a czy było stare zarządznie mówiące na odwrót? pachnie mi tu komuną
Promowanie na siłę piw z małych jednostek browarniczych
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedziCzyżby wyszło nowe zarządzenie ARTa zakazujące chwalenia koncernówek i krytykowania małych?Zapraszam do Browaru Sielanka.
Comment
-
-
Ja powiem tak - pamiętam taki wątek sprzed jakichś 2-3 lat. Wtedy wydźwięk był podobny i po cichu chyba przyznawałem rację jego autorowi. Po tych 2-3 latach jestem po drugiej stronie barykady. Jak do tego doszło? Po pierwsze: teraz jak tylko gdzieś jadę wyszukuję ciekawe piwa z małych browarów lub importowane. Po drugie spróbowałem w tym czasie grubo ponad setkę różnych piw. Wcześniej obracałem się w kręgu 10-15 tych samych marek. Po trzecie piw koncernowych nie pijam, na zasadzie bojkotu tych firm - tzn. wiem jaką wartość mają moje pieniądze i nie będę ich dawał tym, którzy promują brak kultury piwnej, tandetę i zamykają browary.
Prawda jest taka, że nie mam za dużego rozeznania wśród piw koncernowych, bo ich po prostu nie piję. Ale te kilka które spróbowałem w ostatnich latach raczej utwierdziło mnie w moich przekonaniach. Kilka razy jak miałem okazję pić Żywca potwierdziło się, że to piwo jest beznadziejne - przy czym dopuszczam taką możliwość, że świeże w Piwiarni Żywieckiej byłoby ok. Raz na plus zaskoczył mnie lany Lech.
Prawda jest jednak taka, że ja tych piw nie pijam, może się to komuś podobać lub nie, ale tak właśnie jest. Głównym argumentem za taką postawą jest dla mnie to, że picie tych piw to jest strata czasu. Niestety, ale świadomie piw jestem w stanie wypić określoną ilość w życiu - nie będę marnował tego czasu na kiepskie produkty koncernowe. Jestem świadom, że po takim stwierdzeniu można mnie uznać za jakiegoś freaka, ale to mnie absolutnie nie boli. Dla mnie piwo to znaczy więcej niż coś do popicia jedzenia, albo sposób na dostarczenie alkoholu do mózgu.
A z piw koncernowych najlepiej smakuje mi Lech Free, no bo, Brackie czy Porter z Cieszyna trudno określić mianem piw koncernowych.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziNiestety, ale świadomie piw jestem w stanie wypić określoną ilość w życiu - nie będę marnował tego czasu na kiepskie produkty koncernowe.Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziPrawda jest taka, że nie mam za dużego rozeznania wśród piw koncernowych, bo ich po prostu nie piję."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
Może rozczaruję kilka osób, ale nie ma tu żadnego zarządzenia w sprawie chwalenia piw z jednych browarów a ganienia z innych. Mój wpływ na opisy piw jest taki, że w dziale "Piwo-Konkretnie", z którego to niniejsza dyskusja została przeniesiona do obecnego Ogólnego - staram się jak mogę egzekwować pewną zasadę - oceniasz piwo - rób to konkretnie. Nieważne czy piwo jest z małego czy z dużego browaru - oceny są traktowane w podobny sposób - jeśli nie ma w głównej mierze uzasadnienia oceny smaku i zapachu taka ocena zostaje przemianowana na komentarz. Sporo osób się do tego stosuje, nowe osoby chcąc nie chcąc na dłuższą metę także muszą zaadaptować się do tego "wymogu", który jednak nie faworyzuje w żadnym względzie piw z mniejszych browarów.- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedziOk. Twój wybór. Tyle, że krytyka czegoś, czego się nie zna jest raczej malo wiarygodna.
I nie sądzę, żeby można powiedzieć, że nie znam piw koncernowych - trochę ich w swoim czasie wypiłem.
PS: Wydźwięk mojej wypowiedzi powinien być raczej taki, że nawet gdyby za jakiś czas Żywiec czy Tyskie wypuściło partię, która by super smakowała, to ja i tak bym najprawdopodobniej bym nie spróbował. No chyba, żeby osoby z browar.biz, co do których zmysłu smaku mam zaufanie, że jest zbieżny z moim, zaczęły na forum chwalić to piwo - to wtedy może tak.
