Pszeniczne z... Okocimia?

[Maidenowiec]

Co, jeżeli piwo spełni pokładane (przynajmniej przeze mnie) w nim oczekiwania, jest świetną sprawą

[piotrsh]

Wypada poczekać, aż pojawi się w sklepach

[J_Frater]

Jeśli to prawda to brawo!!! Pozostaje się cieszyć, że w ślad za Fraterem pojawiają się kolejne pszeniczniaki - im ich więcej tym większa konkurencja i w efekcie tym lepiej dla konsumentów. Bardzo się cieszę. Brawo!

[franekf]

Pozostaje się cieszyć, że w ślad za Fraterem pojawiają się kolejne pszeniczniaki

Ja bym powiedział że raczej w ślad za Reginą, bo z tego co wiem to ona przecierała szlaki w produkcji i sprzedaży swojego piwa pszenicznego w Polsce.

[J_Frater]

Masz rację, ale moja wypowiedź dotyczyła wyłacznie roku 2007. Ten rok śmiało można już nazwać rokiem piw pszenicznych - przynajmniej w mojej opinii.

[Sokół83]

Ja bym powiedział że raczej w ślad za Reginą, bo z tego co wiem to ona przecierała szlaki w produkcji i sprzedaży swojego piwa pszenicznego w Polsce.

a ja bym raczej powiedział: w ślad za browarami restauracyjnymi - to one przede wszystkim pokazują, że piwo to nie tylko Tyskie i Żywiec

[yendras]

Ale jaja, faktycznie ! Promocja w realu od 12 do 18 października:

[e-prezes]

J_Frater ma odrobinę racji. Tak naprawdę z własnym piwem, które weszło szeroko do sprzedaży to właśnie BB zawdzięczamy. Wcześniej, nie swoim dużo zrobiło Jabłonowo. Regina byłą dostępna w specjalistycznych sklepach, w jak już Okocim miałby się na kimś wzorować to raczej na BB niż na Reginie czy restauracyjnych.

[MarcinKa]

No i Jurand ze "swoim" Faustusem.
Myślę, że swoje zrobił też sukces importowanych Obolonów, niemieckich pszenic, a ostatnio Litewskich. Obrót w segmenciepewnie osiągnął poziom interesujący dla dużych.

[Pinio74]

J_Frater ma odrobinę racji. Tak naprawdę z własnym piwem, które weszło szeroko do sprzedaży to właśnie BB zawdzięczamy. Wcześniej, nie swoim dużo zrobiło Jabłonowo. Regina byłą dostępna w specjalistycznych sklepach, w jak już Okocim miałby się na kimś wzorować to raczej na BB niż na Reginie czy restauracyjnych.

A moim zdaniem najwięcej w tym kierunku zdziałał Faustus.
A żeby było na temat pszenicznego Okocimia, to napiszę, że czekam z nieciepliwością. Kurczę, Carlsberg rzeczywiście wyróżnia się wśród koncernów w Polsce (Palone i niepasteryzowany, a wcześniej zimowy Kasztelan), a teraz pszenica, żeby jeszcze porter był dostępny w Polsce...

[e-prezes]

A moim zdaniem najwięcej w tym kierunku zdziałał Faustus.
...

fakt, bo Jabłonowo było tylko w marketach a Faustus docierał także do małych sklepów.

[franekf]

a ja bym raczej powiedział: w ślad za browarami restauracyjnymi - to one przede wszystkim pokazują, że piwo to nie tylko Tyskie i Żywiec

Ok zgoda, ale do browarów restauracyjnych ma dostęp raczej niewielka liczba osób. a poza tym "laicy piwni" traktują je raczej jako miłą odmianę, a potem wracają do swoich piwnych koncernowych przyzwyczajeń (zauważyłem to w gronie swoich znajomych, z którymi chadzałem do Bierhalle).
Ja znajduję dwa duże plusy w działaniu CO:
- być może ludzie zauważą, że piwo to nie tylko jasny lager,
- może w końcu nie będę musiał jeździć po pszenicę do Warszawy i będzie ona dostępna w zwykłych sklepach (choć mam co do tego lekkie wątpliwości jak patrzę na cenę 3,49..).

[docent]

Wiadomość jak najbardziej pozytywna ale to stawia pod znakiem zapytania dalsze losy pszenic z Ciechanowa i Piotrkowa. Problemy z jakością (Ciechan), dostępnością czy względnie wysoką ceną mogą spowodować, że piwa te będą wyparte przez ogólnie dostępnego i (mam nadzieję) dobrego jakościowo Okocima...
W tym momencie albo małe browary spóźniły się z tymi pszenicznymi o co najmniej pół roku albo CO zaatakowało dość wcześnie (sezon na pszenicę przecież dobiegł końca...).

[Dreamer]

Docent słusznie zauważył: w całej tej euforii (zresztą uzasadnionej) wynikającej z wejściem na rynek koncernowej pszenicy - trzeba też pamiętać o tym, że fakt ten pociąga za sobą całkiem inne konsekwencje - duży koncern wchodzi swoim produktem w niszę, która do tej pory "zarezerwowana" była dla mniejszych producentów.
Sytuacja bez precedensu, z pewnością nie pozostanie bez echa w Ciechanie czy Kiperze, którzy mozolnie zaczęli ten rynek zdobywać.

Tylko czy konsumenci mają się aż tak bardzo tym przejmować...? Przecież "lud pragnie pszenicy", więc niech będzie jej jak najwięcej

[docent]

Najbardziej obawiam się sytuacji kiedy Okocim dobrą, stosunkową tanią i powszechną pszenicą wypiera innych graczy tego segmentu z rynku po czym stopniowo pogarsza jakość swego produktu i/lub winduje jego cenę.
I jeszcze jedna uwaga: skąd wiadomo że to piwo zostało uwarzone w Polsce?