Mentalność zarządzających małymi browarami.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • delvish
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.11
    • 3508

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
    Delvish, sorry za wyrażenie, ale o czym Ty bredzisz? Żywiec jest płytko odfermentowany? To, ze teoretycznie płyciej niż Ciechan, to jeszcze nie znaczy, że płytko.
    A czy ja napisałem, że płytko? Nie. Napisałem tylko, że "słabiej"
    Uważam, że jak na warunki polskie Żywiec jest dość umiarkowanie odfermentowanym piwem.
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
    Wbrew pozorom nie założyłem tego tematu po to, żeby zgnoić Ciechana, czy Krajana...
    Jak dotąd nikt cię o to nie posądzał.
    "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
    (Frank Zappa)

    "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

    Comment

    • jacer
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2006.03
      • 9875

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
      Ale to chyba ich browar i mogą sobie gadać, i robić, co im się podoba?
      Już jeden taki był co nie chciał słuchac piwoszy, Bauer się nazywał.

      No ale Krzysiu się nie przejmuje, bo jako znany Prusak na forum, w Prusach ma bardzo dużo browarów
      Milicki Browar Rynkowy
      Grupa STYRIAN

      (1+sqrt5)/2
      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
      No Hops, no Glory :)

      Comment

      • hasintus
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2006.07
        • 850

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
        No to brzmi jak życzenie śmierci. Bez reklamy i wielu innych kosztownych i długotrwałych zabiegów wprowadzenie twojego pomysłu to nawet nie byłby strzal w kolano. To bardziej przyjęcie rozpędzonego samochodu na klatkę (bez kasku) Zastanów się ile dajesz w ciągu roku zarobić Ciechanowi? Zgadzam się z Krzysiem. W dodatku część małych browarów na kiepską opinię ciężko sobie zapracowała. A jaki jest tzw. przeciętny konsument, w dowolnie wybranym segmencie rynku to każdy chyba widzi.
        Przeciętny konsument jest dla koncernów. Tymczasem to dlaczego obserwujemy w obecnym czasie dynamiczny rozwój sieci delikatesowych, gdzie półki uginają się od piw z importu po 6 i więcej złotych? Dlaczego koncerny probują za wszelką cenę wprowadzać piwa z wyższej półki? Cała historia z piwem Nastro Azzuro, pszeniczne Okocim.
        Dlatego że, jest spora rzesza klientów którzy zapłacą więcej za jakościowy produkt. I to nie zawsze są snoby ale też ludzie którzy doceniają po prostu jakość.

        Comment

        • delvish
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.11
          • 3508

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika hasintus Wyświetlenie odpowiedzi
          Dlatego że, jest spora rzesza klientów którzy zapłacą więcej za jakościowy produkt. I to nie zawsze są snoby ale też ludzie którzy doceniają po prostu jakość.
          Ja się jednak obawiam, że ci ludzie zapłacą nie za jakość, lecz za "zagraniczność" i/lub markę. Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że ludzie sięgający po Nastro Azzuro czy Okocmia Pszenicznego wybierają jakość? Bo jeśli tak to wybierają kiepską jakość
          Last edited by delvish; 2007-11-17, 18:10.
          "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
          (Frank Zappa)

          "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

          Comment

          • jacer
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2006.03
            • 9875

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
            Ja się jednak obawiam, że ci ludzie zapłacą nie za jakość, lecz za "zagraniczność" i/lub markę.
            Współczesny marketing nie promuje już wyrobu tylko markę. Marka ma byc dobrze postrzegana a wtedy wszystko się sprzeda.
            Milicki Browar Rynkowy
            Grupa STYRIAN

            (1+sqrt5)/2
            "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
            "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
            No Hops, no Glory :)

            Comment

            • kopyr
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2004.06
              • 9475

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
              Ja się jednak obawiam, że ci ludzie zapłacą nie za jakość, lecz za "zagraniczność" i/lub markę. Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że ludzie sięgający po Nastro Azzuro czy Okocmia Pszenicznego wybierają jakość? Bo jeśli tak to wybierają kiepską jakość
              A co powiesz o tych, którzy sięgają po La Trappe, Guinnessa, Franziskanera, Paulanera, czy Baltasa, Budweisera (Budvara) - zblazowane snoby?
              Po co Okocim wprowadził Pszeniczne, bo jest na to popyt. Myślisz, że na tradycyjne, dobre piwo nie będzie zapotrzebowania. Przyjrzyj się, co robi czeski Bernard. Bernard Sviatecni Lezak to w Czechach jedno z droższych piw. A jakie ma opakowanie, drewniane skrzynki, butelki z krachlą, osad drożdżowy. Można? A wydawałoby się, że Czesi nic droższego niż PU nie przełkną.
              blog.kopyra.com

              Comment

              • delvish
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.11
                • 3508

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                A co powiesz o tych, którzy sięgają po La Trappe, Guinnessa, Franziskanera, Paulanera, czy Baltasa, Budweisera (Budvara) - zblazowane snoby?
                Raczej starałbym się nie używać takich uogólnień. Myślę, że w większości są to ludzie którzy poza kupowaniem marki/imidżu itd. również a nawet przede wszystkim cenią sobie jakość. Mogę się oczywiście mylić.
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                Myślisz, że na tradycyjne, dobre piwo nie będzie zapotrzebowania.
                Nie muszę myśleć bo to już od dłuższego czasu widać patrząc choćby na przykład Żywego. Oczywiście, że można. Co wcale nie znaczy, że trzeba zmieniać Ciechana, Grudziądzkie, czy Warszawiaka. Owszem, jak ktoś ma ochotę niech wprowadza na rynek nowe produkty, czemu nie. Nawet snobistyczne.
                "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                (Frank Zappa)

                "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                Comment

                • kopyr
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2004.06
                  • 9475

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
                  Raczej starałbym się nie używać takich uogólnień. Myślę, że w większości są to ludzie którzy poza kupowaniem marki/imidżu itd. również a nawet przede wszystkim cenią sobie jakość. Mogę się oczywiście mylić.
                  To była ironia, albo nawet sarkazm, ale ok.

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
                  Nie muszę myśleć bo to już od dłuższego czasu widać patrząc choćby na przykład Żywego. Oczywiście, że można. Co wcale nie znaczy, że trzeba zmieniać Ciechana, Grudziądzkie, czy Warszawiaka. Owszem, jak ktoś ma ochotę niech wprowadza na rynek nowe produkty, czemu nie. Nawet snobistyczne.
                  Wiesz tylko, jaki jest problem. Jeżeli trzeba podnieść cenę piwa z powodu wzrostu ceny surowców o 50 groszy. To które piwo bardziej podrożeje Ciechan czy Żywe? Którego piwa sprzedaż bardziej spadnie Ciechana czy Żywego?
                  Niestety, ale strategia niskiej ceny jest dobra tylko i wyłącznie dla dużego, a rczej dla tego, kto ma niskie koszty. A niskie koszty są pochodną skali działania. Niech nikt w małym browarze nie myśli, że wygra ceną z KP, GŻ lub CP. Tak samo jak naiwni są polscy kupcy, którzy chcą ceną wygrać z Biedronką czy Lidlem, czy nawet Carrefourem. Czy to znaczy, że mają sobie strzelić w łeb? Bynajmniej, trzeba tylko znaleźć inną drogę, w czym możemy być lepsi od koncernu.
                  blog.kopyra.com

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                    ... No i możesz oczywiście Krzysiu napisać i co z tego? I kogo to obchodzi?...
                    I wzajemnie. A browar Ciechan nadal jest czyjąś własnością.

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X