Browar na Jurze - temat ogólny

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • corrado
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2007.05
    • 30

    #16
    Jesli chodzi o piwa BnJ- Browaru na Jurze to w Zawierciu gdy je kupujesz niejednokrotnie wywołujesz uśmiech na twarzy innych ludzi sklepie- piwa te sa uznawane za piwa dla meliniarzy- wiadomo cena robi swoje, aczkolwiek na naszym osiedlu w miare lubiane
    nawet powstał kawałek hiphopowy o Tagerze. ale najbardziej polecam piwko górnej fermentacji ciemne w karczmie- poprostu wysmienite a i karczma bardzo ładna dlatego cena 3 zł jest niska, jeszcze nie maialem okazji sprobowac niefiltrowanego- jednodniowego bo jest cholernioe drogie, a co do pana sprzedającego piwo to jest otwarty na targowanie sie- nieraz cos utargowalismy kupujac skrzynke albo dwie. Niestety w u nas malo osób wogule wie ze w Zawierciu istnieje jakis browar.

    Comment

    • Pendragon
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛
      • 2006.03
      • 13952

      #17
      Nie wiem jakie są ceny przy kupnie skrzynki, ale już kupując 10 piw cena spada o 30-50 groszy na butelce.

      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

      Comment

      • Piekny
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2009.03
        • 72

        #18
        W tym tygodniu zetknąłem się w knajpie z lanym piwem z Zawiercia , barman stwierdził , że mocne ma 14,5 % eks. a słabe 11,8 %. Może ktoś mi dopowie co to może być za gatunek piwa.

        Comment

        • Kimer
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2003.06
          • 154

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
          Nie wiem jakie są ceny przy kupnie skrzynki, ale już kupując 10 piw cena spada o 30-50 groszy na butelce.
          Zdaje się, że nie ma jednej reguły w tej sprawie i że bazuje to trochę na widzimisię osoby sprzedającej. Wczoraj nabywałem piwo na portierni browaru i dowiedziałem się, że zniżki są przy zakupie przynajmniej 20 piw (z tym, że nie muszą to być jednakowe piwa). Jako przykład podano mi cenę Tagera Mocnego, która przy upuście cenowym zmniejsza się z 2 zł do 1,6 zł.

          Inna sprawa, że ta polityka cenowa jest dziwna, bo w sklepie "Społem" 2 km od browaru, przy tej samej ulicy, tylko blisko centrum miasta, piwa z BnJ są w cenach 1,65 Tager Mocne i 1,15 Tager Pils, więc jeśli w browarze cena bez zniżki wynosi 2 zł za Mocne, to jest to jakiś nonsens.

          Sam browar to osobny rozdział, ale mam wrażenie, że nastawia się on tylko na wegetację i że jakikolwiek kryzys rozłoży go na łopatki. Ciemnego jak nie rozlewali w butelki tak nie rozlewają, o puszkowaniu piwa nikt nawet nie myśli, dostępność butelkowych Tagerów i Bonerów zmniejsza się z roku na rok nawet w samym Zawierciu, browar w żaden sposób nie zaznacza swojej obecności w mieście (a w przypadku tej wielkości miasta wystarczy wykupienie 2 billboardów w dobrych punktach, żeby niemal każdy mieszkaniec zetknął się w ciągu miesiąca z takim przekazem). Nie byłoby w tym nic złego, gdyby tak działano na stabilnym rynku piwa, natomiast w obliczu stałej ekspansji koncernów i reklamowanego syfu ktoś, kto się nie rozwija, ten się cofa.

          Comment

          • corrado
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2007.05
            • 30

            #20
            to prawda bilbordy by napewno zacheciły wielu ludzi , szczególnie niewiedzących ze w ich miescie istnieje browar, na moim osiedlu kosztuje tager pils 1,35 a boner mocny bodajze 1,65, tylko szkoda ze zadko a w zasadzie nigdy nie trzymaja je w lodówce

