Jabłonowo

[maryhh]

To może zacznę od wymienienia spożytych produktów:
- imperator,
- kramer mocny,
- kramer full,
- belfast.
Ja osobiście w przyszłości będę pijał tylko belfasta. Walory zapachowe dwóch pierwszych nieciekawe (miało to coś z mleka niekoniecznie świeżego). Ale po kolei...

[maryhh]

dodam jeszcze, że dwa pierwsze to dla chłopaków żądnych wrażeń (tych takich spod sklepu bądź z parku)

[grzech]

Polecam ten browar. Po zamknięciu Drozdowa produkuje najciekawsze (co nie oznacza, że każdemu muszą smakować) piwa. Dostępne nawet na moim zadupiu : Imperator - trochę za mało smaku jak na zawartość alkoholu, Zimowe (9,2/23) ciemne, "21" - nieco ponad 8% - świetne, "16" - trochę mniej świetne, Belfast - spora sieć w Warszawie, gdzie można napić się z beczki, ponadto Pilsener, Pilsener Light, Pilsener Strong - też akceptowalne. Wypuścili na bazie Impreatora piwo aromatyzowane o smaku wiśniowym i kretyńskiej nazwie Wino (sic!).

[maryhh]

imperator???
za mało smaku???
chyba mamy kolego odmienne gusta. tego pić nie szło!!!

[Marusia]

Oprócz Belfasta piłam tylko Pilsenera. Słowo "akceptowalne" jest jak najbardziej odpowiednie

[sensor]

Za mało smaku PO imperatorze. Tu sie zgodzę.
Po tym nie czuje się już innych smaków.

Kramer Full - da się wypić ( nie powiem że z rozkoszą).

[Radegast]

Wszystko co JEST PIWEM da sie panowie wypić.

[Radegast]

Z wymienionych tu miałem okazje smakować jedynie Kramery.
Mocny daje po głowie, a full jak każde tego rodzaju piwo...
Moje zdanie na temat tych Kramerków jest takie, iż jak sięga się po piwo o niskiej cenie to i wymagania powinno się mieć niskie

[sensor]

Nie zgadzam się. Tanie piwo też może być dobre. Warunkiem jest umiejętne uwarzenie go.

Aczkolwiek w przypadku Jabłonowa ( z Belfeastem włącznie ) faktycznie lepiej nie mieć wymagań.

[grzech]

Ostatnio spożywałem w Warszawie robione przez Jabłonowo piwo zielone. Zielone i mocne. Więcej nie dało się powiedzieć. Czy ktoś wie skąd ten kolorek?

[gabryjeluk]

Ja z Jablonowa pilem Belfasta i uwazam to piwo za calkiem udany produkt.
Szczegolnie dobrze schlodzone, smakuje wysmienice.Bardzo przyjemnie jest popatrzec jak Belfast niemrawo wlewa sie do fufla - piekny ciemny kolor i piana. Szczegolnie dobrze Belfast smakuje wieczorem po ciezkim dniu.

Slawek

[sensor]

Zielone w barwie , czy w nazwie ????

[grzech]

W barwie, smak też zielony. Belfasta też lubię, podobnie "21", ale ostatnio piłem go w wersji baptystycznej.

[Radegast]

Widze, że jabłonowo kręci na wszystkie strony.

Czy ktoś wie gdzie morzna we Wrocku dopaść szerszą game ich produktów?

[Marusia]

Szerszą gamę? Ja nawet w Piwoszu widziałam tylko Belfasta i Pilsenera.