Aha i nie jestem taki uprzedzony do końca, bo Okocimia Pszenicznego kupiłem i nawet mi smakował.Last edited by kopyr; 2008-01-29, 11:59.
Comment
-
-
I oto stało się coś, co w moim pierwotnym założeniu miało mieć zupełnie odwrotny wydźwięk. Z góry uprzedziłem niektóre głosy o "błądzącym nowicjuszu" nazywając siebie żółtodziobem, ale że zostanie mi przylepiona metka ORĘDOWNIKA KONCERNIAKÓW.?!.. Cóż... w sumie mogłem się tego spodziewać. Zamieściłem powyższy wątek tam gdzie widniał jego kontekst!, gdybym wiedział że zostanie utworzony całkowicie nowy temat, może nieco inaczej bym go sformułował. W skrócie czego dotyczył... Część osób najzwyczajniej w świecie próbowało zrobić z tyskacza szambo, nad którym szanowny koneserski nos nie ma prawa się pochylić. To pewnie absolutne prawo czy wolność negować z góry do dołu wszystko to co tyczy się tego piwa, zawierającego się w niechlubnej grupie molochów - a taki wydźwięk miały niektóre (czytaj NIE WSZYSTKIE) posty. Nie próbowałem nikomu wcisnąć kitu , że małe browary robią kiepskie piwa a koncerniaki wręcz odwrotnie. Próbowałem tylko przekazać pewną refleksję , dotyczącą bezgranicznej i ślepej miłości do tego co nie jest związane z wielkimi pieniędzmi i zorientowane na szeroką skalę działania. Jestem zdania, że wśród gąszczu różnych marek należy OBIEKTYWNIE oddzielać ziarno od plew, nie podczepiając wszystkiego pod jeden wzór , ale swój "koneserski nos udrażnić także na pewne walory piw koncernowych. Nie cierpię Warki, Tatry , Żubra czy innego Harnasia ale z nikogo bym się nie nabijał gdyby komuś któreś z tych piw z takich czy innych powodów odpowiadało! A w tamtym wątku było nic innego tylko szkalowanie ludzi, dla których akurat tyskacz jest tym nr 1 a nie piwo spod Pcimia Dolnego. Mówiłem do jasnej cholery, preferuję piwa TYPU ( w sensie PRZYKŁADOWO bo tu ktoś wdał się ze mną w spory semantyczne, jak można bowiem nie rozróżniać marki , typu, miejsca produkcji i gatunku piwa!?) Svijany , lubię napić się piwa z Czarnkowa czy Ciechanowa czy kilku odwiedzanych przeze mnie minibrowarów , ale doceniam też koncernowego Gambrinusa czy wspomniane Tyskie. Denerwuje mnie gdy w sklepie pytam jak smakuje takie i takie piwo, a słyszę odpowiedź "ale to jest za bardzo koncernowe!" - i przeciw takiemu trendowi wystąpiłem w swoim poprzednim poście! Za co mi sie dostało i od dziś pewnie będę kojarzony z warką strong. Podawanie mi cyfr jako wyznacznika tego co jest na topie jest również nie do końca zrozumieniem mojego posta, gdyż mówiłem o modzie ludzi wypowiadających się na temat piwa a nie tylko żłopiących gazowany napój w kolorze względnie złotawym. A teraz idę zgodnie z zaleceniem walnąć się pustą butelką w pełny dekiel lub odwrotnie... Pozdrawiam.Last edited by dyzman; 2008-01-29, 12:43."Piwo stanowi dowód tego, że Bóg nas kocha i pragnie naszej szczęśliwości" Benjamin Franklin
Comment
-
-
osobiście nie natknąłem sięaby ktoś poważnie wyzwał lub obraził kogoś tylko za to że pije tyskie. smakuje ci piwo to je oceń. na twoim miejscu miałbym pretensje jeśli by tego piwa nir było na tej stronie. każdy ma prawo wypowiedzieć się na dany temat. a czy ktoś lubi takie albo inne piwo to jest jego indywidualna sprawa i nikt za to po mordzie nie leje. ja mam wrażenie że masz pretensje że częściej są chwalone piwa z małych browarów niż lubiane przez ciebie tyskie.
