Artykuł Andrzeja Sadownika: Światowy kryzys na rynku chmielu. Komentarze

[kopyr]

Profesor Dołowy właśnie tak nam to tłumaczył na biofizyce Wniosek z tego taki, że ja nie przeżyłbym w lesie, bo lubię i tonik i bardzo mocno chmielone piwa

Ja myślę, że inteligentny człowiek nie musi polegać, na takich atawistycznych instynktach.

[a1410]

Do wypowiedzi Czesa dodał bym tylko, że bilans chmielowy obciążają dodatkowo przemysły kosmetyczny i farmaceutyczny, które od kilku lat wykazują wzrastające zainteresowanie chmielem.
A co do apelu skierowanego do browarów o warzenie piw bardziej chmielonych, to jest to przysłowiowe wołanie na puszczy, bo dla tego ułamka procenta konsumentów, którzy docenią prawdziwe, dobrze nachmielone piwo, żadnemu browarowi nie opłaci się zrobienie nawet jednej warki takiego produktu, bo go po prostu nie sprzeda. A przy dzisiejszych warunkach rynkowych liczy się przede wszystkim cena, więc gdy udział chmielu w cenie butelki wzrósł do 5-7 groszy, to browary będą raczej obniżać jego dawki lub stosować produkty zastępcze...

[MuadDib]

Jak tylko się wyprowadzę od teściów i zacznę warzyć piwo, będzie trzeba pomyśleć o posadzeniu chmielu przed domem. Szczęśliwe będę mieszkał na parterze, więc mam szansę doglądać roślinkę

[Seta]

Po mojej niedawnej wizycie u plantatora mogę stwierdzić, że kryzys chyba się skończył.
Szanowny Pan raczył podzielić się ze mną garścią informacji. Otóż z niewiadomych powodów (hodowla chmielnika to minimum 3 lata i spory koszt) w tym roku ceny są nieporównywalne do zeszłorocznych. Podobno w zeszłym roku pod koniec sezonu skupowano chmiel po 200zł/kg w hurcie(!!!!!)! W tym roku 30zł/kg, to dobra cena dla plantatorów.
Ciekawostka - marynka i lubelski skupowane są zwykle w tych samych cenach (zdarza się że marynka jest kilka procent droższa).

[Makaron]

Ja calyczas place 7 funtow za paczke 113g i nie widac by chcialy staniec . Moze plantatorzy sprzedaja taniej, ale posrednicy poki co jeszcze nie odpuszczja swoich narzutow.

[jacer]

Moze plantatorzy sprzedaja taniej, ale posrednicy poki co jeszcze nie odpuszczja swoich narzutow.

Za komuny mówiło się na nich spekulanci. Na nich zwalało się cała winę, że nic nie było na półkach. Duch w narodzie nie ginie