Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
Wyświetlenie odpowiedzi
Artykuł Tomka Kopyry: Piwo w gastronomii - lane a może... rozlane? Komentarze
Collapse
X
-
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziI to są już ceny bardzo zbliżone IMO do cen czeskich.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piokl13 Wyświetlenie odpowiedziChyba niemieckich. Obiad (kiełbacha, kapucha, ziemniaki) już od 5 euro (~18zł), a lane piwo na prowincji w Bawarii od 1,5 euro (~5,4zł), a i w Berlinie za 1,9 euro też piłem i to w porządnej knajpie.
W Dreźnie, w browarze duża golonka (na dwie osoby) za 2,5 ojro. Taniej niż w Polsce.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziA kto mówi o prowincji? I dlaczego porównujesz Wrocław akurat z Pragą? To chyba bardziej Warszawę by można.
W Wawie cena piwa w minibrowarze to 10 pln/0,5, beczkowe niekoncernówki można najtaniej kupić za ok. pięć złoty ale takie miejsca można policzyć na palcach jednej ręki...
Mimo wzrostu cen w Czechach oraz dużej popularności Pragi wśród zagranicznych turystów nadal jest ona zdecydowanie tańsza niż polska stolica.Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziWe Wrocławiu często pałaszujemy potrawy do piwka Bartka w Armine - cena za piwo 4,5 zł, cena za potrawę do 15 zł - można przeżyć. W Lamusie - cena za piwo 4,5 zł i cena za pizzę dużą ok. 20 zł - też idzie przeżyć.
Jednakże w Czechach wypiję piwko za 15-20 Kcs (czyli ok. 2,5 - 3 zł) a zjem za maks. 100 kcs, bo z reguły jem tam smażony ser, albo za 20 kcs jeśli mam ochotę na zupkę czosnkową.Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziI to są już ceny bardzo zbliżone IMO do cen czeskich.Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziNo jak wyliczyłam niżej, to jednak nie są
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziA kto mówi o prowincji? I dlaczego porównujesz Wrocław akurat z Pragą? To chyba bardziej Warszawę by można. Ja pisałam o cenach w miastach, na wioskach smażony ser kosztuje 60 kcs, no, może powinnam zwiększyć przedział cen piw czeskich do 25 kcs.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziCo do Armine: ma sporo klientów, do Sfinksa porównać nie można, bo nie jest to knajpa w Rynku i jest znacznie mniejsza, w każdym razie ludzie tam konsumują sporo żarcia
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piokl13Chyba niemieckich. Obiad (kiełbacha, kapucha, ziemniaki) już od 5 euro (~18zł), a lane piwo na prowincji w Bawarii od 1,5 euro (~5,4zł), a i w Berlinie za 1,9 euro też piłem i to w porządnej knajpie.
Namysłów w Mordowni nadal 3 zł. W Czechahc już jest dupa. Nie wiem, jak kto liczy, ale skoro pozamykali prawie wszystkie sklepy w strefie przygranicznej, bo Polacy przestali przyjeżdżać, to znaczy, że nie jest taniej.Last edited by Krzysiu; 2008-03-26, 13:15.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedziU mnie w Miliczu jest jadłodajnia gdzie za 10 zł mozna zjeść dwudaniowy smaczny obiad.
Jest także restauracja gdzie za 13-15 zł mozna zjeść baaaardzo dużą porcję obiadową, którą ciężko przejeść - do tego bardzo smaczną.
W tej pierwszej w godzinie obiadowej można spotkać bardzo wielu lokalnych przedsiębiorców, sklepikarzy, lekarzy.
Tak więc ludkowie chodzą na obiady.
Ta druga również nie narzeka na klientów w godzinach wczesno popołudniowych.
Nie ma zato mody, aby iść o godz. 18.00 - 20.00 na obiadokolację do knajpy.Gdański Browar WaRy
Gdański Browar WaRy w BrowarBizie
Piwo z kufla smakuje lepiej :)///Mniej karmelu...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziMam wrażenie, że w Czechach już raczej trudno zjeść obiad dla 2 osób + piwo, żeby zmieścić się w tych 30zł, ale fakt faktem piwo tańsze, więc wyjdzie taniej, ale już nie 2 razy taniej jak bywało drzewiej.Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziW Polsce piwo w knajpach jest minimum 2, a nawet 3 raz droższe niż w sklepie. Tymczasem w Czechach jest to stosunek 1,5 do 2 razy
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
A z jakim czeskim miastem mam porównać Wrocław? Teoretycznie mógłbym z Brnem, ale nigdy tam nie byłem, to nie mogę się o cenach wypowiadać.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedziTę drugą opisz w dziale Piwo - Gdzie i dodaj informacje o menu.Gdański Browar WaRy
Gdański Browar WaRy w BrowarBizie
Piwo z kufla smakuje lepiej :)///Mniej karmelu...
Comment
-
-
Trochę trywialnie: W lokalu nie płaci się wyłącznie za produkty ( potrawy, napoje ... ) , więc nie można porównywać wyłącznie cen... Można w Poolsce wypić piwo z beczki za 2 zł, a można i za 20 zł... Tak jak w Niemczech, Czechach, Rosji ( zwłaszcza w Moskwie ), etc
Gdzieś, kiedyś w pewnym hotelu była restauracja ze wspaniałą 'cuisine", uśmiechniętymi i kompetentnymi kelnerami, w miarę przystępnymi cenami. Lokal cieszył się powodzeniem wśród gości, ale i miejscowych. Idealne miejsce na spotkanie z przyjaciółmi, rodzinny wypad "do pogadania".
Na ostatnim piętrze tegoż hotelu była jeszcze jedna restauracja, mniej klimatyczna, kelnerzy "pochowani", zajęte zaledwie 2, 3 stoliki... Te same dania, te same napoje. A ceny... 3 krotnie wyższe.
A jednak ta górna przynosiła podobne ( jeśli nie większe ) zyski. Zapewniała bowiem bezpieczeństwo i dyskrecję... i za to się TAM płaciło !Simon
Comment
-
-
W Łodzi jak już sie zdarzy knajpa, w której można na prawdę smacznie zjeść, to po 1. jest cholernie drogo (przynajmniej jak dla mnie), a po 2. nie ma piwa, co najwyżej płyn je tylko przypominający... Osobnym problemem jest dym papierosowy, który przy piwie można jeszcze zaakceptować, ale w żadnym wypadku przy jedzeniu!!!
Comment
-
Comment