Opakowania zwrotne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • MuadDib
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2005.11
    • 172

    #46
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Alphonse Wyświetlenie odpowiedzi
    Zauważcie, że w tej sytuacji jedna decyzja Sanepidu i prawdopodobnie szlag by trafił but. zwrotne.
    No bez przesady, dlaczego od razu zakładamy, że butelki są niedomyte? Oczywiście kontrole są wskazane i wszelkie odstępstwa od przyjętych norm higienicznych powinny być karane i odpowiednio piętnowane, ale ie dajmy się zwariować, to nie głębokie lata 80. kiedy wprawdzie panował u nas najlepszy system zwrotnych butelek na świecie, ale i przypadki skrajnego niechlujstwa były powszechne.
    Na to konto podążę zaraz do lodówki, po piwo w oczywiście zwrotnej butelce Zdrówko forumowiczów

    Comment

    • Totus
      Porucznik Browarny Tester
      • 2007.11
      • 326

      #47
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MuadDib Wyświetlenie odpowiedzi
      No bez przesady, dlaczego od razu zakładamy, że butelki są niedomyte? Oczywiście kontrole są wskazane i wszelkie odstępstwa od przyjętych norm higienicznych powinny być karane i odpowiednio piętnowane, ale ie dajmy się zwariować, to nie głębokie lata 80. kiedy wprawdzie panował u nas najlepszy system zwrotnych butelek na świecie, ale i przypadki skrajnego niechlujstwa były powszechne.
      Na to konto podążę zaraz do lodówki, po piwo w oczywiście zwrotnej butelce Zdrówko forumowiczów
      butelki zwrotne:

      Odnosnie ekologicznosci butelek zwrotnych trzeba by bylo policzyc co bardziej truje srodowisko ;-) Czy ogromne ilosci energi potrzebne do wyprodukowania szkła czy ich transport i mycie sodą kaustyczną (moge sie mylic aczkolwiek informacja z pewnego zrodla ;-) ). Poza tym maszyneria do mycia to zapewne rowniez kolejny wydatek dla mini - browaru, ktory podobno nie ma za wiele kasy na inwestycje.

      -----

      psychologiczny aspekt zwrotow:

      Ja przy zwracaniu butelek mam poczucie dobrego uczynku, i mysle ze bardziej od jakiegos wstydu ludzie sa przyzwyczajeni do aspektu ekonomicznego... "oddam te butelki bedzie na jedno piwo". Nawet 30 gr sie liczy. Takze jakies przekonania ze tylko "menele" zbieraja butelki bym wsadzil miedzy bajki.

      -----

      ogolnie:

      Po co wogole gadac na ten temat? :-) Mysle ze wplyw tego forum na ksztalotowanie naszej rzeczywistosci jest prawie zaden... (no chyba ze zainspiruje do dzialania jakies lobby ;-)). I tak koncerny zrobia co chca.

      Powiem jeszcze, w kontekscie opakowan, ze koncerny np. same sa zaskoczone taka popularnoscia puszek w Polsce (moge podejzewac ze w Europie to uregulowania prawne, również ograniczaja ilosc puszek, a nie sami konsumenci; niemniej Polak chce Polak dostaje ;-) )
      Zapraszam do Browaru Sielanka.

      Comment

      • MuadDib
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2005.11
        • 172

        #48
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Totus Wyświetlenie odpowiedzi
        Odnosnie ekologicznosci butelek zwrotnych trzeba by bylo policzyc co bardziej truje srodowisko ;-) Czy ogromne ilosci energi potrzebne do wyprodukowania szkła czy ich transport i mycie sodą kaustyczną (moge sie mylic aczkolwiek informacja z pewnego zrodla ;-) ).
        i mała niespodzianka. Soda kaustyczna ma odczyn zasadowy, tymczasem ścieki w całej swej masie kwaśny. Efekt - paradoksalnie substancja toksyczna ułatwia pracę oczyszczalni ścieków, lub w przypadku braku takowej samooczyszczeniu wody

