Zasady degustacji

[delvish]

Poza tym powtarzam to po raz kolejny Koźlak z Ambera jeżeli chodzi o zawartość alkoholu mieści się widełkach zaproponowanych przez BJCP. Tylko delvish ma jakąś fobię na tym punkcie.

No mi moja fobia przeszła (patrz ostatnie moje posty). Za to kolega kopyr ma najwyraźniej fobię antyamberowsko-koźlakową Zostawmy już Kożlaka z Bielkówka w spokoju. Widzę, że najwyraźniej nie chcesz zrozumieć, że ja nie chcę zmieniać żadnej klasyfikacji pod jakiekolwiek piwo. To natomiast, że jakieś piwo mieści się w widełkach pod względem zaw. alkoholu w danej klasyfikacji nie oznacza, że jest ona poprawna, tak?
Mam po prostu pewne wątpliwości, którymi chciałem się podzielić. Trafiło akurat na styl koźlaka, ponieważ jest mi bliski.
Nie chciałbym, żeby w sytuacji, gdy ktoś będzie degustował "kozła" o zawartości ekstraktu pow. 16% i alkoholu 5% toczyć dyskusje czy jest czy nie jest takie piwo koźlakiem.
Co do BJCP to najprawdopodobniej jest to najlepsza osiągalna klasyfikacja i należy z niej korzystać. Nie należy tego jednak moim zdaniem robić zupełnie bezmyślnie. To, że jest najlepszą nie oznacza, że bezbłędną.
Jest jasne, że qberts nie może niczego zmieniać. Można jednak jakieś sporne sprawy, które wyjdą w trakcie korzystania z tej klasyfikacji potem gdzieś jakoś zebrać, żeby nie toczyć w kółko tych samych dysput.

[qberts]

Zamiast USA wymieniłbym Wyspy Brytyjskie, a zamiast Czech Beneluks. Z tym brakiem wkładu polskiego piwowarstwa w światowe, to nie jest, aż tak tragicznie. Mamy swój spory wkład jeśli chodzi o porter bałtycki oraz o Grodziskie, który to styl po niemiecku nazywany był bodajże Grätzer. Ten ostatni, był chyba najdłużej, bo do lat 90tych ubiegłego wieku produkowany jedynie w Grodzisku. I to był nasz wkład w piwowarstwo światowe. Co do perspektyw na przyszłość, to się niestety zgadzam

To, że wymieniłem te kraje wynika z tego, iż mowa była o przykładzie pilsnera gdzie wedle BJCP wyróżniamy czeskiego, niemieckiego i amerykańskiego, nie chciałem bynajmniej umniejszyć zasług pozostałych "piwnych potęg".

Qberts nic nie zmieniaj. To jest bardzo dobra klasyfikacja, to, że jakieś piwo się nie mieści o 0,5% to żaden dramat. Poza tym powtarzam to po raz kolejny Koźlak z Ambera jeżeli chodzi o zawartość alkoholu mieści się widełkach zaproponowanych przez BJCP. Tylko delvish ma jakąś fobię na tym punkcie.

Zmieniać nic nie będę, bo nie mogę. A co do Koźlaka mam nadzieję, że sprawa jest już wyjaśniona.

[Seta]

qberts super robota! Nie poddawaj się!
Mam pytanko w związku z moją wczorajszą degustacją DABa Orginala.
Jak w systematyce wygląda definicja pilsa/pilsnera/dortmundera/lagera?
Kiedyś czytałem, że lager, pilsner i dortmunder to oddzielne style (autor nie stosował pilsa, więc myślałem, że w Polsce to synonim lagera). Może ktoś kompetentny mnie oświecić?

[kopyr]

Lager to każde piwo dolnej fermentacji. Jest to pojęcie szerokie, w którym mieszczą się zarówno pilsnery, dortmundery jak i kożlaki czy portery bałtyckie. Zresztą napisałem to w poście o DABie, ale widać mi nie wierzysz

[qberts]

Mogę jedynie powtórzyć za Kopyrem, że lager to określenie wszystkich piw dolnej fermentacji, całej grupy czyli zarówno pilsnerów jak i porterów bałtyckich itd., ale również konkretny styl z owej grupy - przynajmniej opierając się na Wikipedii (której niezbyt ufam) oraz na publikacjach internetowych w których mowa o stylach piwnych (choćby i na BJCP).
Co do pilsa i pilsnera, jeśli wierzyć klasyfikacji BJCP, to ten pierwszy to po prostu pilsner na modłę niemiecką, a za polski synonim lagera uznałbym raczej określenie „jasne pełne”.

