Rekordy cenowe polskich piw w sklepach i lokalach

[remfire]

Skoro Sokoł skojarzył PR z PKP PR , to tylko sugeruje ze ma coś wspólnego z Koleją
( przy okazji pozdrowienia dla kolejarzy ).

Wracając jednak do meritum tematu ; kilkanaście dni temu żona kupiła mi Ciechana Miodowego w jednaj z galerii handlowych Wrocławia - nie powiem w której ze wzgledów o których wspominał Sokół , ale dodam że nie była to żadna z galerii w centrum ( więc raczej nie zalicza się chyba do tych z najwyższym czynszem). Zakupu dokonała na stoisku z produktami miodowymi - cena 6 zł za 0,5l

[Alphonse]

(...)
proponuje jednak wrócić do meritum czyli podawania cen - bez nazw obiektów co by nie robić nikomu antyreklamy

Pewien czas temu, wieczorem, siedziałem ze znajomym warszawskim taksówkarzem w jego taxi i gadaliśmy sobie.
Nagle pakują się na tył dwaj Włosi i krzyczą "bordello, bordello". No to szybkie pytanie czy kolega nie będzie przeszkadzać, "no problem" i jedziemy na Saską Kępę.

W przybytku Włosi zażyczyli sobie, abyśmy na nich czekali. Zaproszono nas do "salonu". Dostaliśmy colę, siedzimy, pijemy, rozmawiamy z dziewczynami. Zachciało mi się piwa. Królewskie 0,5 - 40 zł.

Ale doliczyli Włochom do rachunku.

[remfire]

To temat o cenach w lokalach handlowych , a nie usługowo-rozywkowych
Cena jednak budzi podziw

[Kamień]

Ciechana Mocnego kupujesz za 1,8zł?
To ile on kosztował przed ostatnimi podwyżkami? 1,5zł?

Ja również często, gęsto zaopatruję się w Zofmarze i tam właśnie Ciechan kosztuje 1,80zł. Podwyżki cen najwyraźniej oszczędziły Ciechana. Ale, co trzeba podkreślić, tylko w Zofmarze. W innych sklepach w Łodzi kosztuje ok. 2.20 - 2,30zł. Co tylko świadczy o niesamowitości tego sklepu

[kopyr]

może gdybym podał nazwę sklepu to byłaby antyreklama a tak to nawet nie wiadomo komu robie ten czarny PR; druga sprawa- jaką siłę ma to forum i ten temat?? a wedle Twej zasady mógłbym Ci zarzucić, że Ty robisz mi teraz czarny wizerunek na forum - wszyscy forumowicze się teraz dowiedzieli że nie wiem co to marża, narzut, zysk itd.

Dla mnie określenie sklep ze zdrową żywnością w Manufakturze brzmiało jak określenie dość dokładne, o który sklep chodzi. No, ale w Manufakturze nie byłem, to nie wiem ile jest tam sklepów ze zdrową żywnością. Fakt, faktem, że myślałem, iż podałeś nazwę sklepu. Skoro nie, a takich sklepów w tym centrum jest więcej to przesadziłem z tym czarnym PR.
Co do tego, ze ci psuję wizerunek, to bez przesady nie jest wielkim grzechem czegoś nie wiedzieć. Zwłaszcza, ze to nie Twoja branża. Grzechem jest trwać w błędzie.

ja nigdzie nie napisałem, że to zdziercy czy spekulanci tylko napisałem post jako ciekawostkę bez żadnego komentarza - właściwie Ty ciągle używasz tych sformułowań;

Ja tak odebrałem sformułowania o 100% przebitce, o cenie przewyższającej wartość, no ale może nadinterpretowałem.

i to Ty teraz robisz antyreklamę takim sklepom - skoro cały urok tego syropu polegał na braku nie konserwantów tylko sztucznych barwników i aromatów to dlaczego jego właścicielka mnie o tym nie poinformowała; może dlatego, że się na tym nie zna i założyła sklep po to, żeby pod pretekstem "braku konserwantów" sprzedawać produkty 5zł drożej niż inni?

