Piwo w jeden dzień ?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • sheriffxx
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2006.04
    • 41

    Piwo w jeden dzień ?

    Witam wszystkich forumowiczow.

    Mam pytanie odnośnie produkcji piwa. Ostatnio mój znajomy powiedział mi, ze w Belgii piwo Jupiler produkują w jeden dzień. Jak on to określił jest to piwo jednodniowe. Czy jest to możliwe, aby zrobić piwo powiedzmy w ciągu 24 godzin zaczynając od zacierania a kończąc na rozlewie ? Jeśli tak, to w jaki sposób to sie odbywa ?

    Zaznaczam, ze nie mam zamiaru robić takiego piwa w domu, ponieważ mija sie to z celem warzenia piwa.

    Pozdrawiam.
    Pif paf !!!
    www.plexidas.com
    www.plexidas.pl
  • Totus
    Porucznik Browarny Tester
    • 2007.11
    • 326

    #2
    może "jednodniowe" oznacza "jeden dzień leżakowane?

    Ja potrafię sobie takie coś wyobrazić jeśli alkohol uzyskamy poprzez dolanie go do piwa :-) Ale swoja drogą taki piwo musi być wstrętne

    PS: może ten temat to kandydat do nagrody Białego Portera?
    Ostatnia zmiana dokonana przez Totus; 2008-03-29, 11:27.

    Comment

    • sheriffxx
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2006.04
      • 41

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Totus Wyświetlenie odpowiedzi
      może "jednodniowe" oznacza "jeden dzień leżakowane?

      Ja potrafię sobie takie coś wyobrazić jeśli alkohol uzyskamy poprzez dolanie go do piwa :-) Ale swoja drogą takie piwo musi być wstrętne
      Wydaje mi się, że jeśli dolejemy bezpośrednio alkoholu do brzeczki, to wyjdzie drink a nie piwo . O Jupilerze raczej nie można tego powiedzieć, że jest to bardzo kiepskie piwo. Piłem je kilka razy i smakowało mi znacznie lepiej niż polskie koncerniaki. Jedyny pomysł jaki mi się nasuwa, to taki, że drożdże są jakoś pobudzane do znacznie szybszej przemiany cukrów w alkohol za pomocą jakichś środków chemicznych. Pytanie właśnie jest takie, czy jest to możliwe ?

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Totus Wyświetlenie odpowiedzi
      PS: może ten temat to kandydat do nagrody Białego Portera?
      Może, to jest historia typu "urban legend" ?

      Pozdrawiam.
      Pif paf !!!
      www.plexidas.com
      www.plexidas.pl

      Comment

      • Totus
        Porucznik Browarny Tester
        • 2007.11
        • 326

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sheriffxx Wyświetlenie odpowiedzi
        Jedyny pomysł jaki mi się nasuwa, to taki, że drożdże są jakoś pobudzane do znacznie szybszej przemiany cukrów w alkohol za pomocą jakichś środków chemicznych. Pytanie właśnie jest takie, czy jest to możliwe ?
        Może krzysiu albo Czes mają jakieś pomysły... ale jeśli chodzi o drożdże to jest ich tyle gatunków włącznie z gorzelnianymi, że może takich siłaczy zaprzęgają do roboty? albo w bardzo dużej liczbie takiej, że w samej brzeczce drożdże nie muszą się już namnażać.

        Comment

        • Czes
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2001.06
          • 752

          #5
          Nie może być mowy o jednodniowym procesie produkcji piwa od podstawowych surowców (słód, chmiel, drożdże woda).
          Ale ponura wizja szybszej i tańszej syntezy napoju piwopochodnego z syntetycznych aromatów, barwników, dekstryn, zizomeryzowanych produktów chmielowych, etanolu pochodzenia fermentacyjnego albo i petrochemicznego (jeżeli tańszy) i dwutlenku węgla zdaje się być coraz realniejsza.
          Pora umierać
          O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

          Comment

          • sheriffxx
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2006.04
            • 41

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Czes Wyświetlenie odpowiedzi
            Nie może być mowy o jednodniowym procesie produkcji piwa od podstawowych surowców (słód, chmiel, drożdże woda).
            Ale ponura wizja szybszej i tańszej syntezy napoju piwopochodnego z syntetycznych aromatów, barwników, dekstryn, zizomeryzowanych produktów chmielowych, etanolu pochodzenia fermentacyjnego albo i petrochemicznego (jeżeli tańszy) i dwutlenku węgla zdaje się być coraz realniejsza.
            Pora umierać
            Z tego wnioskuję, że jest to możliwe i takie praktyki są stosowane w produkcji piwa ?
            Czy jest, to po prostu wykonalne tylko z punktu chemicznego ?
            Jeśli, tak, to czy miało by to smak normalnego piwa ?

            Przepraszam, że tak dużo pytań, ale strasznie mnie zaciekawił ten temat.

