Rozdawanie piwa innym w ramach użytku własnego a ustawa akcyzowa

[piotry]

Piotry, na korepetycje do Basika w zakresie czytania ustaw się zgloś

jak bedzie miała czas poegzaminacyjny to ją pogonię aby znalazła gdzieś mi ta ustawę z komentazem albo aby sama to przeczytała

[jacer]

Co do małych browarów Minister może obniżyć stawkę akcyzy.


Art 68
6. Minister właściwy do spraw finansów publicznych może, w drodze rozporządzenia, obniżać stawki akcyzy określone w ust. 4 oraz różnicować je w zależności od rodzaju wyrobu, a także określać warunki ich stosowania.
7. Minister właściwy do spraw finansów publicznych, wydając rozporządzenie, o którym mowa w ust. 6, uwzględnia:
1) przebieg realizacji budżetu;
2) sytuację gospodarczą państwa oraz poszczególnych grup podatników;
3) sytuację rynkową w obrocie wyrobami akcyzowymi;
4) specyfikę produkcji piwa, w szczególności przez małe i średnie browary, produkujące mniej niż 200.000 hektolitrów piwa w skali roku.

Ciekawe czy nasze minibrowary korzystają z tego?

[darko]

Korzystają. Ulga dla browarów produkujących poniżej 20.000 hl rocznie wynosi 25 zł na hektolitr piwa.

[emes]

Żeby udać , że się komuś pomaga można dla każdego stworzyć ulgę, która tak naprawdę nie ma wielkiego znaczenia. Jeśli przy obrocie, przychodzie np 100 000 zł robi się ulgę na 200 zł, to jest to oczywiście ułatwienie, ale ściśle teoretyczno-populistyczno-drobnostkowe. Na przebieg funkcjonowania przedsiębiorstwa nie ma to żadnego wpływu, a jak ma, to źle to świadczy o kondycji tego przedsiębiorstwa. Większość ulg to są jaja robione z firm i podatników, że się komuś chce pomóc. Jak by państwo naprawdę chciało społeczeństwu pomóc, to by np obniżyło główną stawkę vatu, jedną z najwyższych na świecie. A żonglowanie ulgami, to jak się dobrze temu przyjrzeć, to jakieś kpiny z ekonomi i fikcja z rzeczywistymi zamiarami.

[emes]

A tak ogólnie to niech państwo się odczepi od gospodarki, niech zmniejszy podatki i zniesie wszelkie ulgi. Każda ingerencja w gospodarkę, to bankowo łapówki i przywileje dla tych pajaców z sejmu i ich politycznych pomagierów.

[hasintus]

Art. 23. 1. Zwalnia się od akcyzy eksport wyrobów akcyzowych.
2. Zwalnia się od akcyzy piwo, wino i napoje fermentowane, o których mowa w art. 68-70, wytworzone domowym sposobem przez osoby fizyczne na własny użytek i nieprzeznaczone do sprzedaży.

Co to znaczy sposób domowy?
Czy w garażu to nadal sposób domowy? A może to zależy od wielkości garnka? 20 litrów to ok a 200 l już nie?

[Marusia]

Co to znaczy sposób domowy?
Czy w garażu to nadal sposób domowy?

Dobrze, że zwróciłeś na to uwagę, chyba jednak nie przeniosę browaru do piwnicy

[delvish]

Dobrze, że zwróciłeś na to uwagę, chyba jednak nie przeniosę browaru do piwnicy

Masz Marusiu piwnicę poza domem?

[Marusia]

Masz Marusiu piwnicę poza domem?

Mam pod, ale wiesz, jakby się już czepiać, to określenie "domowe" może być interpretowane jako "przestrzeń, którą się zajmuje w celu zamieszkiwania", a w piwnicy nie mieszkam

[Gabryel]

Mam pod, ale wiesz, jakby się już czepiać, to określenie "domowe" może być interpretowane jako "przestrzeń, którą się zajmuje w celu zamieszkiwania", a w piwnicy nie mieszkam

To niestety objaw fatalnej jakości stanowionego obecnie w Polsce prawa. Wiele problemów przysparza stosowanie w ustawach terminów prawnie nieokreślonych, ale potocznych. Nawet jeżeli już jest definicja danego terminu, to wcale nie oznacza, że interpretacja przepisów będzie łatwiejsza. Niedawno przeglądałem uchwałę Sądu Najwyższego, gdzie na 15 stronach troje sędziów próbuje ustalić co ustawodawca miał na myśli tworząc definicję przyłącza kanalizacyjnego w ustawie o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Podobno w okresie II Rzeczpospolitej ustawy pisali prawnicy, a skutek był taki, że np. Kodeks Handlowy z 1934 r. mógł funkcjonować do roku 2001 (oczywiście nowelizowany).
Tak więc prawnicy nie muszą martwić się o przyszłość, bo pracy im nie zabraknie. Przynajmniej dopóki urzędnicy wykorzystując nieprecyzyjne przepisy będą nękać podatników mniej lub bardziej bzdurnymi decyzjami. Ich to przecież nic nie kosztuje, bo papier wszystko przyjmie, a to strona musi udowodnić, że nie jest wielbłądem.

[MuadDib]

Zastanawiam się jak to ugryźć już jako stowarzyszeniowiec, żeby coś zadziałać, ale żeby nie zaszkodzić, tylko pomóc

to może być problem, jak się rusza kupsko to zaczyna śmierdzieć, a to oznacza, że nigdy nie wiadomo jaki będzie efekt końcowy

[jacer]

Zastanawiam się jak to ugryźć już jako stowarzyszeniowiec, żeby coś zadziałać, ale żeby nie zaszkodzić, tylko pomóc

Klaun Palikot gadał dziś na Trójce, żeby wysyłać informacje na temat absurdów prawnych na stronę http://www.przyjaznepanstwo.pl/

[MuadDib]

Klaun Palikot gadał dziś na Trójce, żeby wysyłać informacje na temat absurdów prawnych na stronę http://www.przyjaznepanstwo.pl/

nie ufam mu jak kotu

[Marusia]

to może być problem, jak się rusza kupsko to zaczyna śmierdzieć, a to oznacza, że nigdy nie wiadomo jaki będzie efekt końcowy

No, dlatego się narazie tylko zastanawiam, a jak coś mądrego wymyślę to i tak poddam to konsultacji - również na forum

[cyb]

Sejm tworzy ustawy, których sam nie przestrzega, np stworzył coś takiego, że odległość między sklepem z alkoholem a kaplicą, kościołem musi wynosić bodajże 500 m. Inaczej nie otrzyma się koncesji na sprzedaż alkoholu. W sejmie odległość między sklepem z alkoholem a kaplicą w której odbywają się msze wynosi chyba kilkanaście metrów. Jeśli sami ustawodawcy nie przestrzegają prawa, to czemu mają go przestrzegać obywatele ?

ponieważ żaden urzędnik nie "podskoczy" posłom i nie przywali za to kary, bo sam szybko wyleciałby z roboty pod byle pozorem - ale ten sam urzędnik bez problemu chętnie udupi przeciętnego kowalskiego, bo co w końcu kowalski może mu zrobić?
w końcu mamy państwo równych i równiejszych