Oddział Piwowarski w ramach Stowarzyszenia Winiarzy i Miodosytników Polskich

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Browarzyciel
    Porucznik Browarny Tester
    • 2005.08
    • 357

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
    Czyli co konkretnie trza zmienić?

    zwolnienie z podatku akcyzowego do np. 10hl?
    Ale na warkę, czy rocznie?
    1000 L na własne potrzeby w ciągu roku, to chyba trochę za dużo, a na knajpkę za mało. Dawałoby to sprzedaż jakiś 3 litrów piwa dziennie.

    Raf.
    BROWARZYCIEL
    Profesjonalnie o piwie na: http://www.browarzyciel.pl
    eventy dla firm

    Comment

    • ART
      mAD'MINd
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2001.02
      • 23960

      Nie jest przecież konieczne zwalnianie z podatku akcyzowego. Wystarczyłoby uprościć sprawy. Ot składasz deklarację roczną że uwarzyłeś tyle i tyle i że chcesz zapłacić od tego podatek. Oczywiście zakładając że taka uproszczona procedura obejmowałaby nas do jakiejś umownej granicy, typu 100-500hl. A całkowite zwolnienie tak jak w przypadku niemieckich piwowarów - do 200l rocznie, czyli typowo "na własny użytek". Żadnych składów, tylko prosta działalność gospodarcza, ot co. Jeśli Góral ma prawo sprzedawać ręcznie ugniecionego oscypka, to dlaczego piwowar domowy nie miałby móc sprzedać swego piwa bez zbędnego halo.
      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

      Comment

      • Browarzyciel
        Porucznik Browarny Tester
        • 2005.08
        • 357

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
        Nie jest przecież konieczne zwalnianie z podatku akcyzowego. Wystarczyłoby uprościć sprawy. Ot składasz deklarację roczną że uwarzyłeś tyle i tyle i że chcesz zapłacić od tego podatek. Oczywiście zakładając że taka uproszczona procedura obejmowałaby nas do jakiejś umownej granicy, typu 100-500hl. A całkowite zwolnienie tak jak w przypadku niemieckich piwowarów - do 200l rocznie, czyli typowo "na własny użytek". Żadnych składów, tylko prosta działalność gospodarcza, ot co. Jeśli Góral ma prawo sprzedawać ręcznie ugniecionego oscypka, to dlaczego piwowar domowy nie miałby móc sprzedać swego piwa bez zbędnego halo.
        A cha, już widzę te tłumy piwowarów stojących cierpliwie w kolejce po załącznik do PITa, i deklarujących ile wyprodukowali. Całkowite zwolnienie, z tego co wiem, to funkcjonuje i w tym przypadku dotyczą nas te same przepisy co winiarzy. Czyż nie jest to 100 L rocznie? Jeżeli tak, to jet to dwa razy mniej niż Niemcy, ale i oni też trochę więcej konsumują (per głowa).

        Raf.
        BROWARZYCIEL
        Profesjonalnie o piwie na: http://www.browarzyciel.pl
        eventy dla firm

        Comment

        • rafal_s
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2006.11
          • 128

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
          Nie jest przecież konieczne zwalnianie z podatku akcyzowego. Wystarczyłoby uprościć sprawy. Ot składasz deklarację roczną że uwarzyłeś tyle i tyle i że chcesz zapłacić od tego podatek. Oczywiście zakładając że taka uproszczona procedura obejmowałaby nas do jakiejś umownej granicy, typu 100-500hl. A całkowite zwolnienie tak jak w przypadku niemieckich piwowarów - do 200l rocznie, czyli typowo "na własny użytek". Żadnych składów, tylko prosta działalność gospodarcza, ot co. Jeśli Góral ma prawo sprzedawać ręcznie ugniecionego oscypka, to dlaczego piwowar domowy nie miałby móc sprzedać swego piwa bez zbędnego halo.
          Ja dokładnie o tym mówię. _Uprościć_ tę procedurę.
          Jak już się sprzedaje, to wiadomo że od tego będzie do zapłacenia podatek i nikt tu nie nawołuje do całkowitego zwolnienia (choć to by była dopiero promocja produktów regionalnych...). Koniecznych badań laboratoryjnych się nie przeskoczy, można je sobie tylko ewentualnie "wyoutsource'ować". Ciekawe, swoją drogą, ile takie badania robione przed laboratorium zewnętrzne kosztują.

