Jak oni to robią z 12 blg 6% alkoholu?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    Jak oni to robią z 12 blg 6% alkoholu?

    Zastanawiając się ostatnio nad browarem w Lwówku Ślaskim i pijąc Książęce naszła mnie taka refleksja - jak oni to robią, że z 12,1% ekstraktu wagowo wyciagają 6,2% alkoholu objętościowo. I tutaj, ja wiem, że na etykiecie Ksiażęcego jest napisane "max. alk. obj." co jest oczywiście niezgodne z obowiazującymi przepisami, ale mniejsza o to. Dajmy na to, że jest 5,8%. Żeby wyciągnąć 5,8% alkoholu obj. trzeba by odfermentować 12,1 BLG do pozornego 0,8 BLG. (opieram się na wzorze %alk.obj=(BLGpoczątkowe-BLGkońcowe)/1,938 ). Co oczywiście jest możliwe, bo w przypadku win miałem nawet BLG ujemne, tyle tylko że przy takim BLG końcowym otrzymamy piwo bardzo wytrawne. Woda + alkohol + bardzo mało słodowości, tymczasem piwa z Lwówka, chociażby na tle naszych koncernowych, są bardzo treściwe. Zresztą, żeby nie ograniczać się do Ksiażęcego, analogiczna sytuacja jest z Ciechanem Wybornym - też ekstakt 12,1%, alkohol (tym razem już bez max.) 6,2% obj. Również jest to piwo z tych pełniejszych w smaku.

    Weźmy nawet swoje własne doświadczenia piwowarskie, mi praktycznie nigdy nie udało się zejsć ponizej 3 BLG, nad czym oczywiście nie boleję. No i ja rozumiem, że piwa "wysokoodfrementowe" np. made by Jabłonowo mogą mieć taką relację ekstakt-alkohol, ale one jednak znacznie róznia się od piw z Lwówka czy Ciechanowa.

    Idźmy dalej tym tropem koncernowe 12tki, mają też dużą zawartość alkoholu np. Tyskie Gronie 11,7% ekstraktu i 5,6% alkoholu, Tyskie Książęce 12% ekstraktu i 5,7% alkoholu obj. ale juz Pilsner Urqell 12% ekstraktu i 4,4% alkoholu. Popatrzmy na czeskie 12tki, tam właściwie mało która przekracza 5% alkoholu, a jeśli już to niewiele. No i w polskich koncernówkach czuć to, ze cała para poszła w woltaż, że sie tak wyrażę, czyli, ze piwo mocno odfermentowało, tudzież dodano syropy maltozowe czy jakis inne, które odfermentowują głębiej.

    Najbardziej prawdopodobną tezą byłoby stwierdzenie, że browary żenią kit i ich piwa wcale nie mają tyle alkoholu ile podają na etykiecie. Problem w tym, że te % czuć, tzn. IMO szybciej odczuwam działanie alkoholu w przypadku Książęcego czy Ciechana niż w przypadku innych 12tek.

    Drugą hipotezą, która przyszła mi do głowy jest wątpliwość, czy aby browary nie zaniżają wartości ekstraktu podawanej na etykiecie. Jak wiadomo w Polsce akcyzę płaci się od wysokosci ekstraktu, a nie od zawartości alkoholu. Aby więc zapłacić mniejszy podatek podaje się ekstrakt 12,1%, natomiast żeby trafić w gusta targetu podkręca sie voltaż, dzięki większej zawartości ekstraktu.

    Trzecim pomysłem byłoby używanie jakichś syropów maltozowych i innych w celu podkręcenia zawartosci alkoholu, jak czynią to koncerny, tyle tylko, że jak juz pisałem piwa koncernowe są jednak IMO zdecydowanie mniej pełne w smaku.
    Co sądzicie o tej kwestii? Czy jest coś na rzeczy, czy tylko mi się wydaje. Macie podobne obserwacje?
    Last edited by kopyr; 2006-12-21, 16:01.
    blog.kopyra.com
  • bayern71
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.06
    • 1004

    #2
    Może jest tak jak piszesz, ale pamiętam ze starych czasów, że na piwie Krolewskim podawano info o stężeniu alkoholu w dwóch wersjach 5,6% obj. = 4,5% wag.
    Jesli by powyższą formułę zaakaceptować z ekstraktu 12,% wagowego wychodzi 15,06% objetosciowego.
    I dalej ze wzoru na liczenie % alk obj = (BLG pocz - BLG konc)/1,938 wychodzi BLG konc 3,03 czyli do zrobienia.
    Jesli swoje dywagacje oparłem na mylnym założeniu pierwszym to z góry przepraszam. A wszystkie ksiażki do nauki chemii juz dawno w piecu, więc nie mogę tego zweryfikować w domu.

