W sobotę zakupiłem 2 sztuki w Realu w Dąbrowie Górniczej, jedno dla mnie, drugie dla szwagra bo jak inaczej
Wystawione na palecie bezpośrednio w przejściu między półkami schodziło jak świeże bułki z rana. Ludzie przechodzili, dumali, zastanawiali się cóż to za wytwór i... przeważnie wrzucali jedną sztukę do wózka. Nawet nie doczekałem z degustacją do wieczornego meczu z Kazachstanem. W pamięć zapadła obfita, długo utrzymująca się piana i mało wyrazisty smak. Ogólnie całkiem całkiem i oczywiście kolejny kapsel do kolekcji


Comment