Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
Wyświetlenie odpowiedzi
Browar PÓŁNOCNY znowu produkuje piwo [fałszywy alarm ;)]
Collapse
X
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziNie ma interesu w sprzedaży piwa poniżej kosztów.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika a1410 Wyświetlenie odpowiedziKluczem rozwiązującym problem, który powinien zamknąć dyskusję, jest cena puszki. Jeżeli traktują ją jak złom, to zysk jest, gdyby jednak policzyć ją po cenach rynkowych, to zysku nie ma...
Comment
-
-
Z jednej strony pochwalam gospodarne wykorzystanie opakowań (jak by nie było ktoś te puszki kiedyś wyprodukował i za nie zapłacił wiec szkoda marnować tzn przetapiać) ale z drugiej strony wkurza mnie po pierwsze :wprowadzanie w błąd klienta , po drugie używanie nazwy browaru który to został przez Sulimara/Kipera zniszczony i nie istnieje
Idealnym wg mnie było by naniesienie w jakiejkolwiek postaci na puszki jakiegoś dodruku (jak np data spożywki) informującego o obecnym wytwórcy lub przekreślającego nieaktualnego producenta jednak domyslam się iż zakup i uruchomienie maszyny taki dodatkowy nadruk nanoszącej to jakieś istotne koszty lub obecny producent ma to po prosto głeboko w )( .Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.
Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedziZ jednej strony pochwalam gospodarne wykorzystanie opakowań (jak by nie było ktoś te puszki kiedyś wyprodukował i za nie zapłacił wiec szkoda marnować tzn przetapiać) ale z drugiej strony wkurza mnie po pierwsze :wprowadzanie w błąd klienta , po drugie używanie nazwy browaru który to został przez Sulimara/Kipera zniszczony i nie istnieje
Idealnym wg mnie było by naniesienie w jakiejkolwiek postaci na puszki jakiegoś dodruku (jak np data spożywki) informującego o obecnym wytwórcy lub przekreślającego nieaktualnego producenta jednak domyslam się iż zakup i uruchomienie maszyny taki dodatkowy nadruk nanoszącej to jakieś istotne koszty lub obecny producent ma to po prosto głeboko w )( .
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedziinformującego o obecnym wytwórcy lub przekreślającego nieaktualnego producenta .
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cororo Wyświetlenie odpowiedziWydaje mi się jednak że te puszki to nie stary zapas! Świadome wprowadzanie klienta w błąd...
Ale ma to konsekwencje finansowe. Za puszki zapłacił Browar Północny, co obciążyło jego wynik finansowy, pewnie za ostatni rok obrachunkowy przed upadłością. Więc dla Sulimaru koszt puszek wynosi 0 zł. Można tu mówić jedynie o niezrealizowanym przychodzie w postaci sprzedaży puszek na złom. Tyle, że te puszki powinny być zagospodarowne przez syndyka masy upadłościowej, ale pewnie się nie doszukał. A może Sulimar kupił je jako złom od syndyka? Możliwości jest kilka, w każdym razie Sulimaru to nie kosztowało nic lub prawie nic.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziSuwałki to podobna marka jak Sulimar, więc nie wiem czemu miałby służyć ten zabieg. Rozumiem podrabianie Żywca czy Carlsberga, ale podrabianie Suwałk to sztuka dla sztuki. Po cenie widać, że to typowy zabieg oszczędnościowy - wykorzystano puszki, które gdzieś tam sobie kiblowały w magazynie. Ktoś doszedł do wniosku, że teraz to nikogo nie zainteresuje i można je upłynnić.
Ale ma to konsekwencje finansowe. Za puszki zapłacił Browar Północny, co obciążyło jego wynik finansowy, pewnie za ostatni rok obrachunkowy przed upadłością. Więc dla Sulimaru koszt puszek wynosi 0 zł. Można tu mówić jedynie o niezrealizowanym przychodzie w postaci sprzedaży puszek na złom. Tyle, że te puszki powinny być zagospodarowne przez syndyka masy upadłościowej, ale pewnie się nie doszukał. A może Sulimar kupił je jako złom od syndyka? Możliwości jest kilka, w każdym razie Sulimaru to nie kosztowało nic lub prawie nic.
