Srebrna Góra

[ART]

ja ci dam, ty ławoskoczku

[gul_gul]

i karniszozrywaczko

[ART]

również imponujący był lot kieliszka z twierdzy

frrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr........

[ART]

frrrrrrrrrrrrrrrr...

[ART]

brzdęk.

[gul_gul]

A jak przy tym machał łapkami.

[JANO]

Żałuję ale gdzieś mi to uciekło.
Zdaje się że w tym czasie Marusia doczepiła się do mojej nogi...
/No cóż, nogi mam niczego sobie/, żeby jednak, aż tak podziałały na płeć piękną... fiu...fiu...!

[Marusia]

No, ja nie wiem, JANO, bo ja ten lot PRAWIE widziałam (tzn. już sam upadek).

Ale jesteście świnie, tylko ja coś napisalam o wyjeździe - przecież ci, co nie byli z nami, chcieliby się dowiedzieć, jak było.

No tak, ale pewnie większość z was niewiele pamięta....

Proszę o zamieszczanie mniej hasłowo - pełnymi zdaniami, np. "Maja preferowała tańce na stole"

[maryhh]

taaaaaaa tańce na stole i urywanie karniszy

[maryhh]

taaaaaaa tańce na stole i urywanie karniszy

[Maja]

taak, trzeba to było napisać jeszcze ze dwa razy.....
...a Marusia przy rurce. Której zresztą o mało nie złamała.


A ja chciałabym coś powiedzieć.
Nakrzyczeliście na Krzysia i się chłopina obraził. Tylko w pub.necie szepnął, że jest porysowany, cokolwiek to znaczy.

[maryhh]

a był biedaczysko nieźle porysowany
teoretycznie to w nocy spał, ale nikt tego nie sprawdzał

[Marusia]

A pamiętacie, jak Krzysiu "rzucił picie"?

[ART]

taaak, wyglądało to bardzo poważnie.... przez chwilę.
a to wsystko przez dziurkę w puszce!!

uważajcie na siebie... bo i wy z błahych powodów możecie rzucić picie!

[Krzysiu]

Ładnie to tak z kogoś szydzić, kto nie tylko wszytko poustawiał jak należy, ale nawet za was posprzątał w niedzielę rano??? A na razie poświecam swój czas na próbę oczyszczenia poczty z jakichś debilnych obrazków. Proszę mi więcej nic takiego nie przysyłać.