Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
I faktem jest, że raklama robi swoje, tworząc mity i wyobrażenia, które "tak sobie" mają się do rzeczywistości. Wódki Absolut czy Finlandia są tylko świetnie wypromowanymi markami, swoje robi efektowne opakowanie produktu, lecz w butelce każdy znajdzie to samo, w co niejednej polskiej wódce, choćby tej, skierowanej do mniej zamożnego klienta (INNY TARGET - INNA CENA).
Bols zasłynął w Świecie z likierów dodawanych do drinków, a gdy wszedł do Polski - bazując na swojej marce jako producent likierów, dokonał mądrego posunięcia nastawając się na produkcję "czystej" robionej z polskiego spirytusu.
Na pewno nie chodzi w tej zabawie o smak (np. Bolsa produkuje się z żytniego spirytusu neutralnego, a Smirnoffa Vladimir z najwyższej klasy żytniego spirytusu luksusowego - ale czego nie robi reklama (każdy pamięta żeglugę w TV "łódki Bols", czy "twardziela" Marka Kondrata).
Co do Smirnoffa Vladimira - nieprzypadkowo produkowany jest w Polsce, a anglicy przez to zamknąli jeden z zakładów w UK, wg nich Smirnoff Vladimir ma maksymalne oceny organoleptyczne.
Comment