Legalność sklepów internetowych sprzedających alkohol

[Lacriferno]

Wymogu trzeźwości odbiorcy nie znalazłem .

Może wychodzą z założenia, że osoba nietrzeźwa i tak nie podpisze z racji problemów z koordynacją ruchów

[wigraszek]

Znalazłem bardzo ciekawy artykuł poświęcony temu zagadnieniu http://www.mediarun.pl/news/id/12577
Podpisał się po nim aplikant radcowski więc pewnie jakaś interpretacja prawna zagadnienia jest.
Sprawdzałem orzeczenia SN ale na razie nic nie znalazłem ( może nie toczył się jeszcze żaden proces w tym względzie ) bo mielibyśmy jasną sytuacje interpretacyjną.

I wszystko jasne .
Na stronie www.supersam24.pl duży wybór piw aczkolwiek to tylko część piwnej oferty delikatesów / wiadomo BOMI / , niestety ograniczony terytorialnie /W-wa i najbliższe okolice /

[Simon]

ze strony PARPy

"Czy istnieje możliwość wydania zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych za pośrednictwem Internetu?

W opinii Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (dalej – ustawa) nie przewiduje możliwości wydawania zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych przez internet. Określa ona jedynie dwie podstawowe kategorie zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych w punkcie sprzedaży. Mianowicie, zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych do spożycia w miejscu lub poza miejscem sprzedaży.

Zgodnie z art. 70 § 2. Kc, „W razie wątpliwości umowę poczytuje się za zawartą w miejscu otrzymania przez składającego ofertę oświadczenia o jej przyjęciu, a jeżeli dojście do składającego ofertę oświadczenia o jej przyjęciu nie jest wymagane albo oferta jest składana w postaci elektronicznej - w miejscu zamieszkania albo w siedzibie składającego ofertę w chwili zawarcia umowy.”. W związku z powyższym, gdyby dopuścić możliwość sprzedaży napojów alkoholowych przez internet, pojawiłby się problem precyzyjnego określenia miejsca sprzedaży napojów alkoholowych, zgodnie bowiem z art. 96 ustawy, sprzedaż detaliczna napojów alkoholowych odbywa się w jedynie punktach sprzedaży (wymienionych w przepisie). Natomiast warunkiem sprzedaży napojów alkoholowych, o którym mowa w art. 18 ust. 7 pkt 6 ustawy, wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie objętym zezwoleniem odbywa się tylko przez przedsiębiorcę w nim oznaczonego i wyłącznie w miejscu wymienionym w zezwoleniu.

Dodatkowo, produkt, którego sprzedaż dopuszcza się jedynie na podstawie zezwoleń, powinien być dostępny jedynie w punktach sprzedaży objętych tymi zezwoleniami, przy jednoczesnym założeniu szczególnej kontroli nad jego obrotem. W przypadku napojów alkoholowych, argumentem jest przepis art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy, zgodnie z którym polityka społeczna państwa powinna dążyć do ograniczania dostępności napojów alkoholowych. Podobne zadanie mają organy samorządów gmin, które w gminnym programie profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych obowiązane są określić zasady ograniczania dostępności alkoholu na terenie gminy.

Ponadto należy zwrócić szczególną uwagę na wymóg przestrzegania zakazu sprzedaży napojów alkoholowych osobom nieletnim, nietrzeźwym oraz na kredyt lub pod zastaw, por. art. 15 ust. 1 ww. ustawy. Naruszenie powyższego zakazu stanowi jak wiadomo występek zagrożony grzywną. W tym miejscu, należy wyrazić wątpliwości dotyczące poważnego niebezpieczeństwa naruszenia przepisów art. 15 ustawy, głównie ze względu na brak możliwości poddania kontroli omawianego zjawiska, przez upoważnione do tego organy.

Wydaje się więc, iż w obecnym stanie prawnym istnieją argumenty przemawiające za brakiem możliwości prowadzenia sprzedaży napojów alkoholowych przez internet. "

[delvish]

głównie ze względu na brak możliwości poddania kontroli omawianego zjawiska, przez upoważnione do tego organy.

Bzdura. Możliwość kontroli jest.

Wydaje się więc, iż w obecnym stanie prawnym istnieją argumenty przemawiające za brakiem możliwości prowadzenia sprzedaży napojów alkoholowych przez internet.

I niech tak zostanie. Niech się PARP'ie wydaje.
Wychodzi na to, że nawet ta szacowna instytucja ma niezły galimatias związany ze sprzedażą alkoholu poprzez internet. Jakie to szczęście, że ustawodawca nie wszystko wyregulował Z powyższej interpretacji nie wynika, że nie ma możliwości sprzedaży piwa przez internet ergo trzymając się zasady, że co nie jest zabronione przez prawo jest dozwolone, IMO sklepy internetowe z piwem mogą spokojnie istnieć. Sprzedawcy powinni jednak przypilnować, żeby sprawdzać przez dotawców przy odbiorze przez klienta jego wiek. O ile mi wiadomo jak na razie tego nie robią i jedynie w ten sposób łamią prawo.

[jacer]

No i po ptokach.

Koniec handlowania alkoholem w internecie ("Polska")

Piwo, wino i whisky w najbliższych tygodniach znikną ze sklepów internetowych. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych twierdzi, że handel nimi w sieci jest nielegalny, podaje dziennik "Polska".

Agencja zapowiada, że zobliguje gminy, by odbierały koncesje łamiącym prawo. Tak samo uważa Ministerstwo Gospodarki.

- Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi nie przewiduje możliwości sprzedaży alkoholu w internecie - twierdzi Piotr Żbikowski z resortu gospodarki.