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Totus Wyświetlenie odpowiedzi
        Po co wogole gadac na ten temat? :-) Mysle ze wplyw tego forum na ksztalotowanie naszej rzeczywistosci jest prawie zaden... (no chyba ze zainspiruje do dzialania jakies lobby ;-)). I tak koncerny zrobia co chca.
        Generalnie piwa korporacyjnego nie tykam, no prawie nie tykam Ale pisząc to liczę przede wszystkim na małe browary. One mogą się liczyć z tutejszymi treściami, bo to tu są kochający piwo, które ma smak, więc mam nadzieję, że to im wskaże czego chcemy

        Comment

        • kopyr
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2004.06
          • 9475

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Totus Wyświetlenie odpowiedzi
          psychologiczny aspekt zwrotow:

          Ja przy zwracaniu butelek mam poczucie dobrego uczynku, i mysle ze bardziej od jakiegos wstydu ludzie sa przyzwyczajeni do aspektu ekonomicznego... "oddam te butelki bedzie na jedno piwo". Nawet 30 gr sie liczy. Takze jakies przekonania ze tylko "menele" zbieraja butelki bym wsadzil miedzy bajki.
          Możesz wsadzać, gdzie Ci się żywnie podoba, ja i Alphonse piszemy Ci jak to wygląda w sklepie. Ja widzę kto oddaje butelki. Oczywiście od każdej reguły są wyjątki, ale mówimy o obrazie globalnym. Najbardziej za zaistniałą sytuację winiłbym małe sklepy, które wygłupiają się z paragonami i wielkie hipermarkety, gdzie (jeśli nie ma automatu) trzeba liczyć się ze staniem w kolejce do punktu obsługi klienta. To zniechęca.



          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Totus Wyświetlenie odpowiedzi
          Po co wogole gadac na ten temat? :-) Mysle ze wplyw tego forum na ksztalotowanie naszej rzeczywistosci jest prawie zaden... (no chyba ze zainspiruje do dzialania jakies lobby ;-)). I tak koncerny zrobia co chca.
          Do tego służy forum dyskusyjne, do dyskutowania. I proszę nie używać tutaj wyrazu "gadać", bo tu się dyskutuje. I zostanie to zaprotokołowane.

          A problem IMO nie leży w koncernach, a w społeczeństwie.

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Totus Wyświetlenie odpowiedzi
          Powiem jeszcze, w kontekscie opakowan, ze koncerny np. same sa zaskoczone taka popularnoscia puszek w Polsce (moge podejzewac ze w Europie to uregulowania prawne, również ograniczaja ilosc puszek, a nie sami konsumenci; niemniej Polak chce Polak dostaje ;-) )
          Koncerny są teraz zaskoczone, jak ceny aluminium podskoczyły o 40%, ale to one wykreowały modę na piwa puszkowe. Wystarczyłoby żeby koncerny przerzuciły cenę aluminium na klienta końcowego, a ja mam wrażenie, ze puszka stała sie już tak istotnym opakowaniem, że koncerny wolą zarobić trochę mniej na piwie w puszce niż na butelkowym, ale nie odpuszczą konkurencji i nie podniosą ceny.
          Last edited by kopyr; 2008-01-25, 07:46.
          blog.kopyra.com

          Comment

          • delvish
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.11
            • 3508

            #50
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
            Koncerny są teraz zaskoczone, jak ceny aluminium podskoczyły o 40%, ale to one wykreowały modę na piwa puszkowe.
            Ja myślę, że modę na piwa puszkowe wykreował jednak w głównej mierze popyt. Ktoś tą puszkę przecież kupuje i nie sądzę, żeby przeciętny klient robił to z jakimś obrzydzeniem.
            "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
            (Frank Zappa)

            "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

            Comment

            • kopyr
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2004.06
              • 9475

