Jakie zmiany pomoglyby polskiemu rynkowi piwnemu.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kibi
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.07
    • 1875

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika YouPeter
    Informować i nieść oświaty kaganek. Ja też jak zaczynałem pić piwo nic nie wiedziałem o małych browarach i dopiero jak trafiłem na browar.biz powoli zacząłem się dowiadywać że mniejsze browary też istnieją i że piwo z nie najlepszą etykietą, nieznane wcale nie musi być gorsze od reklamowanych piw koncernowych.
    Ja też uważam, ze poza biciem piany niesienie kaganka oświaty jest tym co społecznosc Browar.biz moze zrobić dobrze i bez nadmiernych kosztów.
    Zwróćcie uwagę, jak wielu z nowo rejestrujących się użytkowników forum deklaruje się jako miłośnicy Carlsberga albo Warki Strong. Mozna chyba założyć, ze wśród trafiających na naszą stronę niezarejestrowanych gości odsetek ten jest jeszcze większy.
    Może więc gdzieś na głównej stronie powinien zawisnąć artykuł skierowany do osób słabo zorientowanych w temacie, rzeczowo opisujący róznice między browarami a koncernowymi fabrykami piwa i ich produktami. Mam na myśli coś podobnego do artykułu Czesa, o wpływie spożycia piwa na zdrowie, który wyjaśnia pewne sprawy i obala powszechne mity, za pomoca rzeczowych i fachowych argumentów i moze być czytany nie tylko przez browarbizowych pasjonatów piwa, ale takze przez zupełnych laików.
    Pod większością umieszczanych na innych portalach, a kopiowanych do prasówki artykułów na piwne tematy zamieszczane są komentarze internautów, często sprowadzające się do ankiety: jakie piwo lubicie pić. Wklejanie tam linka do takiego artykułu mogłoby choć część zbłąkanych owieczek zawrócić na właściwa drogę.
    Skala oświeconych piwoszy i wpływ na rynek może nie byłyby wielkie, ale walor oświatowy i praca u podstaw niewątpliwe.

    Comment

    • jacer
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2006.03
      • 9875

      Zgadzam się, że należy przekonywać. W mojej mieścinie jeden został przekonany i dziś dzwonił do mnie z zapytaniem gdzie jest ten sklep we Wrocku co ma dobre piwa bo chce kupić. On znów przekona innych i juz będzie więcej uswiadomionych.

      właśnie wróciłem z zaprzyjaznionej knajpy gdzie właściciel deklaruje zakup kilka kartonów Ciechana. Jest dobrze
      Milicki Browar Rynkowy
      Grupa STYRIAN

      (1+sqrt5)/2
      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
      No Hops, no Glory :)

      Comment

      • snorre
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2006.02
        • 655

        Ja również popieram rozpoczęcie działań od pracy od podstaw, pracy organicznej (tak po poznańsku) W moim domu już każdy odwiedzający wie, że nie dostanie piwa koncernowego i już się do tego przyzwyczaili. Na wieczór kawalerski zapewniłem dużą ofertę piw polskich, angielskich, niemieckich, litewskich i belgijskich. N.p. kolega, który lubi ciemne (a pija czasami Palone) dostał Irlandzkie z Krajana, pijący jasne - Żywe z Ambera itp. (potem to już szło gładko nawet belgijskie przyjmowali) Jakoś nikt się nie skarżył, więcej chwalili sobie. Kolegom pochodzącym z Gorzowa pzypomniałem, że mają niedaleko Bossa. Kiedy byliśmy na delegacji w Bydgoszczy namówiłem innego, żeby zamiast Warki Strong kupił Harde z Ambera (wiem, wiem. to nie jest jakieś wyszukane piwo, ale...). I tak krok po kroczku zwiększam krąg uświadomionych - i tyle na początek mogę zrobić...Mam również plany "indoktrynacji" swoich studentów
        Tak dla referendum w sprawie usunięcia Ryszarda Grobelnego ze stanowiska prezydenta m. Poznania!