Zgodnie z ustawą sprzedaż detaliczna alkoholu może być prowadzona wyłącznie w stacjonarnych sklepach. - Sprzedawca ma obowiązek upewnić się, że nabywca jest pełnoletni i trzeźwy, a sprawdzenie tego w przypadku sprzedaży wysyłkowej jest niemożliwe, gdyż towary dostarcza kurier - argumentuje dyrektor Krzysztof Brzózka z PARPA.

PARPA przygotowuje pisemne monity do gminnych komisji ds. rozwiązywania problemów alkoholowych, by przeprowadziły kontrole sklepów w całej Polsce. Jeśli inspektorzy wykryją, że oferują one alkohol w internecie - stracą koncesję. Będą mogły ją odzyskać najwcześniej za trzy lata.

Sklepów internetowych handlujących alkoholem są dziś w Polsce setki. Część z nich już zawiesiła sprzedaż. Mocne trunki wciąż można kupić na stronach delikatesów Alma, Frisco czy Bomi. Jeśli i one wycofają alkohol, stracą klienci.

W specjalistycznym sklepie Alkoholeswiata.com.pl wina czy likiery są tańsze niż w tradycyjnych placówkach nawet o 20-30%, a niektóre koniaki o 40%.

Większość właścicieli witryn handlujących trunkami twierdzi, że przepisów nie łamie. Ich zdaniem internet służy tylko do prezentacji oferty. Właściwa transakcja odbywa się w sklepie realnym.

- Kurier, który dostarcza alkohol, weryfikuje, czy odbiera go osoba pełnoletnia i trzeźwa - upiera się Wojciech Bogajewski, prezes Totu.com.

Jeśli polskie sklepy nie będą mogły sprzedawać alkoholu, to klienci zaczną zamawiać go w Niemczech czy Anglii, gdzie przepisy nadążają za życiem.

http://www.hotmoney.pl/artykul/729/1/prasa-polska-koniec-handlowania-alkoholem-w-internecie-2.html

[delvish]

O ku....

[jacer]

O ku....

No co? A ty na kogo głosowałeś? Na PO i myślałeś, że będzie jakis wolny rynek???

[kopyr]

No co? A ty na kogo głosowałeś? Na PO i myślałeś, że będzie jakis wolny rynek???

Tak, bo to PO do spółki z PSL, wczoraj uchwaliła takie prawo.

[delvish]

No co? A ty na kogo głosowałeś? Na PO i myślałeś, że będzie jakis wolny rynek???

No nie myśłałem, że będzie zupełnie wolny, ale nie spodziewałem się, że będzie gorzej :\
W sumie to jednak zdaje się nic się nie zmieniło w brzmieniu ustawy i pozostaje mieć nadzieję, że Alma, Bomi czy inna duża sieć handlująca alkoholem w necie w ostateczności wygra proces w sądzie i browary będą mogły nadal sprzedawać spokojnie piwo tą drogą.
P.S. Jakie prawo?

[kopyr]

P.S. Jakie prawo?

Jak sądzę, te kwestie o których mowa reguluje ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

[Cyrkonia]

Poruszyłem ten wątek, ponieważ sam planuję otwarcie dużego sklepu internetowego. Po pierwsze chodzi o prawo. Rozmawiałem z prezesem dużej firmy importującej alkohole. Jego radca prawny zinterpretował ustawę o wychowaniu w trzeźwości. Wg tej ustawy w internecie nie możesz nawet publikować zbliżeń alkoholu. Dowodem tego, że alkohol jest tematem tabu w polskim ustawodawstwie jest fakt, że nie znajdziesz żadnej literatury brażowej w żadnym kiosku empiku itd. Po drugie żaden kurier nie będzie sprawdzał wieku odbiorcy. Musiałbyś mieć specjalnie konstruowaną umowę (wątpię ,by się się w to bawili) . Po trzecie, jako że jest poważny portal spodziewam się merytorycznej dyskusji.
Pozdrawiam

Większość kurierów przed oddaniam przesyłki prosi o pokazanie dowodu osobistego.
Ja osobiście nie miałam problemów, gdy nadając przesyłke prosiłam o sprawdzenie przez kuriera zgodności danych adresowych z dowodem osobistym adresata.

[delvish]

Sprzedawca ma obowiązek upewnić się, że nabywca jest pełnoletni i trzeźwy, a sprawdzenie tego w przypadku sprzedaży wysyłkowej jest niemożliwe, gdyż towary dostarcza kurier - argumentuje dyrektor Krzysztof Brzózka z PARPA.

No jeśli na tym chcą opierać całą argumentację, to można być spokojnym. Panu Dyrektorowi należałoby jednak już podziękować

[Poznaniak]

PARPA - smutny przykład isntytucji, która utrudnianiem życia innym musi udowadniać swoją niezbędność.

Pozwolę sobie jednak zauważyć, że kurier nie jest niestety sprzedawcą, tylko dostawcą, więc obawiam się, że PARPA pojedzie dalej na tej kobyle.

[delvish]

Pozwolę sobie jednak zauważyć, że kurier nie jest niestety sprzedawcą, tylko dostawcą

No tak, ale wchodząc na stronę browaru potwierdzasz, że jesteś pełnoletni. Czyli sprzedawca "upewnia się" Równie dobrze można potwierdzić, że jest się trzeźwym przy zakupie w sklepie internetowym. Wtedy kurier tylko potwierdza oba fakty, choć z punktu widzenia prawa nie ma takiej konieczności

[żąleną]

Na stronie www.supersam24.pl duży wybór piw

Nie da się zaprzeczyć