            Comment

            • giudice
              Gość
              • 2005.07
              • 231

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kimer Wyświetlenie odpowiedzi
              Zdaje się, że nie ma jednej reguły w tej sprawie i że bazuje to trochę na widzimisię osoby sprzedającej. Wczoraj nabywałem piwo na portierni browaru i dowiedziałem się, że zniżki są przy zakupie przynajmniej 20 piw (z tym, że nie muszą to być jednakowe piwa). Jako przykład podano mi cenę Tagera Mocnego, która przy upuście cenowym zmniejsza się z 2 zł do 1,6 zł.
              Ja w poniedziałek kupowałem na portierni.
              Za 20 butelek Tagera wraz z butelkami zapłaciłem 22 pln.
              Gość z portierni nie chciał mi sprzedać po 10 sztuk Tagera i Bonera a potem musiałem wrzucać piwo luzem do samochodu bo powiedział, że skrzynki też nie mogę kupić.
              Dodam, że w zeszłym roku wracając z Żywca za 20 sztuk wraz ze skrzynką i butelkami płaciłem również 22 pln. Nie było też problemu z kupnem po 10 sztuk każdego piwa.

              Comment

              • corrado
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2007.05
                • 30

                #22
                bo to zalezy tez który z nich przyjdzie bo ja naprzyklad wytargowalem z kumplami ze skrzynka gratis,

                Zywiec za 22 za skrzynke?>>??
                Last edited by corrado; 2009-06-05, 11:40.

                Comment


                • #23
                  Gdzie jest główny rynek zbytu piwa z Browaru na Jurze? Wiem, że coś idzie podobno do kilku krakowskich restauracji. W sklepie piwa dostać się nie da, knajpy z lanym próżno szukać. Nie rozumiem stretegii piwowarów z Zawiercia. Nawet strony internetowej nie mają.

                  Comment

                  • strzelczyk76
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2003.11
                    • 823

                    #24
                    Rynek zbytu piwa lanego, oprócz Krakowa - to Karczma u Stacha i Europub w Chorzowie - ciekawe jak oni z tego żyją
                    NORMALNOŚĆ



                    Browar "nadRzeczny" warzy od 2003 r.

                    Comment

                    • Pendragon
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛
                      • 2006.03
                      • 13952

                      #25
                      Plus kilka sklepów w Polsce, którym właścicielom chce się osobiście pojechać po piwo.

                      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                      Comment

                      • MlodyCK
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2009.04
                        • 10

                        #26
                        Nie Tiger a Tager.

                        Subtelna różnica... Niby

                        No O.K. - to samo piwo, ale różne etykietki, czasem to też odgrywa dużą rolę w oczach klienta. W końcu to etykieta na początku przemawia do klienta. Smaku liżąc butelkę nie wyczujemy.

                        Pendragon, szczerze Ci powiem, niektórzy daleko jechać nie muszą a po prostu nie chcą tego piwa mieć. Nazwy początkowo wydają się nazbyt egzotyczne, chociaż szczerze powiedziawszy osoby, którym proponowałem zamiennie Tagera zamiast Tyskiego czy Lecha, nie miały mi tego za złe

                        Comment

                        • Pendragon
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛
                          • 2006.03
                          • 13952

                          #27
                          Czyżby rodzina z Kielc nie chciała sprowadzić Bonera / Tagera? Błąd...
                          W tej chwili Boner Mocny jest bardzo smaczny a Pils podobno nawet też, w co ciężko mi było uwierzyć, ale 1 sztuka czeka na swoją kolej.
                          Last edited by Pendragon; 2009-06-30, 20:44.

                          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                          Comment

                          • ArtK31
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2005.04
                            • 708

                            #28
                            Pendragon nie czakaj zbytnio z konsumpcją , naprawdę warto.
                            Ja mam ten "przywilej", że zawierciańskim pilsem mogę sie w Tychach raczyć codziennie.
                            Dysrtybutorem pilsa z Zawiercia jest jedna z hurtownii z Sosnowca (zainteresowanym mogę podać namiary na PW).

                            Comment

                            • Pendragon
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛
                              • 2006.03
                              • 13952

                              #29
                              Przyjdzie kolej i na Pilsa, na razie leżakuje w piwnicy Ja bardzo cenię sobie piwa z Zawiercia, zwłaszcza beczkowe, z wyjątkiem tegoż Pilsa. Nigdy nie trafił mi się smaczny, co najwyżej przeciętny.

                              moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                              Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                              Comment

                              • ArtK31
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2005.04
                                • 708

                                #30
                                Właśnie piję warkę z datą ważności do 20.09.09 , numer partii A3 - polecam

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X