        Comment

        • Makaron
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.08
          • 2107

          No czyli z pytania jak pomoc malym browarom dochodzimy do wniosku ,ze dobrze byloby jakos sie zorganizowac. Ma ktos moze jakies informacje jak to wyglada w krajach europy srodkowej? Czy jakies stowarzyszenia maja wystarczajacy wplyw na to by ulatwic malym browarom byt?
          "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

          Comment

          • jacer
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2006.03
            • 9875

            Może Wy dochodzicie
            Milicki Browar Rynkowy
            Grupa STYRIAN

            (1+sqrt5)/2
            "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
            "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
            No Hops, no Glory :)

            Comment

            • magstroz
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2006.05
              • 75

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skandal
              Z działaniami marketingowymi niektórych małych browarów macie racje. Marketingiem zajmują się tam chyba panie od sprzątanie. Zero działań na wypromowanie. Po prostu właściciele "leżą" i czekają aż ktoś przyjdzie do nich po piwo. Wszyscy to wiedzą że w dzisiejszych czasach to nie wystarczy. Przykładem może być Goch, robili świetnego Pilsa i co? To że browar juz nie istnieje. Drugie przykład z mojego podwórka - Gościszewo. Dla większości robiące bardzo dobre piwo, dostępne w 3 miejscach w całym Trójmieście. Coś tu jest nie tak.
              A czy myślicie, że tak prosto jest prowadzić działanie marketingowe w małym lokalnym browarze? Wszyscy nauczeni są oglądania reklam dużych koncerniaków - które bądź co bądź nie za bardzo liczą się z kosztami na reklamę - w małych browarach każda złotówka, każda szklanka, każdy otwieracz i każda reklama jest bardzo dokładnie przeliczana. Nie muszę chyba zagłębiać się w szczegóły dlaczego tak jest. I te "panie od sprzątania" które zajmują się marketingiem, choćby nie wiem jak chciały i co wyprawiały - bez większej kasy niewiele mogą -niestety.

              Comment

              • magstroz
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2006.05
                • 75

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika snorre
                Ja również popieram rozpoczęcie działań od pracy od podstaw, pracy organicznej (tak po poznańsku) W moim domu już każdy odwiedzający wie, że nie dostanie piwa koncernowego i już się do tego przyzwyczaili. Na wieczór kawalerski zapewniłem dużą ofertę piw polskich, angielskich, niemieckich, litewskich i belgijskich. N.p. kolega, który lubi ciemne (a pija czasami Palone) dostał Irlandzkie z Krajana, pijący jasne - Żywe z Ambera itp. (potem to już szło gładko nawet belgijskie przyjmowali) Jakoś nikt się nie skarżył, więcej chwalili sobie. Kolegom pochodzącym z Gorzowa pzypomniałem, że mają niedaleko Bossa. Kiedy byliśmy na delegacji w Bydgoszczy namówiłem innego, żeby zamiast Warki Strong kupił Harde z Ambera (wiem, wiem. to nie jest jakieś wyszukane piwo, ale...). I tak krok po kroczku zwiększam krąg uświadomionych - i tyle na początek mogę zrobić...Mam również plany "indoktrynacji" swoich studentów
                Myślę, że to bardzo dobre działanie - u mnie w domu koncerniaka też się nie uświadczy. Pijamy tylko nasze lokalne piwo. I od czasu do czasu eksperymentujemy z piwami z innych , odleglejszych małych browarów. O agitacji już nie wspomnę.