          Comment

          • luk102
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2006.02
            • 65

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Browarzyciel Wyświetlenie odpowiedzi
            A cha, już widzę te tłumy piwowarów stojących cierpliwie w kolejce po załącznik do PITa, i deklarujących ile wyprodukowali. Całkowite zwolnienie, z tego co wiem, to funkcjonuje i w tym przypadku dotyczą nas te same przepisy co winiarzy. Czyż nie jest to 100 L rocznie? Jeżeli tak, to jet to dwa razy mniej niż Niemcy, ale i oni też trochę więcej konsumują (per głowa).

            Raf.
            Jak dla mnie 100L może zostać. Ważnym jest by powstał mechanizm pozwalający legalnie wręczyć to piwo komuś w prezencie lub za symboliczną 1zl. sprzedać.

            Comment

            • Wesoly
              Porucznik Browarny Tester
              • 2003.10
              • 371

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Browarzyciel Wyświetlenie odpowiedzi
              A cha, już widzę te tłumy piwowarów stojących cierpliwie w kolejce po załącznik do PITa, i deklarujących ile wyprodukowali. Całkowite zwolnienie, z tego co wiem, to funkcjonuje i w tym przypadku dotyczą nas te same przepisy co winiarzy. Czyż nie jest to 100 L rocznie? Jeżeli tak, to jet to dwa razy mniej niż Niemcy, ale i oni też trochę więcej konsumują (per głowa).

              Raf.


              Aktualnie nie ma żadnego ograniczeniach w ilości wyprodukowanych na własny użytek win czy miodów pitnych.
              Pozdrawiam, Wesoły

              Comment

              • rafal_s
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2006.11
                • 128

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Browarzyciel Wyświetlenie odpowiedzi
                A cha, już widzę te tłumy piwowarów stojących cierpliwie w kolejce po załącznik do PITa, i deklarujących ile wyprodukowali.
                Nie, ile wyprodukowali, tylko ile sprzedali. To miałoby sens w przypadku faktycznej sprzedaży na jakieś imprezie albo po prostu dla lokalnej knajpki, bo właściciel widzi że jest zbyt i chętnie kupuje.
                Ja wiem, że obowiązek podatkowy powstaje tutaj już przy produkcji, ale tylko wykonywanie go przy sprzedaży ma sens. Wtedy można m. in. dokładniej zmierzyć ilość (to kolejne uproszczenie, które się nasuwa).

                Comment

                • rafal_s
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2006.11
                  • 128

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wesoly Wyświetlenie odpowiedzi
                  Aktualnie nie ma żadnego ograniczeniach w ilości wyprodukowanych na własny użytek win czy miodów pitnych.
                  Exactly. Krótko po wojnie obowiązywał ten archaiczny przepis. Chyba w ramach walki z bimbrownictwem Ale jak widać, nic z walki nie wyszło

                  Comment

                  • anteks
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛🥛
                    • 2003.08
                    • 10782

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika luk102 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Jak dla mnie 100L może zostać. Ważnym jest by powstał mechanizm pozwalający legalnie wręczyć to piwo komuś w prezencie lub za symboliczną 1zl. sprzedać.
                    100 l to mało jak dla siebie nie mówiac o prezentach
                    Mniej książków więcej piwa

                    Comment

                    • rafal_s
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2006.11
                      • 128

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika luk102 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Jak dla mnie 100L może zostać. Ważnym jest by powstał mechanizm pozwalający legalnie wręczyć to piwo komuś w prezencie lub za symboliczną 1zl. sprzedać.
                      W prezencie możesz też wręczyć teraz. To nie jest problem.
                      Symboliczna 1 PLN już jest problemem, bo jest sprzedażą.