Podjrzewam że właściciele Kipera przy okazji likwidacji browaru przejeli zobowiazania Suwałk i dostarczają piwo w te miejsca gdzie dawniej sprzedawane było piwo z browaru Północnego. Produkcja w te puszki jest ciągła od momentu zamknięcia browaru w S. przynajmniej w Piotrkowie w określonych miejscach piwa Gold i Beczkowe Mocne są nieprzerwanie w sprzedaży więc wątpliwe czy aż takie zapasy puszek miał browar Suwałki by przez 4 czy 5 lat Kiper mógł pakować piwo w puszki otrzymane w spadku po tym browarze
Sztuką dla sztuki było: podszywanie się pod Chełm Wist, pod browar Romus Dąbrowa. Więc więc wiele rzeczy można się spodziewać po Kiperze.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika a1410 Wyświetlenie odpowiedzi1,29zł-22%vat=1.06zł-20% marży sklepu=0,88zł-38gr akcyzy=0,50zł-0,05 transport= 0,45zł-0,40zł puszka=0,05zł-~0,30zł technicznego kosztu wytworzenia 0,5 litra piwa w browarze wielkości Kipera= -0,25zł
To pewnie nie są wszystkie koszta, ale jak myślisz, gdzie oszczędzali?Ostatnia zmiana dokonana przez Czapayew; 2009-07-11, 19:00."W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"
www.zamkoszlaki.com
www.piwnekapsle.net
Comment
-
-
Przecież na puszce z wyjatkiem logo browaru nie ma słowa o Suwałkach.Wrecz przeciwnie, oprocz standartowych danych o produkcie napisano:Wyprodukowano przez Sulimar sp.zo.o, ul.Browarna 5, 97-300 Piotrków Trybunalski.
Data "spożycia" na spodzie puszki aktualna.Więc co, Suwałki wiedziały ze upadna i produkowały puszki z nazwa producenta piwa - Sulimar?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cororo Wyświetlenie odpowiedziZastanawiam się czy browar Suwałki miał linię do rozlewu puszek. To może jest rozwiązanie zagadki.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cororo Wyświetlenie odpowiedziPodjrzewam że właściciele Kipera przy okazji likwidacji browaru przejeli zobowiazania Suwałk
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cororo Wyświetlenie odpowiedziwątpliwe czy aż takie zapasy puszek miał browar Suwałki by przez 4 czy 5 lat Kiper mógł pakować piwo w puszki otrzymane w spadku po tym browarze"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi... oraz zdrowym rozsądku. Nie ma interesu w sprzedaży piwa poniżej kosztów.Lotna ekspozytura browaru
Też Was kocham.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziSuwałki to podobna marka jak Sulimar, więc nie wiem czemu miałby służyć ten zabieg. Rozumiem podrabianie Żywca czy Carlsberga, ale podrabianie Suwałk to sztuka dla sztuki. Po cenie widać, że to typowy zabieg oszczędnościowy - wykorzystano puszki, które gdzieś tam sobie kiblowały w magazynie. Ktoś doszedł do wniosku, że teraz to nikogo nie zainteresuje i można je upłynnić.
Ale ma to konsekwencje finansowe. Za puszki zapłacił Browar Północny, co obciążyło jego wynik finansowy, pewnie za ostatni rok obrachunkowy przed upadłością. Więc dla Sulimaru koszt puszek wynosi 0 zł. Można tu mówić jedynie o niezrealizowanym przychodzie w postaci sprzedaży puszek na złom. Tyle, że te puszki powinny być zagospodarowne przez syndyka masy upadłościowej, ale pewnie się nie doszukał. A może Sulimar kupił je jako złom od syndyka? Możliwości jest kilka, w każdym razie Sulimaru to nie kosztowało nic lub prawie nic.
Wraz z przejeciem browaru w Suwałkach przejęła także logo które jest na puszkach sprzedawanego piwa a producentem jego jest Sulimar co na puszce wyraźnie pisze.
Comment
-
-
1. Spółka Sulimar ani przez chwilę nie była udziałowcem Browaru Północnego. Udziałowcami byli panowie Supady i Lisowski. Od 19 maja 2006 r. głównym udziałowcem był niejaki Cukrowski Zdzisław (posiadał 898 z 899 udziałów). Jeden udział jest bezimienny - dla mnie zagadka.
Nie chce mi się grzebać dalej, ale od 2006 r. wg mnie nie ma powiązań kapitałowych między Sulimar Sp. z o. o. a Browar Północny Sp. z o. o.
2. Żadna spółka nie może ogłosić ani własnej, ani czyjejś upadłości - robi to własciwy Sąd Gospodarczy, na wniosek zarządu spółki bądź wierzycieli.
3. W przypadku Browaru Północnego nie zaszła upadłość, a został postawiony w stan likwidacji z dniem 16 stycznia 2007 r. To całkowicie inna sytuacja prawna. Być może Spółka sprzedała swoje marki handlowe Sulimarowi.Ostatnia zmiana dokonana przez Krzysiu; 2009-07-11, 21:47.
Comment
-
-
Comment