                Comment

                • remfire
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.03
                  • 1334

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kibi
                  Może więc gdzieś na głównej stronie powinien zawisnąć artykuł skierowany do osób słabo zorientowanych w temacie, rzeczowo opisujący róznice między browarami a koncernowymi fabrykami piwa i ich produktami.
                  Skoro o szerzeniu oświaty piwnej na browarbizie mowa, to ten pomysł wart jest chyba tego, aby o nim porozmawiać. Myślę że oprócz artykułu można również zamieścić hasło na stronie głównej - rzucające się w oczy i zawierające krótką treść o której tu dyskutujemy. Coś w rodzaju hasła przewodniego browarbizu, motta...
                  Rozwinięciem hasła mogłby być artykuł , który by rozwijał myśl przewodnia, uzasadniał hasło itp. W ten sposób każdy zaglądający na browar od razu byłby zaznajomiony wstępnie z przekonaniami forumowiczów. Byc może i mniejsze browary byłyby bardziej zainteresowane współpracą z browarbizem , bo ich ewentualne reklamy mogłyby byc uzupełnieniem hasła przewodniego ( teraz Grudziądzkie już dobrze by się komponowało :-) )
                  Stowarzyszenie chyba niewiele by dało - wiem jak to jest ze stowarzyszeniami ( działalnością społeczną ) z własnego doświadczenia. Wszyscy przyznają rację, chwalą, poklepują po plecach, a na ewentualne wsparcie można liczyć dopiero wtedy, gdy ktoś może coś zyskać ( nie myslę o stronie materialnej) z działaności stowarzyszenia. A co my możemy zaoferować oprócz głosów wsparcia ?
                  Skupmy się więc na tym co już się dzieje tutaj od dłuższego czasu i wykorzystujmy mozliwości browarbiu ( może nie są takie ja byśmy chcieli , ale pewną wartość już przecież mają - i to wcale nie taka mała skoro odwiedza go całkiem sporo osób z każdego zakątka kraju , a nawet i świata ).
                  Last edited by remfire; 2007-02-04, 18:38.

                  Comment

                  • e-prezes
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2002.05
                    • 19260

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika remfire
                    ...
                    Stowarzyszenie chyba niewiele by dało - wiem jak to jest ze stowarzyszeniami ( działalnością społeczną ) z własnego doświadczenia. Wszyscy przyznają rację, chwalą, poklepują po plecach, a na ewentualne wsparcie można liczyć dopiero wtedy, gdy ktoś może coś zyskać ( nie myslę o stronie materialnej) z działaności stowarzyszenia. ...
                    każda umowa o współpracy się na tym opiera. każda ze stron chce coś w zamian, grunt jeśli jest płaszczyzna porozumienia i pole do ewentualnego manewru. nigdzie nie ma nic za darmo!

                    Comment

                    • remfire
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.03
                      • 1334

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                      każda umowa o współpracy się na tym opiera. każda ze stron chce coś w zamian, grunt jeśli jest płaszczyzna porozumienia i pole do ewentualnego manewru. nigdzie nie ma nic za darmo!
                      Zgadza się.Wiem o tym doskonale , ale ponieważ nie wiem co mogłbym komuś zaoferować osobiście za wsparcie naszych pomysłów , więc wolę aby skupić sie na "niesieniu kaganka oświaty".

                      Comment

                      • kopyr
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2004.06
                        • 9475