A nie pomyślałeś, że to była ekspedientka, a nie właścicielka. Pensje w handlu nie są jakieś rewelacyjne, bo wtedy ten Ciechan musiałby kosztować nie 3,8 tylko 6,8zł. Kompetentny personel w handlu to niestety rzadkość i to praktycznie w każdej branży.

niszowość, nie musi oznaczać wygórowanych cen - wystarczy popatrzeć na sklep Zofmar sklep ze zdrową żywnością to nie tylko wspomniana egzotyka ale i normalne produkty jak soki jednodniowe, miody i wiele innych, które kupuje się często, a nawet codziennie; skoro jednak ludzie mogą kupić np taki sok jednodniowy w żabce 20% taniej niż w zdrowym sklepie to nie ma się co dziwić że takie sklepy mają potem mało klientów; skoro mają mało klientów to powinni właśnie zejść z ceny, a nie je sztucznie windować, bo tak to kółko się zamka - jest drogo bo mamy mało klientów; a klientów jest mało bo jest drogo

Sklepu Zofmar nie sposób porównać ze sklepem ze zdrową żywnością. Popraw mnie jeśli się mylę, ale ten sklep handluje również koncernowymi piwami. Wobec tego sklep ze zdrową żywnością powinien mieć w swojej ofercie praktycznie wszystkich liderów i wiceliderów kategorii, które się w tym sklepie znajdują. Skoro więc są makarony razowe powinny być też makarony Lubelli i Malmy, skoro są soki tłoczone, to powinny być też te z Tymbarka i Hortexu. A to jest niemożliwe, bo to byłby market, a nie sklep specjalistyczny. Założę się, że Zofmar po pierwsze sprzedaje naprawdę duże ilości Ciechana, a oprócz tego jeszcze większe Tyskiego, Żywca i Carlsberga. Jeśli się mylę sprostuj.
Dla sklepu ze zdrową żywnością Ciechan to jest urozmaicenie oferty, dla Zofmara podstawa jego asortymentu. I teraz tak, gdyby Zofmar wprowadził przekąski ryżowe do swojej oferty, to można by to porównać do Ciechana w sklepie ze zdrową żywnością.
Ten Ciechan po prostu musi tam być droższy i to z kilku powodów.

proponuje jednak wrócić do meritum czyli podawania cen - bez nazw obiektów co by nie robić nikomu antyreklamy

Dobra, ja już nie będę się rzucał, może trochę nadinterpretowałem Twoją wypowiedź, za co przepraszam. Odebrałem to, że pomysł jest taki, że forumowicze maja podawać, jakie to kosmiczne ceny spotkali w jakim sklepie.
Ze swojej strony tylko nadmienię, że nie chodziło mi o to, żeby wykazać jakąś Twoją niekompetencję czy złe intencje, tylko pokazać mechanizm powstawania ceny. No ale widać zrobiłem to zbyt emocjonalnie, przez co nie zostałem zrozumiany.
To tyle.

[Sokół83]

Co do tego, ze ci psuję wizerunek, to bez przesady nie jest wielkim grzechem czegoś nie wiedzieć. Zwłaszcza, ze to nie Twoja branża. Grzechem jest trwać w błędzie.

podałem to jak teoretyczny przykład

A nie pomyślałeś, że to była ekspedientka, a nie właścicielka

w tym sęk że sprzedażą zajmuje się para właścicieli

Założę się, że Zofmar po pierwsze sprzedaje naprawdę duże ilości Ciechana, a oprócz tego jeszcze większe Tyskiego, Żywca i Carlsberga. Jeśli się mylę sprostuj.
Dla sklepu ze zdrową żywnością Ciechan to jest urozmaicenie oferty, dla Zofmara podstawa jego asortymentu. I teraz tak, gdyby Zofmar wprowadził przekąski ryżowe do swojej oferty, to można by to porównać do Ciechana w sklepie ze zdrową żywnością.
Ten Ciechan po prostu musi tam być droższy i to z kilku powodów.

Zofmar był jeszcze 3 lata temu zwykłą budą z piwem, wódą i jabolami w kompletnie nieciekawej lokalizacji; właściciel zaczął sprowadzać różne wynalazki z regionalnych browarów typu Ciechan; mógł je sprzedawać drogo, jako produkty niszowe i pewnie nigdy by nie osiągnął tego co teraz; ale sprzedawał je (a nawet wmuszał ) po normalnych cenach i ludzie się połapali że można kupić lepsze piwo za mniej kasy; obecnie właściciel twierdzi że Ciechana schodzi mu więcej niż Lecha Tyskiego i Żywcem razem wziętych - i myślę że jakby wywalił koncerny to i tak by nie zbankrutował; zdrowe sklepy to inna branża ale wydaje mi się że sytuacja podobna - świadomość zdrowej żywności i dobrego piwa jest wśród konsumentów podobna; tyle że ekosklepy idą drogą: zdrowe to musi być ekskluzywne i drogie, i przez to nie mają klientów i przy naszych zarobkach zbyt wielu nie pozyskają; po prostu prezentują odmienny rodzaj prowadzenia handlu; pamiętam jak w wakacje w Almie w Poznaniu zobaczyłem rauchbiera za 12zł ale nie kupiłem bo szkoda mi było kasy (choć ceny nie uznałem za wygórowaną, bo myślałem że taka specyfika tego piwa); i całe szczęście bo miesiąc później pojawił się w Zofmarze za 6zł i zniknął po 2-3 tygodniach - a w Almie butelka z brudu chciała mi się przykleić do ręki i jestem ciekaw kto zarobił na nich więcej

