Subiektywny ranking piw pszenicznych

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jaczek
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2008.01
    • 4

    Subiektywny ranking piw pszenicznych

    mój ranking pszenicznych od najgorszego:

    Ciechan (kupiłem chyba jakoś na początku listopada, więc chyba jedna z pierwszych warek - dzięki mojej wytrwałości dopiłem do końca i nie zraziłem się do piwa pszenicznego)

    Primator

    Cornelius (to to, którego nazwy nie pamiętałem)

    Erdinger Weissbier - zdecydowanie najlepsze z tych czterech,lecz nie powala na kolana i mogłoby być tańsze (w osiedlowym sklepie 5 zeta :-/
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jaczek Wyświetlenie odpowiedzi
    Ciechan (kupiłem chyba jakoś na początku listopada, więc chyba jedna z pierwszych warek - dzięki mojej wytrwałości dopiłem do końca i nie zraziłem się do piwa pszenicznego)
    Następna warka była już dużo lepsza, co z tego skoro następna już gorsza. Ale liczę, że coś z tego będzie.

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jaczek Wyświetlenie odpowiedzi
    Cornelius (to to, którego nazwy nie pamiętałem)
    To piwo jest od początku do końca polskie i IMO bardzo dobre.


    Spróbuj jeszcze Paulanera i Franziskanera - to właściwie klasyka gatunku. W obu wypadklach jest też wersja ciemna (dunkel). Oprócz tego warto spróbować Obołoń Pszeniczne (ukraińskie).
    Niektórzy forumowicze zapijają się też Valentinsem z Plusa. Mi on akurat nie podszedł.

    Warto spróbować również pszenicznych w stylu belgijskim. Można je pić z plasterkiem cytryny (polecam!). Z dostępnych w Polsce polecam Czernihowskie Bile.
    blog.kopyra.com

    Comment

    • Krzysztof
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.04
      • 1689

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jaczek Wyświetlenie odpowiedzi
      mój ranking pszenicznych od najgorszego:

      Ciechan (kupiłem chyba jakoś na początku listopada, więc chyba jedna z pierwszych warek - dzięki mojej wytrwałości dopiłem do końca i nie zraziłem się do piwa pszenicznego)

      Primator

      Cornelius (to to, którego nazwy nie pamiętałem)

      Erdinger Weissbier - zdecydowanie najlepsze z tych czterech,lecz nie powala na kolana i mogłoby być tańsze (w osiedlowym sklepie 5 zeta :-/

      Na miejscu Kolegi wybrałbym się do któregoś z browarów restauracyjnych produkujących piwa pszeniczne. Na początek: Bierhalle - Łódź Manufaktura.
      Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
      www.twojmalybrowar.pl

      Comment

      • Totus
        Porucznik Browarny Tester
        • 2007.11
        • 326

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
        Następna warka była już dużo lepsza, co z tego skoro następna już gorsza. Ale liczę, że coś z tego będzie.
        no to mnie zasmuciłeś bo dzisiaj zdobyłem drogą kupna warkę numer 3 Liczyłem, że to będzie jeden z lepszych pszeniczniaków
        Zapraszam do Browaru Sielanka.

        Comment

        • jacer
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2006.03
          • 9875

          #5
          Trzecia warka to może byc druga, ze złą etykietą.
          Milicki Browar Rynkowy
          Grupa STYRIAN

          (1+sqrt5)/2
          "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
          "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
          No Hops, no Glory :)

          Comment

          • kopyr
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2004.06
            • 9475

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Totus Wyświetlenie odpowiedzi
            no to mnie zasmuciłeś bo dzisiaj zdobyłem drogą kupna warkę numer 3 Liczyłem, że to będzie jeden z lepszych pszeniczniaków
            Spróbuj i podziel się z nami swoją opinią. Jak napisał jacer, trudno się połapać z tą numeracją warek w Ciechanowie.
            blog.kopyra.com

            Comment

            • kjaros
              Porucznik Browarny Tester
              🍼
              • 2007.03
              • 378

              #7
              Nie mam doświadczenia w "pszenicy" ale moim skromnym zdaniem Paulaner jest lepszy od Erdingera który w porównaniu z tym pierwszym nie posiada tego pięknego zapachu i smaku drożdży. Erdingera nazwałbym pszenicznym light.
              Nawet najgłupsi politycy, nie są tak głupi jak społeczeństwo, które ich wybrało.

              Comment

              • Totus
                Porucznik Browarny Tester
                • 2007.11
                • 326

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                Spróbuj i podziel się z nami swoją opinią. Jak napisał jacer, trudno się połapać z tą numeracją warek w Ciechanowie.
                Podzielę się ale wybaczcie nie wiem kiedy... w kolejce innych 11 piw czeka :-) w tym Dawne, które termin przydatności ma do 29.01.
                Zapraszam do Browaru Sielanka.