            Pozdrawiam.
            Pif paf !!!
            www.plexidas.com
            www.plexidas.pl

            Comment

            • angasc
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2006.04
              • 977

              #7
              Tak sobie myślę, czy gdyby:
              - nachmielony ekstrakt słodowy rozcieńczyć wodą
              - zagotować, ostudzić i odfiltrować
              - dodać spirytusu
              - wlać do syfonu do wody gazowanej z lat 80-tych i nagazować nabojem CO2
              to wyszłoby coś podobnego do piwa?
              Technologicznie patrząc - zero problemu.
              Woda gazowana nadawała się do picia już po kilku godzinach. Nawet z dodatkiem alkoholu - sam w ten sposób robiłem " szampana " używając jakiegoś wina
              Wówczas rzeczywiście piwo miałoby 1 dzień.
              Próbował ktoś?

              Comment

              • jerzy
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.10
                • 4707

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sheriffxx Wyświetlenie odpowiedzi
                Jeśli, tak, to czy miało by to smak normalnego piwa ?
                To zależy co kto uważa za "normalny" smak piwa. A reklama wiele potrafi...
                browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                Comment

                • kishar
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2003.10
                  • 1691

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika angasc Wyświetlenie odpowiedzi
                  Tak sobie myślę, czy gdyby:
                  - nachmielony ekstrakt słodowy rozcieńczyć wodą
                  - zagotować, ostudzić i odfiltrować
                  - dodać spirytusu
                  - wlać do syfonu do wody gazowanej z lat 80-tych i nagazować nabojem CO2
                  to wyszłoby coś podobnego do piwa?
                  Technologicznie patrząc - zero problemu.
                  Woda gazowana nadawała się do picia już po kilku godzinach. Nawet z dodatkiem alkoholu - sam w ten sposób robiłem " szampana " używając jakiegoś wina
                  Wówczas rzeczywiście piwo miałoby 1 dzień.
                  Próbował ktoś?
                  Sądzę, że trzeba by było dodać jeszcze jakiś aromat identyczny z naturalnym, co by udać to co powstaje w wyniku fermentacji i wtedy chyba by było prawie piwo.......

                  Comment

                  • jacer
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2006.03
                    • 9875

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika angasc Wyświetlenie odpowiedzi
                    Tak sobie myślę, czy gdyby:
                    - nachmielony ekstrakt słodowy rozcieńczyć wodą
                    - zagotować, ostudzić i odfiltrować
                    - dodać spirytusu
                    - wlać do syfonu do wody gazowanej z lat 80-tych i nagazować nabojem CO2
                    to wyszłoby coś podobnego do piwa?
                    Technologicznie patrząc - zero problemu.
                    Woda gazowana nadawała się do picia już po kilku godzinach. Nawet z dodatkiem alkoholu - sam w ten sposób robiłem " szampana " używając jakiegoś wina
                    Wówczas rzeczywiście piwo miałoby 1 dzień.
                    Próbował ktoś?
                    Słodkie piwo? blee
                    Milicki Browar Rynkowy
                    Grupa STYRIAN

                    (1+sqrt5)/2
                    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                    No Hops, no Glory :)

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      #11
                      O ile wiem, to tematu skrócenia dojrzewania piwa w ciągu pół dnia to jeszcze nikt nie przeskoczył. Bo warzenie i fermentację to i owszem.

                      Comment

                      • sheriffxx
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2006.04
                        • 41

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzy Wyświetlenie odpowiedzi
                        To zależy co kto uważa za "normalny" smak piwa. A reklama wiele potrafi...
                        Witam.

                        Oczywiście,że za "normalny" smak piwa uważam piwa z mikrobrowarów domowych. Ale przyjmijmy, że część koncerniaków też smakują jak piwo


                        Pozdrawiam.
                        Pif paf !!!
                        www.plexidas.com
                        www.plexidas.pl

                        Comment

                        • ART
                          mAD'MINd
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2001.02
                          • 23985

                          #13
                          eee tam zaraz nie przeskoczył, dojrzewać może w butlach na magazynie, albo wręcz w drodze do sklepów po co marnować czas
                          - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                          - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                          - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                          Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                          Comment

                          • Krzysiu
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.02
                            • 14936

                            #14
                            Ja już dawno stwierdziłem, że przyszłość piwa masowego to koncentrat taki jak cocacola, do którego będzie się mieszała w kranie woda. Ale jak na razie nawet w Warce piwo leżakuje parę dni.

                            Comment

                            • Czes
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2001.06
                              • 752

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                              O ile wiem, to tematu skrócenia dojrzewania piwa w ciągu pół dnia to jeszcze nikt nie przeskoczył. Bo warzenie i fermentację to i owszem.
                              Ha! Właśnie ten etap produkcji już skrócono do wymiaru jednodniowego, ba... godzinowego!
                              Dojrzewanie w przepływie na immobilizowanych drożdżach - taką właśnie instalację f-my AlfaLaval ma browar w nieodległych od Świdnicy Głubczycach.

                              A w ogóle powyższe posty dowodzą, że wiemy jak zrobić piwo w wersji instant.
                              I zapewne zacznie się je tak robić, gdy tylko stanie się to opłacalną alternatywą
                              O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X