Comment
-
-
Cóż jednak musisz przyznać dyzman, że znalazło się w wypowiedziach kilka głosów o organoleptycznym dyskryminowaniu koncerniaków. Nie przeszkadza to niektórym pijać paulanera i go wychwalać (co ja zresztą robie -> piję, a nie wychwalam dla jasności :P). Ja np staram sie nie uprzedzać... kupiłem ostatnio foster's-a i millera - mega koncerniaki tylko po to aby ich spróbować... To, że nie zdały egzaminu to inna bajka.
Co do cyferek... ktoś przytoczył czas produkcji Tyskiego bodajże... nie wiem jeśli chodzi o piwo ale przy produkcji wina czas ma ISTOTNE ZNACZENIE. Podczas leżakowania wytwarzają się związki aromatyczne, powstaje bukiet smakowy wina... Jeżeli ktoś jest w stanie zrobić wino w kilkdziesiąt dni to ja mu od razu z miejsca nie będę wierzył, że jest ono dobre. Myślę, że tą analogię można rozciągnąć na piwo, ale to powinni potwierdzić inni spece z tego forum.
Generalnie z moich informacji wynika, że koncerny z procesu produkcji wycisnęły już wszelkie możliwe oszczędności (dlatego skrócenie czasu produkcji to w nich odczuciu taki sukces) i robią masówkę nastawioną na zysk. Zdarzają się perełki i właśnie dlatego przy najbliższej okazji Gambrinus powędruje na moje podniebienie i zaufaj mi, że ocenie je jak każde inne piwo niezależnie od tego czy jest z Pcimia Dolnego czy nie.
Moim zdaniem w wyraźny sposób wyartykułowałeś, że ta strona promuje piwa z małych browarów. Powinieneś nieco zmienić jego wydźwięk na "promuje piwa, które smakują użytkownikom tego forum". tymczasem w moim odczuciu wychodzi na to, że uznajesz to za zaplanowaną i skoordynowaną akcję...Zapraszam do Browaru Sielanka.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyzman Wyświetlenie odpowiedziPromowanie na siłę piw z małych jednostek browarniczych
Denerwuje mnie gdy w sklepie pytam jak smakuje takie i takie piwo, a słyszę odpowiedź "ale to jest za bardzo koncernowe!" - i przeciw takiemu trendowi wystąpiłem w swoim poprzednim poście!
Comment
-
-
Jestem daleki od wszelkich teorii spiskowych i powtarzam raz jeszcze.. Promujcie piwa, które wam smakują a nie negujcie osób, którym smakują piwa inne. Czym innym jest rzetelna ocena piwa a czym innym negowanie pozostałych gustów lub wkładanie do jednego wora piw takich jak Warka czy Tyskie. Podejście, które zaprezentował czy tam zadeklarował Totus powinno przyświecać i innym użytkownikom, jednak ciężko mi je zaobserwować i stąd moja wypowiedź. Jeszcze dla jasności, nie wynoszę pod niebiosa Tyskiego, tylko krytykuję ślepą nagonkę na jego wielbicieli..."Piwo stanowi dowód tego, że Bóg nas kocha i pragnie naszej szczęśliwości" Benjamin Franklin
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyzman Wyświetlenie odpowiedzia czym innym negowanie pozostałych gustów lub wkładanie do jednego wora piw takich jak Warka czy Tyskie.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyzman Wyświetlenie odpowiedziJeszcze dla jasności, nie wynoszę pod niebiosa Tyskiego, tylko krytykuję ślepą nagonkę na jego wielbicieli..."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyzman Wyświetlenie odpowiedziPromujcie piwa, które wam smakują a nie negujcie osób, którym smakują piwa inne. Czym innym jest rzetelna ocena piwa a czym innym negowanie pozostałych gustów lub wkładanie do jednego wora piw takich jak Warka czy Tyskie.
Comment
-
-
Ja jeszcze w kwestii formalnej. Jak duża musi być "jednostka browarnicza", żeby mogła zostać zaklasyfikowana jako "mała"?"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
Comment