                Comment

                • qberts
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2007.03
                  • 136

                  #9
                  Nawet bardzo light, prawie brak w nim pszenicznych akcentów.
                  ZASADY DEGUSTACJI
                  zapraszam do dyskusji

                  Comment

                  • kjaros
                    Porucznik Browarny Tester
                    🍼
                    • 2007.03
                    • 378

                    #10
                    Trochę offtopowo ale znalazłem kapitalny film na YouTube.
                    Nawet najgłupsi politycy, nie są tak głupi jak społeczeństwo, które ich wybrało.

                    Comment

                    • jaczek
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2008.01
                      • 4

                      #11
                      Rzeczywiście film ciekawy, lecz do pełnej satysfakcji brakuje jeszcze degustacji przez robota

                      Dzięki starszym (stażem forumowym) kolegom za rady i udział w wątku.

                      Wydaje mi się, że dobre piwo pszeniczne to będzie moja miłość w stylu: "i nie opuszczę cię aż do śmierci" ;-)

                      Właśnie dzisiaj przypomniałem sobie znowu jak smakuje pszeniczny Primator i niestety muszę stwierdzić, że wrażenie z poprzedniej konsumpcji było lepsze.
                      Może rzeczywiście Erdinger Weissbier nie jest typowym pszeniczniakiem, lecz moim zdaniem przewyższa Primatora pod względem pełnej kompozycji smakowej. Dzisiejszy Primator zawiódł mnie właśnie niepełnym, w pewnych zakresach płaskim i lekko rozwodnionym smakiem, choć są miłe akcenty w postaci miękkiego goryczkowego posmaku i miłego bananowego zapachu.

                      Właśnie w tej chwili spijam Erdingera Weissbier Dunkel i muszę powiedzieć, że spodziewałem się czegoś więcej po piwie za tę cenę. Toż to niemalże jak coca cola z lurowatą kawą.. ale może mam zły dzień na degustację. Piwo raczej płaskie i bez zdecydowanej nuty smakowej i zapachowej. Nijakie jakieś - ani dobre, ani złe. Toż łódzki porter lepiej mi smakował (nie wiem czy to piwo nadal się produkuje, bo łódzkich dawno nie piłem)

                      Comment

                      • qberts
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2007.03
                        • 136

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jaczek Wyświetlenie odpowiedzi
                        Toż łódzki porter lepiej mi smakował (nie wiem czy to piwo nadal się produkuje, bo łódzkich dawno nie piłem)
                        Produkuje, przynajmniej z tego co mi wiadomo, a skąd u Ciebie ta niechęć do portera?
                        ZASADY DEGUSTACJI
                        zapraszam do dyskusji

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          #13
                          Łódzki porter to zupełnie inna para kaloszy. Równie dobrze można powiedzieć, że z chlebów najlepsze są bułki.

                          Fajny temat. Większość pitych przez mnie pszenicznych smakowała mi przynajmniej na 4 - najgorszy był akurat Erdinger, bo najmniej pszeniczny. Najlepszy - Paulaner w jednej knajpce nieopodal katedry w Kolonii, treściwy po brzegi. Niesamowite, jak to samo piwo może różnić się w smaku w zależności od miejsca spożycia, egzemplarza itd.

                          Paulaner i Franziskaner to chyba najlepsze ogólnodostępne pszeniczne na rynku, poza tym Baltas, który im dorównuje, a jest sporo tańszy. Obołoń ostatnio mnie nie przekonuje treściwością, ale spróbuj sam, 3,50 nie majątek. Zainteresuj się też Weihenstephanerem, bywa w niektórych sklepach specjalistycznych, więc będziesz musiał głębiej sięgnąć do kieszeni. Piłem w Kolonii z beki i bardzo mi smakował.

                          No i browary restauracyjne, chyba każdy robi weizena.

                          Comment

                          • Kimer
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2003.06
                            • 154

                            #14
                            Mnie z pszenicznych jako tako dostępnych w Polsce przypadł do gustu takiż Tucher - był znacznie lepszy niż "wielka trójka" (Paulaner, Franziskaner i Erdinger). Cornelius jest bardzo udany, natomiast Ciechan i Regina nie przekonały mnie do siebie zupełnie - tzn. można czasem wypić, ale nie zapadają w pamięć.

                            Comment

                            • jaczek
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2008.01
                              • 4

                              #15
                              Nie no sorki... jestem tu zielony i mimo szczerych chęci źle się wyraziłem
                              Wiem, ze bułki to nie chleby, ale to i to pieczywo, natomiast kalosze to nie lakierki, ale również obuwie .
                              Po prostu łódzkiego porterka lepiej oceniam generalnie - w ogólnej klasyfikacji piw.
                              Dawno go nie piłem, więc pewnie wyblakł mi w pamięci i muszę go sobie odświeżyć

                              Pozdro i postaram się wyrażać sciślej

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X