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      #3
      Rozwiązanie zagadki jest proste - trochę enzymów z puszki, parę worków cukru i już masz tyle alkoholu, ile trzeba.

      A druga sprawa: nie wiem, jak jest teraz, ale PN-81/A-79098 określała zawartość alkoholu w piwie 12 Blg na 3 do 4,5 % wagowo. Jeżeli taki rozrzut obowiązuje dzisiaj, to 5,8% odjąć 1,5% daje 4,3%. Średnio - 5%. To jest do zrobienia bez trudu.

      Comment

      • kopyr
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2004.06
        • 9475

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bayern71
        Może jest tak jak piszesz, ale pamiętam ze starych czasów, że na piwie Krolewskim podawano info o stężeniu alkoholu w dwóch wersjach 5,6% obj. = 4,5% wag.
        Jesli by powyższą formułę zaakaceptować z ekstraktu 12,% wagowego wychodzi 15,06% objetosciowego.
        I dalej ze wzoru na liczenie % alk obj = (BLG pocz - BLG konc)/1,938 wychodzi BLG konc 3,03 czyli do zrobienia.
        Jesli swoje dywagacje oparłem na mylnym założeniu pierwszym to z góry przepraszam. A wszystkie ksiażki do nauki chemii juz dawno w piecu, więc nie mogę tego zweryfikować w domu.
        Niestety założenie jest mylne, dlatego, że gęstość alkoholu jest mniejsza niż gęstosć wody, stąd objętościowo jest go wiecej niz wagowo. W przypadku ekstraktu jest na odwrót - jego gęstość jest większa niz gęstość wody. W zwiżaku z czym wagowo jest go więcej niż objetościowo. Gdyby więc podawać % zawartość ekstraktu objętościowo, to byłoby to mniej niz 12%, a nie więcej. Więc teoria jest błedna.
        blog.kopyra.com

        Comment

        • kopyr
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2004.06
          • 9475

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
          Rozwiązanie zagadki jest proste - trochę enzymów z puszki, parę worków cukru i już masz tyle alkoholu, ile trzeba.

          A druga sprawa: nie wiem, jak jest teraz, ale PN-81/A-79098 określała zawartość alkoholu w piwie 12 Blg na 3 do 4,5 % wagowo. Jeżeli taki rozrzut obowiązuje dzisiaj, to 5,8% odjąć 1,5% daje 4,3%. Średnio - 5%. To jest do zrobienia bez trudu.
          Jak najbardziej przemawiają do mnie te argumenty, tyle tylko, że przeczą temu doznania organoleptyczne. No bo rozumuję tak: piwo o ektrakcie 12 Blg i zawartości alkoholu 4,5% bedzie bardziej pełne w smaku niż piwo o ekstrakcie 12 blg i zawartosci alkoholu 6%, prawda? Co do enzymów i cukru (syropu maltozowego) to jednak użycie tego drugiego wpływa na smak, tzn. piwo jest IMO mniej treściwe. Co do enzymów, to nie wiem, ale zakładam, że tym bardziej stosuję je browary przemysłowe, których piwa nie są tak pełne w smaku jak wyroby z Lwówka czy Ciechanowa. No chyba, ze ulegam wrażeniu, ze te piwa są pełniejsze, podczas gdy nie są.
          blog.kopyra.com

          Comment

          • Krotoszyniak
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2002.08
            • 516

            #6
            Kopyr ja mysle ze sam sobie odpowiedziales jak to jest . Troche po wszystkim , roznie bywa w poszczegolnych przypadkach . Sami wiemy jak jest . Male browary nie maja sie najlepiej trzeba sobie radzic jak mozna. Jechac na granicach legalnego bledu , pomoc sobie dosladzaniem itd.
            Admin z Ratebeera
            Licencjonowany Sedzia BJCP (E0894)
            Poromotor piwnej Polski na swiat :)

            Comment

            Przetwarzanie...
            X