Zgadza się mnie też denerwuje brak piw 4-5% alkoholu, takich aby zaspokoic latem pragnienie i jednocześnie poczuć jakiś smak. Lech Lite poniósł sromotną klęskę bo raz że jest beznadziejnie cienki to dwa wymyślono mu najgorszą z mozliwych nazw, jakby to coca cola jakaś była. W Czechach większość browarów produkuje piwa 10% 12% ekstraktu i czasem bezalkoholowe, 11% i jakies ciemne. W Polsce mamy tylko piwo jasne piwo mocne i tak wszytkie koncerny jadą na jedną nutę. Myślę że potrzebne jest uświadomienie konsumenta że nie voltarz wpływa na doznania smakowe, a ekstrakt i nalezy sie okreslić czy wolimy 10% 12% czy moze wyzej ekstraktowe 13%, swoja drogą w Polsce praiwe nieosiągalne.
Piwa z browaru Grudziądz
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi(...)Ostatnia zmiana dokonana przez qberts; 2007-07-25, 23:35.
Comment
-
-
Raczej w klasie piw "atrakcyjnych cenowo" woltaż ma jeszcze większe znaczenie, ja odbiorców piw "prawdziwie lekkich" widziałbym raczej wśród konsumentów klasy premium.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Aniczka Wyświetlenie odpowiedzi
Myslę , ze większość przyzwyczaiła sie do jednakowego smaku piwa typu Żywiec , Grudziądzkie maja smak niepowtarzalny i całkowicie Polski.
Dla mnie wszystkie jasne piwa z Grudziądza maja wyrażny posmak przypalonego słodu ,co pewnie nie jest wadą a raczej takim znakiem firmowymOstatnia zmiana dokonana przez supersklep; 2007-07-26, 08:32.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika qberts Wyświetlenie odpowiedziRaczej w klasie piw "atrakcyjnych cenowo" woltaż ma jeszcze większe znaczenie, ja odbiorców piw "prawdziwie lekkich" widziałbym raczej wśród konsumentów klasy premium.
Mnie smakują wszystkie bez wyjątku piwa z serii Grudziądzkie, a także Gotyckie. Są to w tej chwili jeden z częściej pijanych przeze mnie piw. Właśnie raczę się LEKKIM. I mimo, że jest za mocne jak na lekkie, bardzo mi smakujePoszukuję
Comment
-
-
"... Porażka Lecha Lite może tylko browary utwierdzić w przekonaniu, że gra nie jest warta świeczki. Ale najbardziej to mnie śmieszą opinie ludzi z KP (nie wiem, czy tak się u nich mówi, czy sami doszli do takich wniosków), że "Polacy jeszcze nie dorośli do segmentu Lite, który przecież święci triumfy w USA, że Lech Lite został wprowadzony zbyt wcześnie" Nie, że to beznadziejne popłuczyny, nie że kompletnie skopali sprawę jeśli chodzi o promocję i wizerunek, nie że od razu przyjęli błędne założenia, czyli Lite, zamiast "piwo lekkie" - "po prostu rynek jeszcze nie dojrzał"..."
Prawdę mówiąc nie próbowałem nawet tego piwa, bo po pierwsze zawsze z daleka od Lecha, a po drugie, kiedy zobaczyłem napis "Lite" moje obrzydzenie nie pozwoliło mi nawet dotknąć tej butelki. Nazwa lite kojarzy mi się jednoznacznie z aspartamem i innymi plastikowymi słodzikami mającymi ( oficjalnie) ułatwić odchudzającym się ludziom liczenie kalorii ( bo trudno przecież dodawać duże liczby - łatwiej się liczy do setek niż do tysięcy ) Swoją drogą dlatego też nie piję Palonego Okocimia, choć spróbowalem i dopiero dziwny posmak w gardle kazał mi spojrzeć na spis surowców. Być może w Lechu nie było żadnej sacharyny, ale za klęskę mogą czuć się odpowiedzialni wyłącznie "fachowcy" od marketingu. Tym razem chcieli podpiąć się pod masowy wysyp napojów typu "lite". Jednak się pomylili, bo ten wysyp nie jest spowodowany u nas zapotrzebowaniem rynku, tylko cenami cukru ( znacznie droższego w użyciu niż aspartam). Co do smaku, to jest on już raczej tylko wynikiem rachunku ekonomicznego i tego co z tego "wyjdzie". Liczy się co najwyżej opakowanie, marka, "wizerunek" no i oczywiście reklama. Wszak dzięki niej "i g..o mozna sprzedać z zyskiem" jak mawiał pewien businessman w filmie. A reklamy Lite zbyt dużej raczej nie miał...
Ciekawe co teraz zrobi moderator, wątek znowu odbiegł od (a może wrócił do?) tematu...
Comment
-
-
Dzisiaj kupiłem grudziądzkie niepasteryzowane w butelce EURO - ponoć zwrotnej. Czyżby brak na rynku butelek spowodował powrót do starych zapasów, a może jakiś marketingowiec chce aby to piwko jeszcze bardziej przypominało piwko z "poprzedniej epoki".
Comment
-
Comment