Grupa Żywiec też sprzedaje piwo "własnej roboty". Potrafię odróżnić coś, co jest "między wierszami" od zwykłej głupoty. To chyba nie boli wyrażać się precyzyjnie? Na tym portalu jest spora grupa ludzi, którzy robią naprawdę własne piwo, więc nazwanie piwa z czyjegoś browaru "własnym" jest albo świadomym nadużyciem, albo zwykła głupotą.
PS. W listopadzie w Torgau zostałem awansowany na oficera.
PS. W listopadzie w Torgau zostałem awansowany na oficera.
Comment