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika magstroz
                        A czy myślicie, że tak prosto jest prowadzić działanie marketingowe w małym lokalnym browarze? Wszyscy nauczeni są oglądania reklam dużych koncerniaków - które bądź co bądź nie za bardzo liczą się z kosztami na reklamę - w małych browarach każda złotówka, każda szklanka, każdy otwieracz i każda reklama jest bardzo dokładnie przeliczana. Nie muszę chyba zagłębiać się w szczegóły dlaczego tak jest. I te "panie od sprzątania" które zajmują się marketingiem, choćby nie wiem jak chciały i co wyprawiały - bez większej kasy niewiele mogą -niestety.
                        Dlaczego wszyscy, którzy słyszą o marketingu myślą zaraz o wielomilionowych nakładach na kampanię "Tyskie, szklanka z medalem". Chodzi głównie o zmianę nastawienia, o próbę przyciągnięcia określonego klienta. To co się browarowi z Czarnkowa chwali to np. uruchomienie strony internetowej i sklepu internetowego - super. Ale jest jeszcze sporo rzeczy, które zostały do zrobienia, a nie kosztują wcale milionów. Choćby kwestia tego, że niepasteryzowane piwo jest lepsze. My o tym wiemy, ale przecietny konsument raczej nie. A skąd sie ma dowiedzieć. Ano nie ma skąd. Brakuje mi tej informacji na piwach z Czarnkowa. Brakuje mi ulotek wyjaśniających tę kwestię. Ale szczytem jeśli o to chodzi jest fakt, że nawet w browarze nakleja się etykiety jak leci, tzn. nie zawsze piwo z naklejką "niepastryzowane" jest rzeczywiscie niepasteryzowane, i odwrotnie nie zawsze piwo bez tego napisu jest pasteryzowane. Przynajmniej ja mam takie wrażenia po wizycie w jednym ze sklepów. Ktoś z kolegów też miał podobny dylemat jak odebrał paczke z browaru.
                        No to czego wymagać? Jeśli browar nie potrafi przekazać konsumentowi swojego największego atutu, to o czym rozmawiamy.

                        Chwali się wam nawiązanie współpracy z Proletaryatem, kibicami Lecha czy tą akcją napoleońską. Fajnie widać, że coś robicie. Ale moze warto byłoby sie zastanowić nad liftingiem etykiety, dodaniem kontry. Wypuszczeniem równolegle piwa (dajmy na to pasteryzowanego) w bezzwrotnych butelkach, tak aby dotrzeć do sklepów, które nie chcą sie bawić w zwrotne bączki. Jest wiele do zrobienia. Ja wiem, że to kosztuje, ale to nie jest jakaś tam fanaberia, to jest inwestycja, która ma sie zwrócić i przynieść zarobek.
                        blog.kopyra.com

                        Comment

                        • ART
                          mAD'MINd
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2001.02
                          • 23928

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika remfire
                          Skoro o szerzeniu oświaty piwnej na browarbizie mowa, to ten pomysł wart jest chyba tego, aby o nim porozmawiać. Myślę że oprócz artykułu można również zamieścić hasło na stronie głównej - rzucające się w oczy i zawierające krótką treść o której tu dyskutujemy. Coś w rodzaju hasła przewodniego browarbizu, motta...
                          Rozwinięciem hasła mogłby być artykuł , który by rozwijał myśl przewodnia, uzasadniał hasło itp. W ten sposób każdy zaglądający na browar od razu byłby zaznajomiony wstępnie z przekonaniami forumowiczów. (...)
                          namówienie ludzi do napisania newsa, wyproszenie napisania relacji z jakiejś piwnej podróży czy czegokolwiek, wychodzącego poza ramy pisania na forum graniczy z cudem (z chlubnymi wyjątkami) więc nie widzę szans na to żeby stowarzyszenie mogło zadziałać, skoro trudno znaleźć chętnych do drobniejszych czynności nieusankcjonowanych statutem stowarzyszenia.

                          no to się wyżaliłem.
                          - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                          - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                          - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                          Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                          Comment

                          • remfire
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.03
                            • 1334

                            M.in z tych powodów również nie widzę sensu powoływania stowarzyszenia. Naprawdę wiem jak to jest w stowarzyszeniach. Problemy są zaraz po opadnięciu początkowych emocji.
                            Ale o haśle na stronę główną można chyba pomysleć ...

                            Comment

                            • kopyr
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2004.06
                              • 9475

                              Myślę, że to mógłby być tekst w tym stylu. Może nie do końca, ale sam układ tekstu itd.
                              blog.kopyra.com

                              Comment

                              • wedge7
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2007.01
                                • 217

                                Najfajniejsze w tym tekście jest porównanie na zasadzie tabeli: jasno, czytelnie i klarownie.
                                Można by rzeczywiście pokusić się o zrobienie czegoś takiego i zamieszczenie na głównej stronie w widocznym miejscu.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X