacji ( oficjalnie ze wzgledu na "sterylnosc " procesu). Osobiscie zorganizowalem wycieczeke do browaru we wrzesniu zeszlego roku , ale ze tak powiem nikt nie widzial "twardego dowodu " ,ze piwo jest tam warzone.
Jako osoba , ktora pochodzi i pomieszkiwa w okolicach Lwowka - mocno wierz ,ze tak jest , ale to ciagle opiera sie na wierze. Ostatnio kolega donosi ze Lwowka , ze i ponoc zapach czuc w okolicach browaru - tak jak to drzewiej bywalo.
Wiara moje jest na szczescie mocna i juz czekam na powrot do korzeni. To co mnie czasem niepokoi to to ze na rynku lokalnym nigdy niektore gatunki nie sa dostepne rownolegle. Przyklad - w lwoweckich sklepach ( a takze w hurtowni w Rakowicach nigdy nie ma naraz Kozlika i Belga tylko albo albo)
Pozdrowionka

Jak będzie Pan organizował drugi raz wycieczkę to proszę się dopasować terminem tak aby w tym czasie odbywało się warzenie . Jeżeli chodzi o fermentację od dziś będzie można ją zobaczyć - słuszna uwaga.

[andszcz]

Myślę, że jakby pokazać ci kadzie, w których gotuje się brzeczka to i tak nie uwerzysz. Polacy uwielbiają spiskowe teorie.

To prawda, rzekłbym nawet za "pewnym" prezesem: "oczywista oczywistość"!

[Krzysiu]

Jak będzie Pan organizował drugi raz wycieczkę to proszę się dopasować terminem tak aby w tym czasie odbywało się warzenie . Jeżeli chodzi o fermentację od dziś będzie można ją zobaczyć - słuszna uwaga.

Nie jestem pewien, czy dobrze robisz. Osobiście widziałem wycieczkę browarbizową w Raciborzu, jak niektórzy grzebali brudnymi paluchami w kadziach z piwem. Może da się zaaranżować jakąś przeszkloną galerię dla publiki, to rozwiązywałoby problem.

[krzysioz210]

Myślę, że jakby pokazać ci kadzie, w których gotuje się brzeczka to i tak nie uwerzysz. Polacy uwielbiają spiskowe teorie.

Przeciez ja pisalem ,ze wierze i to mocno , ale jak mialem przekonac tych , ktorzy nie bardzo w to wierza.
Teoria spiskowa jest bardzo popularna takze w okolicach zrodla. Cieszy mnie , ze bedzie mozna zobaczyc fermentacje - przeciez to nie znacvzy - dotknac.
Jacer - pozwolisz ,ze przynaleznosc do grupy narodowej zostanie moja prywatna sprawa. Ja dla Ciebie moge byc nawet Zydem ( w kazdym badz razie miejsca urodzenia sobie nie wybieralem totez z zadnym narodem sie za bardzo nie utozsamiam rowniez z Twoim - jaikikowliek by on nie byl)
Panie Marku - dziekuje za rzeczowa odpowiedz. Sam walcze z teoria spiskowa i jak na razie odpieralem ja tylko wlasna wiara.
Do zobaczenia we lWOWKU

[ksy]

Teorie spiskowe są jak zawsze co najwyżej zabawne. Troszkę niestety pomaga im fakt, że Lwówek bardziej w smaku przypomina Ciechana niż "Starego Lwówka". Myśleliście żeby odtworzyć smak poprzedniej wersji Lwówka, oczywiście nie jako modyfikacja Książęcego ale pod nową bandera (klasyczne, czy inne retro)?

[marekj]

Oczywiscie okresliłem strefy bezpieczeństwa. Ale przyznaję rację ,że dekę powinni zobaczyć bo jak nie w Lwówku to gdzie - w koncernie?

Do Lolek08 - byłem piwo będzie jak zwykle chodziło o pierdoły - Masz od Pana handlowca ZAPROSZENIE I PRZEPROSINY .

Nie jestem pewien, czy dobrze robisz. Osobiście widziałem wycieczkę browarbizową w Raciborzu, jak niektórzy grzebali brudnymi paluchami w kadziach z piwem. Może da się zaaranżować jakąś przeszkloną galerię dla publiki, to rozwiązywałoby problem.

[longmen]

Teorie spiskowe są jak zawsze co najwyżej zabawne. Troszkę niestety pomaga im fakt, że Lwówek bardziej w smaku przypomina Ciechana niż "Starego Lwówka". Myśleliście żeby odtworzyć smak poprzedniej wersji Lwówka, oczywiście nie jako modyfikacja Książęcego ale pod nową bandera (klasyczne, czy inne retro)?

Panie Marku też się dołączam do postulatu. Nic bardziej nie zabolało mnie w życiu niż zmiana (modyfikacja) receptury lwówka. Nowy jest OK, ale stary był przepyszny i chętnie bym do niego wrócił. Są jakieś szanse na "starego lwówka" ??

Pozdrawiam

[lolek08]

Oczywiscie okresliłem strefy bezpieczeństwa. Ale przyznaję rację ,że dekę powinni zobaczyć bo jak nie w Lwówku to gdzie - w koncernie?

Do Lolek08 - byłem piwo będzie jak zwykle chodziło o pierdoły - Masz od Pana handlowca ZAPROSZENIE I PRZEPROSINY .

Cieszy mnie,że udało się wyjaśnić problem.Pan handlowiec nie musi przepraszać,mam nadzieję że udało się przekonać żeby nie wprowadzał w błąd konsumentów

[marekj]

Proponuję popatrzeć w archiwalne oceny piwa z lwówka. Nikt niczego nie zmienił ta sama woda ,warzelani, inne butelki inna etykieta.

Panie Marku też się dołączam do postulatu. Nic bardziej nie zabolało mnie w życiu niż zmiana (modyfikacja) receptury lwówka. Nowy jest OK, ale stary był przepyszny i chętnie bym do niego wrócił. Są jakieś szanse na "starego lwówka" ??

Pozdrawiam