[kopyr]

Mogę jedynie powtórzyć za Kopyrem, że lager to określenie wszystkich piw dolnej fermentacji, całej grupy czyli zarówno pilsnerów jak i porterów bałtyckich itd., ale również konkretny styl z owej grupy - przynajmniej opierając się na Wikipedii (której niezbyt ufam) oraz na publikacjach internetowych w których mowa o stylach piwnych (choćby i na BJCP).

Ale w tym drugim wypadku chyba jest to "jasny lager".

[qberts]

No właśnie - chyba. Specjalistą żadnym nie jestem, więc wolałbym aby ktoś bardziej doświadczony wypowiedział się na ten temat. Z tego co wiem określenie "pale lager" występuje w klasyfikacjach jako konkretny styl, ale zarazem jako grupa pod którą podchodzą pils, helles itp., w BJCP natomiast jest to przedstawione w całkiem inny sposób - mamy podział na lite, standard i premium lagera(częsty również na etykietach piw). Która z tych klasyfikacji jest bliższa prawdy nie jestem w stanie stwierdzić. Na stronie ś.p. Michaela Jacksona zawarta jest jedynie informacja, że w krajach niemieckojęzycznych i Holandii termin lager może być używany jako określenie podstawowego piwa obecnego w domu.

[jacer]

Na stronie ś.p. Michaela Jacksona zawarta jest jedynie informacja, że w krajach niemieckojęzycznych i Holandii termin lager może być używany jako określenie podstawowego piwa obecnego w domu.

Holandią wogóle bym się nie kierował, bo oni bardzo swobodnie podchodzą do stylów.

[qberts]

Dochodzę do wniosku, że sposobów klasyfikacji piw jest zbyt wiele, żeby dojść prawdy- co kraj to inne podejście do tematu, albo i parę, zbyt duży w tym bałagan...

[Krotoszyniak]

Zgadzam sie z powyzszymi wypowiedziami. Pale lager- tutaj chodzi o piwa dolnej fermentacji ktore nie podlegaja innym stylom np: pils czy pale bock. Piwa pale lager to piwa produkowane masowo z wykozystaniem niskiej jakosci slodu (kukurydza i ryz) oraz niskiej zawatosci chmielu , czesto tylko ekstrakt. Lepsze (jakosciowo) piwa ktore sa jasnymi lagerami podlegaja juz pod klasyczne style np: Helles itd....

[delvish]

Piwa pale lager to piwa produkowane masowo z wykozystaniem niskiej jakosci slodu (kukurydza i ryz)

Znaczy, że jest słód z kukurydzy i ryżu? Ale się porobiło. Takie rzeczy to chyba tylko w USA.

[delvish]

Lager to każde piwo dolnej fermentacji. Jest to pojęcie szerokie, w którym mieszczą się zarówno pilsnery, dortmundery jak i kożlaki czy portery bałtyckie.

Hm... Żywiec twierdzi, że jego (cieszyński) porter to piwo górnej fermentacji. Czyli jeśli to prawda, to nie jest ani "bałtyckim" ani lagerem?

[kopyr]

Hm... Żywiec twierdzi, że jego (cieszyński) porter to piwo górnej fermentacji. Czyli jeśli to prawda, to nie jest ani "bałtyckim" ani lagerem?

A to by było bardzo ciekawe. Masz jakieś dowody na potwierdzenie tej śmiałej tezy.

[delvish]

A to by było bardzo ciekawe. Masz jakieś dowody na potwierdzenie tej śmiałej tezy.

Stara i bardzo dobra strona GŻ. Na marginesie warta do ściągnięcia offline. Kopalnia wiedzy. Czytałem też o górnej ferementacji portera GZ w Agro Przemyśle. Mogę poszukać

[delvish]

Choć ze strony wynika, że to był stan na 2006r. i porter wtedy był z Żywca. Więc mogłem się pomylić.