Ehhh szkoda, że we Wrocku tylko
Oddział Piwowarski w ramach Stowarzyszenia Winiarzy i Miodosytników Polskich
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika BrowTysiąclecia Wyświetlenie odpowiedziEhhh szkoda, że we Wrocku tylko
Comment
-
-
Wielokrotnie nawiązano tu do nazwy Stowarzyszenia. Osoby, które nie miały do tej pory styczności z serwisem wino.org.pl muszą wiedzieć, że znakomitą część userów jak i członków Stowarzyszenia stanowią producenci nalewek, kilerów itp. Mają cały dział na stronie głównej, na forum, w kwartalniku Stowarzyszenia, organizowane są konkursy itd. Gdybym musiał ocenić ich "udział" (osobowy jak i merytoryczny) w naszych szeregach to byłoby to minimum 1/3. Jednak mimo to w nazwie Stow. nie ma ani słowa o nich. Bo niestety trzeba sie na coś zdecydować; albo nazwa będzie zawierać wszystkich, będzie wtedy tasiemcowato długa i śmieszna albo ograniczać się będzie tylko do najważniejszych elementów, co jednak wygląda poważnie.
Podsumowując jest to TYLKO nazwa, absolutnie nie przeszkadza to w realizowaniu różnorakich celów. Oczywiście rozumiem, że znajdą sie osoby dla których jest to AŻ nazwa. Nic straconego - w Stow. są ludzie, że tak powiem, rozumni, tzn. otwarci na propozycje, gotowi zmieniać. Jeśli tylko jakiś pomysł jest sensowny to prędzej czy później jest realizowany.
arekLast edited by moonjava; 2008-01-14, 18:00.
Comment
-
-
Wg mojej oceny już teraz w SWiMP jest ze 20% piwowarów domowych, którzy robią również miody i/lub wina. Nie wiem, co dla nich ważniejsze. Zdziwilibyście się, ile i jakie domowe piwa pijamy na zlotach.
Co do zmiany nazwy, zmian w Statucie itd.: decyduje o tym Walne Zebranie Członków SWiMP. Jeśli propozycja jest rozsądna i nie pozbawiona podstaw, to przechodzi i tyle. Niestety, tego rodzaju zmiany wymagają ich wprowadzenia w KRS, jakiś USach i innych urzędach co jest obrzydliwe z natury i jeszcze do tego kosztuje. Tak więc zmiany tego rodzaju wprowadzamy z rozwagą.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika moonjava Wyświetlenie odpowiedziWielokrotnie nawiązano tu do nazwy Stowarzyszenia. Osoby, które nie miały do tej pory styczności z serwisem wino.org.pl muszą wiedzieć, że znakomitą część userów jak i członków Stowarzyszenia stanowią producenci nalewek, kilerów itp. Mają cały dział na stronie głównej, na forum, w kwartalniku Stowarzyszenia, organizowane są konkursy itd. Gdybym musiał ocenić ich "udział" (osobowy jak i merytoryczny) w naszych szeregach to byłoby to minimum 1/3. Jednak mimo to w nazwie Stow. nie ma ani słowa o nich. Bo niestety trzeba sie na coś zdecydować; albo nazwa będzie zawierać wszystkich, będzie wtedy tasiemcowato długa i śmieszna albo ograniczać się będzie tylko do najważniejszych elementów, co jednak wygląda poważnie.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika moonjava Wyświetlenie odpowiedziPodsumowując jest to TYLKO nazwa, absolutnie nie przeszkadza to w realizowaniu różnorakich celów. Oczywiście rozumiem, że znajdą sie osoby dla których jest to AŻ nazwa. Nic straconego - w Stow. są ludzie, że tak powiem, rozumni, tzn. otwarci na propozycje, gotowi zmieniać. Jeśli tylko jakiś pomysł jest sensowny to prędzej czy później jest realizowany.
Ad rem, to po przeczytaniu statutu i wypowiedzi moonjavy doszedłem do następujących przemyśleń.
- po pierwsze koledzy z SWiMP dużo pracy włożyli w swoje stowarzyszenie, zaprojektowanie i zarejestrowanie logo i nazwy. Nie sądzę, żeby chcieli teraz zmieniać nazwę lub logo. Można by oczywiście zmienić nazwę np. na Stowarzyszenie Winiarzy, Miodosytników i Piwowarów, skrót nieomal by się nie zmienił, ale podejrzewam, że dla wielu i tak byłoby to nie do zaakceptowania (i to zarówno obecnych jak i potencjalnych członków).
- po drugie, oczywiście można zrobić desant na takie stowarzyszenie i na walnym przegłosować, co się tylko chce, ale byłoby to co najmniej nieeleganckie, a wręcz mogłoby doprowadzić do podziałów i animozji ciągnących się latami.
- po trzecie organizowanie oddziału, aby potem zrobić jakąś secesję i założyć własne stowarzyszenie, chyba też nie byłoby eleganckie.
Widzę dwa wyjścia pragmatyczne i romantyczne
Pragmatyczne, to pociągnąć obecną wersję, czyli dołączyć do struktur SWiMP i skorzystać z większości atrybutów stowarzyszenia, licząc się z tym, że liczba członków oddziału nie będzie oszałamiająca. Jak również z tym, ze za jakiś czas może się okazać, że w takich strukturach jest trochę za ciasno.
