Umarł Browar Śląski

[alapi2000]

w ubiegłym tygodniu pojawiła sie na bramie browaru klepsydra "31 lipca 2007r. po długiej i ciężkiej chorobie umarł Browar Śląski - 800 lat tradycji, piwo roku 2001, 2003, 2004"
Teraz to juz chyba naprawde koniec 800-letniej tradycji warzenia piwa w Lwówku. Trzeba miec tylko nadzieję, że ktoś rozliczy teraźniejsze władze, że dopuściły do zamknięcia ostatniego browaru na Dolnym Śląsku.
"Dobry Boże podarowałeś nam 800 lat tradycji. Dobry Boże oddajemy Ci ją, bo nie wiemy co z nią zrobić" To także wisi na budynku browaru i myślę, że nic więcej nie trzeba dodawać

[arcy]

Trzeba miec tylko nadzieję, że ktoś rozliczy teraźniejsze władze, że dopuściły do zamknięcia ostatniego browaru na Dolnym Śląsku.

Tak, koniecznie należy skazać na wieloletnie więzienie Przewodniczącego Miejskiej Rady Narodowej i I sekretarza Komitetu Miejskiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Grzywnami powinny zostać ukarane również władze powiatowe i wojewódzkie. Trzeba to koniecznie omówić na najbliższym posiedzeniu egzekutywy.

Ups, komuś się epoki pomyliły.

myślę, że nic więcej nie trzeba dodawać

Trzeba koniecznie dodać, że wbrew temu co się panu Bauerowi wydawało, prowadzenie browaru to zwykła działalność biznesowa a nie misja dziejowa, przed którą wszyscy powinni padać na kolana w pobożnym uniesieniu. Albo prościej - nie wystarczy umieć warzyć, trzeba jeszcze umieć sprzedać.

[alapi2000]

Trzeba koniecznie dodać, że wbrew temu co się panu Bauerowi wydawało, prowadzenie browaru to zwykła działalność biznesowa a nie misja dziejowa, przed którą wszyscy powinni padać na kolana w pobożnym uniesieniu. Albo prościej - nie wystarczy umieć warzyć, trzeba jeszcze umieć sprzedać.

No i chyba tu był pies pogrzebany, że pan Bauer prowadził browar z tradycją, a nie dochodowe przedsiębiorstwo, szkoda tylko, że zabrakło mu wsparcia i ludzi, którzy by to rozumieli

[jacer]

No i chyba tu był pies pogrzebany, że pan Bauer prowadził browar z tradycją, a nie dochodowe przedsiębiorstwo, szkoda tylko, że zabrakło mu wsparcia i ludzi, którzy by to rozumieli

Zdaje się, że nawet z tej zacnej strony szły, z dobrego serca, uwagi do Browaru. Jednak pan Bauer nie chciał słuchać.

[mluk]

No i chyba tu był pies pogrzebany, że pan Bauer prowadził browar z tradycją, a nie dochodowe przedsiębiorstwo, szkoda tylko, że zabrakło mu wsparcia i ludzi, którzy by to rozumieli

Bauer chyba nie jest rentierem, więc sądzę, że pogaduchy o "tradycjach" itp., to czcze bajki. Business is business.

[delvish]

Bauer chyba nie jest rentierem...

Lamborghini, złote łańcuchy, kto wie? Może jest?

[mluk]

Lamborghini, złote łańcuchy, kto wie? Może jest?

Lamborghini może nie, ale złote łańcuchy to raczej oznaka buractwa, czy jak to tam zwał. Chociaż pewnie niejeden rentier jest burakiem. W dalszym ciągu jednak nie chce mi się wierzyć, że jego przedsięwzięcie nie miało nieść za sobą zysku.

Masz jednak rację - kto wie?

[kiszot]

Gdyby browar nie był nastawiony na zysk to pewnie istniał by dalej.

[delvish]

Gdyby browar nie był nastawiony na zysk to pewnie istniał by dalej.

Może nie był nastawiony na zysk "ujemny"?

[zAjkA]

Szkoda tego browaru jak i jego wyrobów które były naprawdę bardzo dobre. Nie pozostaje nic innego jak wierzyć w jakiekolwiek zmartwychwstanie.

[Marusia]

Browaru szkoda, ale wbrew peanom na temat piwa, do którego mam bardzo duży sentyment (wręcz uwielbiałam to piwo w latach 2001-2002), od paru lat było zdecydowanie gorsze niż na początku tego wieku, w dodatku kacogenne. Podejrzewam, że coś machlowali przy warzeniu albo przy fermentacji, albo i tu, i tu.

O reszcie nie będę się wypowiadać, wszystko już zostało napisane... Szkoda browaru, szkoda, że Herr Bauer nie potrafił stworzyć firmy, która przetrwałaby na rynku. Za to w biadoleniu to mistrzunio

[Pogoniarz]

Pewnie ,że szkoda,ale ostatnie warki były czystą masówką.
Ja pierwsze piwa z Lwówka wypiłem chyba w 1989 lub 1990 roku i były w/g mnie rewelacyjne.W firmowym sklepie kupiliśmy chyba z 9-10 rodzajów piwa.Ach to było to,nawet w Szczecinie był lany Lwówek,ale to już gdzieś w 1993-1995 i nie był już taki dobry...

[kangurpl]

... Dobry Boże oddajemy Ci ją, bo nie wiemy co z nią zrobić" ...

I to starczy za całe podsumowanie

[robox]

Zawsze darzyłem piwo z Lwówka jakimś sentymentem, dlatego często kupowałem go, gdy tylko było dostępne. Niestety od chyba trzech lat dystrybucja zaczęła szwankować i ciężko je było zakupić w rejonach najbliższych browarowi. Szkoda ostatniego browaru na Dolnym Śląsku (bo Spiża nie liczę), tak samo jak szkoda mi było Viflinga.

[andbis]

Umarł Browar Śląski

Zachęcam do lektury komentarzy na stronie

http://www.bossowski.pl/2007/08/02/browar-slnski-1209-przestal-istnien/#comments

Albo wcześniejszą dyskusję

http://www.bossowski.pl/strona-robocza-glowna-a/03-kilka-slow-o-piwie-i-browarze/

W takiej atmosferze niechęci a nawet wrogości i takich okolicznościach browar nie mógł funkcjonować.
Żadna firma tego nie przetrzyma.
A popatrzcie na dyskusję, cały czas przejawia się nazwisko właściciela, Lamborgini (atrapa samochodu), a jakoś nikt nie zwraca uwagi na fakt, że mieszkańcy tego grajdołka deprecjonują wyróżnienia nas konsumentów przyznawane temu piwu, że mówią o przekrętach wśród jurorów.
Mówili i nadal mówią wszystko by zniszczyć browar - i osiągnęli sukces.
Mieszkańcom Lwówka Śląskiego należą się oklaski i wyróżnienia.
A mnie tego wspaniałego piwa jest żal.