Dobra, ja już nie będę się rzucał, może trochę nadinterpretowałem Twoją wypowiedź, za co przepraszam

nie ma za co - zawsze dobrze podyskutować

Odebrałem to, że pomysł jest taki, że forumowicze maja podawać, jakie to kosmiczne ceny spotkali w jakim sklepie.

bo taki jest, tylko naprawdę nie widzę nic złego w podawaniu takich ciekawostek jak 0,5l piwa za 40zł; mógłbym założyć wątek "jakie widzieliście najdroższe piwo" co nie oznacza, że od razu bym chciał napiętnować piwa belgijskie

[dadek]

podałem to jak teoretyczny przykład



w tym sęk że sprzedażą zajmuje się para właścicieli



Zofmar był jeszcze 3 lata temu zwykłą budą z piwem, wódą i jabolami w kompletnie nieciekawej lokalizacji; właściciel zaczął sprowadzać różne wynalazki z regionalnych browarów typu Ciechan; mógł je sprzedawać drogo, jako produkty niszowe i pewnie nigdy by nie osiągnął tego co teraz; ale sprzedawał je (a nawet wmuszał ) po normalnych cenach i ludzie się połapali że można kupić lepsze piwo za mniej kasy; obecnie właściciel twierdzi że Ciechana schodzi mu więcej niż Lecha Tyskiego i Żywcem razem wziętych - i myślę że jakby wywalił koncerny to i tak by nie zbankrutował; zdrowe sklepy to inna branża ale wydaje mi się że sytuacja podobna - świadomość zdrowej żywności i dobrego piwa jest wśród konsumentów podobna; tyle że ekosklepy idą drogą: zdrowe to musi być ekskluzywne i drogie, i przez to nie mają klientów i przy naszych zarobkach zbyt wielu nie pozyskają; po prostu prezentują odmienny rodzaj prowadzenia handlu; pamiętam jak w wakacje w Almie w Poznaniu zobaczyłem rauchbiera za 12zł ale nie kupiłem bo szkoda mi było kasy (choć ceny nie uznałem za wygórowaną, bo myślałem że taka specyfika tego piwa); i całe szczęście bo miesiąc później pojawił się w Zofmarze za 6zł i zniknął po 2-3 tygodniach - a w Almie butelka z brudu chciała mi się przykleić do ręki i jestem ciekaw kto zarobił na nich więcej



nie ma za co - zawsze dobrze podyskutować



bo taki jest, tylko naprawdę nie widzę nic złego w podawaniu takich ciekawostek jak 0,5l piwa za 40zł; mógłbym założyć wątek "jakie widzieliście najdroższe piwo" co nie oznacza, że od razu bym chciał napiętnować piwa belgijskie

I w tym momencie kolega Sokół 83 postawił kropkę nad"i"! Bo czyż może być lepszy przykład na to że prawdziwy handel nie polega na windowaniu cen?Właściciel Zofmaru (serdeczne pozdrowienia!) pokazał że dzięki własnemu zapałowi,chęci promowania tego co w piwach najlepsze,doszedł do tego że ma najlepszy,najtańszy i najbardziej znany sklep w Polsce.I oby tak dalej!

[dadek]

Przepraszam,trochę mi się zbyt szeroko zaznaczyły cytaty.Chodziło o akapit dotyczący Zofmaru.

[jacer]

Właściciel Zofmaru (serdeczne pozdrowienia!) pokazał że dzięki własnemu zapałowi,chęci promowania tego co w piwach najlepsze,doszedł do tego że ma najlepszy,najtańszy i najbardziej znany sklep w Polsce.I oby tak dalej!

A gdzie jest niby ten sklep? Pierwszy raz o nim słyszę.

[Jaroslav]

No to Kolego wyszukiwarka w ruch i zalecam szybkie dokształcenie. Może
Dadek przesadził, że to najbardziej znany sklep. Patrząc na liczbę wyświetleń
Zofmar znajduje się na 5 pozycji "znanych" przez forumowiczów sklepów z piwem
(1. Smak 2. Jola 3. To tu 4. Piwa Świata w Warszawie - zamknięte)

[dadek]

No tak,według tego rankingu może nie najbardziej znany,ale biorąc pod uwagę ceny, asortyment i działania szefa-dla mnie to nr 1.