Romantyczne, to z pomocą braci z SWiMP założyć nowe, siostrzane stowarzyszenie, dajmy na to Stowarzyszenie Piwowarów Domowych (SPD - z takim skrótem to będą się z nami liczyć w całej Europie ). Jest z tym o wiele więcej roboty, ale takie stowarzyszenie może , powtarzam może, przyciągnąć o wiele więcej osób niż odział w ramach SWiMP, jest bardziej przyszłościowe. Później już w ramach tych struktur można ze SWiMPem zawrzeć koalicję, sojusz, unię, alians czy co tam byśmy chcieli.
Powiem tak, nazwa jest ważna, określa świadomość. Nie sądzę, żeby piwowarzy w pełni mogli identyfikować się z obecną nazwą SWiMP. Najlepsza byłaby nazwa łącząca te wszystkie rodzaje trunków domowo wyrabianych pod jednym zgrabnym parasolem, ale nawet mi taka nie przychodzi do głowy, a poza tym kłania się to co napisałem na początku.Z drugiej strony należy się liczyć z tym, że obecny zapał wielu do zrzeszania opadnie, choćby przy konieczności opłacenia drugiej składki (pierwsza pójdzie bez problemu ). Jeszcze z innej strony patrząc, to jeśli nie teraz, to niedługo ktoś inny założy stowarzyszenie piwowarów. Wydaje mi się, że ruch piwowarski już na tyle okrzepł, że jest w nim tylu uczestników, tyle energii, żeby takie stowarzyszenie mogło odnieść sukces.
Z mojego punktu widzenia, to wygląda tak, że obserwowałem narodziny SWiMP i jestem sympatykiem tego stowarzyszenia, ale jak rozeszły się moje drogi z winem, to i przestałem bywać na wino.org, no i automatycznie poluźniły się kontakty ze SWiMP. Chociaż nawet dostałem gustowną smycz na komórkę.
To są moje przemyślenia, nie mam bynajmniej ambicji tworzenia stowarzyszenia, ani odgrywania w nim jakiejś istotnej roli, ale przystąpić, może bym i przystąpił. Choć z pewną taką nieśmiałością... chyba "mam to po komunie".
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyrMoonjava napisz mi proszę co to są kilery? Za moich czasów na wino.org takich rzeczy nie było.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziJeszcze z innej strony patrząc, to jeśli nie teraz, to niedługo ktoś inny założy stowarzyszenie piwowarów. Wydaje mi się, że ruch piwowarski już na tyle okrzepł, że jest w nim tylu uczestników, tyle energii, żeby takie stowarzyszenie mogło odnieść sukces.
Comment
-
-
Witam,
Z uporem maniaka dalej twierdzę, jednak że wino różni się od piwa. Kultura picia, potrawy do kufla i kieliszka są nieco inne, piosenki które się śpiewa po którymś tam kuflu, klimat w PUBie, etc. ... o wytwarzaniu samego trunku nie wspomnę.
Będę polemizowal jednak z opinią, że to i to wytwarzane jest domowym sposobem. I co z tego? Samogon też można zrobić domowym sposobem i już widzę jak kolejnym etapem będzie rozszerzenie nazwy "Stowarzyszenie o: Winiarzy Miodosytników Piwowarów i Gorzelników o Nalewkarzach Nie Wspominając".
Dziwię się też trochę SWiMP, że wprowadza takiego konia trojańskiego. Żyjemy w klimacie, gdzie jednak wytwarzało się i wytwarza więcej piwa niż wina - i póki co chyba się go więcej konsumuje. Siła nas jest więc ogromna.
Raf.
Comment
-
-
ja do tej pory było dużo p...a że trzeba powołać Stowarzyszenie Piwowarów i co ??
A teraz gdy za sprawą Marusi sa jakieś konkrety to znowu źle
Jak się komuś nie podoba oddział w SWiMP to niech zakłada własneMniej książków więcej piwa
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika BrowTysiącleciaEhhh szkoda, że we Wrocku tylko
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika BrowTysiącleciaA jeszcze sie tak zapytam - bo znalazłem w jednym poscie info o wpisowym? Ile to to i czy rzeczywiscie istnieje?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziTo są moje przemyślenia, nie mam bynajmniej ambicji tworzenia stowarzyszenia, ani odgrywania w nim jakiejś istotnej roli, ale przystąpić, może bym i przystąpił.
Link, który podałeś z pewnością też rozbije się o niechcenie.
Powiem tak:
Ja bym się chętnie zajęła stworzeniem stowarzyszenia nowego, od podstaw. Ale obserwuję nie od dzisiaj, co się tu dzieje i uważam to za na obecną chwilę niewykonalne, bo nie zamierzam tego na garbie ciągnąć sama. Zatem póki co, proponuję spróbować znaleźć się w strukturach SWiMP. Jak będzie OK, to będzie OK, a jak nie - to może wtedy już dojrzejemy do czegoś własnego.
Wyklaruje się, kto jest chętny, żeby coś rzeczywiście zrobić dla naszego ruchu i czy jest się na kim oprzeć w przypadku większego przedsięwzięcia.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika moonjava Wyświetlenie odpowiedziJak nas sie zbierze piątka w Krakowie to możemy sobie założyć dodatkowo Oddział Małopolski.
To ma być Oddział Piwowarski ogólnopolski, bez rozróżnienia na regiony, chyba, że zaistnieje w przyszłości taka potrzebaLast edited by Marusia; 2008-01-14, 21:46.
Comment
-
Comment