                      Comment

                      • mareks
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2002.05
                        • 1939

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika luk102 Wyświetlenie odpowiedzi
                        Jak dla mnie 100L może zostać. Ważnym jest by powstał mechanizm pozwalający legalnie wręczyć to piwo komuś w prezencie lub za symboliczną 1zl. sprzedać.

                        Chodzi o to, aby można było legalnie sprzedać swoje piwo i rozliczyć się z fiskusem.
                        W przypadku wina za świetne uważam rozwiązanie zachodnie, gdzie kupuje się określone banderole i nakleja na butelki.

                        U nas ciężko to wprowadzić bo urzędnicy skarbowi z założenia traktują każdego jak potencjalnego oszusta. Swoją drogę przez mękę relacjonowała mi osoba, która to wszystko załatwiała dla jednego z browarów restauracyjnych w Polsce.

                        Comment

                        • mareks
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.05
                          • 1939

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rafal_s Wyświetlenie odpowiedzi
                          W prezencie możesz też wręczyć teraz. To nie jest problem.
                          Symboliczna 1 PLN już jest problemem, bo jest sprzedażą.

                          Na Dworcu Głównym we Wrocławiu od lat sprzedaje się alkohol bez koncesji. Zamawiasz symboliczne danie i za nie płacisz. Piwo do niego dostajesz gratis od firmy.

                          Comment

                          • rafal_s
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2006.11
                            • 128

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mareks Wyświetlenie odpowiedzi
                            Na Dworcu Głównym we Wrocławiu od lat sprzedaje się alkohol bez koncesji. Zamawiasz symboliczne danie i za nie płacisz. Piwo do niego dostajesz gratis od firmy.
                            ... dodaj do tego droższe dania serwowane np. z porterem (bo piwo przecież droższe) i możesz już zacząć parzyć kawę na długą rozmowę, bo lada moment ktoś przyjdzie ze skarbówki
                            Jak sam dobrze wiesz, to jest zwyczajne kreatywne obejście przepisów, które prędzej czy później kończy się kontrolą i sprawą ściganą z urzędu. A fiskus ma spore kompetencje w ściganiu...

                            Comment

                            • mareks
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2002.05
                              • 1939

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rafal_s Wyświetlenie odpowiedzi
                              ... dodaj do tego droższe dania serwowane np. z porterem (bo piwo przecież droższe) i możesz już zacząć parzyć kawę na długą rozmowę, bo lada moment ktoś przyjdzie ze skarbówki
                              Jak sam dobrze wiesz, to jest zwyczajne kreatywne obejście przepisów, które prędzej czy później kończy się kontrolą i sprawą ściganą z urzędu. A fiskus ma spore kompetencje w ściganiu...
                              Jak na razie właściciele lokali wygrywają i trwa to chyba już 10 lat.

                              Comment

                              • Browarzyciel
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2005.08
                                • 357

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wesoly Wyświetlenie odpowiedzi
                                Aktualnie nie ma żadnego ograniczeniach w ilości wyprodukowanych na własny użytek win czy miodów pitnych.
                                Nawet jeżeli tak jest, to pozostają ograniczenia w momencie wprowadzania do obrotu, z których jak zgaduję państwo nie będzie chciało zrezygnować, aby dalej mieć nad tym kontrolę.

                                Poza tym, pozostają higieniczne warunki produkcji, rozlewu, etc. Nie sądzą aby jakikolwiek lobbing spowodował, że produkty spożywcze możnaby zacząć robić w komórce bez ważnych badań zdrowotnych i nadzoru sanitarnego, etc. Art wspomniał o góralach i oscypkach. No cóż, jak ktoś lubi ..., wolny kraj.

                                Raf
                                BROWARZYCIEL
                                Profesjonalnie o piwie na: http://www.browarzyciel.pl
                                eventy dla firm

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X