Koźlak Amber a koźlak Belgia - gdzie się podziała etyka?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • sloniatko
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.02
    • 1014

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pinio74 Wyświetlenie odpowiedzi
    [...] W tym konkretnym przypadku, o którym pisze Borysko, pewnie było tak, że stare zapasy (z Ambera) jeszcze były, a nowe (z Belgii) już wjechały. [...]
    Tak było nie tylko w tym przypadku, podobna sytuacja miała miejsce w Realu (dawnym Geancie) na Grochowie w Warszawie. Z tym, że to raczej nie chodziło stare zapasy, gdyż już w ostatni weekend były już tylko koźlaki amberowskie.
    Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

    Comment

    Przetwarzanie...
    X