              #51
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
              Ja myślę, że modę na piwa puszkowe wykreował jednak w głównej mierze popyt. Ktoś tą puszkę przecież kupuje i nie sądzę, żeby przeciętny klient robił to z jakimś obrzydzeniem.
              Tak, ale koncernom to pasowało, więc puszka była promowana. Dlaczego koncernom to pasowało? Puszka 0,5l piwa waży mniej niż butelka 0,5l piwa. Znacznie mniej. Po drugie na paletę wejdzie jakieś 100 zgrzewek po 24szt piwa 0,5l, gdy tymczasem tylko 50-60 transporterów po 20 szt. butelki zwrotnej 0,5l. Jeśli na trucka wchodzi 24 palety, to łatwo wyliczyć jaka jest oszczędność na transporcie.
              Po drugie odpada problem z pałowaniem się ze zwrotnymi butelkami, o czym dyskutujemy tu już od jakiegoś czasu.
              Ja już widziałem takie sytuacje, ze puszka była tańsza (to przypadek skrajny, ale cena wyższa tylko o 10-15 groszy była już częsta) od butelki zwrotnej, czyli nie za bardzo opłacało się pałować z butelkami, jak nic nie oszczędzasz, a to była polityka koncernów.
              blog.kopyra.com

              Comment

              • delvish
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.11
                • 3508

                #52
                Nadal jestem zdania, że nie należy przeceniać roli koncernów. Puszka jest po prostu wygodniejsza/tańsza (z wielu względów) dla producenta, pośredników, sklepów i konsumentów. Sama tylko polityka koncernów nie sprawiłaby, że prawie połowa piwa sprzedaje się w Polsce w puszkach.
                "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                (Frank Zappa)

                "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                Comment

                • marco
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2005.04
                  • 100

                  #53
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
                  Nadal jestem zdania, że nie należy przeceniać roli koncernów. Puszka jest po prostu wygodniejsza/tańsza (z wielu względów) dla producenta, pośredników, sklepów i konsumentów. Sama tylko polityka koncernów nie sprawiłaby, że prawie połowa piwa sprzedaje się w Polsce w puszkach.
                  Otórz mylisz się mówiąc że puszka jest tańsza dla koncernu. Najtańsza jest butelka zwrotna, bo rotuje i może być wykorzystana wielokrotnie. Nawet uwzględniając straty na linii czy w transporcie butelka wychodzi taniej.

                  Comment

                  • MuadDib
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2005.11
                    • 172

                    #54
                    a w ogóle najtaniej to wychodzi butelka PET

                    Comment

                    • delvish
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.11
                      • 3508

                      #55
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika marco Wyświetlenie odpowiedzi
                      Najtańsza jest butelka zwrotna, bo rotuje i może być wykorzystana wielokrotnie. Nawet uwzględniając straty na linii czy w transporcie butelka wychodzi taniej.
                      A nie kegi?
                      "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                      (Frank Zappa)

                      "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                      Comment

                      • Totus
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2007.11
                        • 326

                        #56
                        Najtaniej to w ogóle by było prosto z tankofermentatora pic
                        Zapraszam do Browaru Sielanka.

                        Comment

                        • delvish
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.11
                          • 3508

                          #57
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Totus Wyświetlenie odpowiedzi
                          Najtaniej to w ogóle by było prosto z tankofermentatora pic
                          Akurat tankofermentator ciężko uznać za opakowanie zwrotne. A po drugie jeśli juz to ja wolałbym pić z tanka leżakowego.
                          "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                          (Frank Zappa)

                          "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                          Comment

                          • MuadDib
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2005.11
                            • 172

                            #58
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
                            Akurat tankofermentator ciężko uznać za opakowanie zwrotne. A po drugie jeśli juz to ja wolałbym pić z tanka leżakowego.
                            No skoro już tak, to ja też bym pił z leżakowanego, zawsze to już przegryzione i zdatne do użytku

                            Comment

                            • szefunio
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2007.01
                              • 481

                              #59
                              Dla koncernów puszka jest wygodna, bo odpada problem zwrotu opakowań. Dodatkowo na palecie mieści się 63 zgrzewki, a nie 50 skrzynek, więc i sprzedaż jest większa. Poza tym jest wiele sklepów, szczególnie w Warszawie, które wogóle nie handlują piwem w opakowaniach zwrotnych, bo nie mają na nie miejsca - nie mają magazynu.
                              Robię to co lubię - produkuję piwo.

                              Comment

                              • Pendragon
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🥛🥛🥛
                                • 2006.03
                                • 13952

                                #60
                                Ile teraz kosztuje aluminium na skupie złomu? Nazbierało mi się trochę puszek i się zastanawiam czy warto mi targać je do skupu, czy lepiej zostawić przy śmietniku i niech sobie jakiś zbieracz weźmie.

                                moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                                Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X