Troszkę Ciebie Kiszocie pomęczę
Jakie to obserwacje? i jakie wnioski wysunąłeś?
Obserwacje strony bractwa czyli oróżnych artykułów,opisów czy fotek.Oraz i różnych "imprez" z udziałem członków Bractwa.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika krissBP
Tak więc przy okazji zapraszam na jedną z naszych imprez celem dobrej zabawy i rozmów o piwie.A co będzie dalej to zobaczymy.Piwu Cześć.
Jeżeli kiedyś dojdzie do imprezy na Śląsku to postaram się wpaść.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
...A przypominając wielkiego JFK powiem: "nie pytaj co może dać Ci Bractwo Piwne ale zapytaj co Ty możesz dać Bractwu"
Serdecznie pozdrawiam.
Zbigniew Olobry.
już na chłodno...
powyższe sformułowanie kojarzy mi się jedynie z dość powszechną praktyką w Polsce w myśl zasady "pokaż jak wiele dla nas jesteś w stanie zrobić (w domyśle wspaniałomyślnie) a my pokażemy ci jak cię nie cenimy". przeżyłem to już parokrotnie i w/w sformułowanie budzi we mnie negatywne uczucia i skojarzenia z PRL-owskim przymusowym czynem społecznym.
moja siostra myślę, że dobrze ujęła obraz BP - "...a to ci goście od picia!"
wiedza jaką o piwie posiadam upoważnia mnie do twierdzenia, że wśród sporego grona członków BP jest wielu takich do których w/w określenie dobrze pasuje. znajomość zagadnień piwnych osoby z BP można było ocenić na żywo w Radio Kraków. przez chwilę było mi wstyd, że BP jako jej reprezentant plecie takie bzdury na antenie.
Może warto e-prezesie uświadomić parę osób z Bractwa że źle robią, że opowiadają bzdury, że nic nie wiedzą o piwie.
Co do roboty to w ostatnim czasie przykład pracowitości był dość oczywisty. Mówię tu o proteście. Tylko jedna, dosłownie jedna osoba z forum przysłała listę z podpisami, a tak wielu krzyczało.
"Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"
Co do roboty to w ostatnim czasie przykład pracowitości był dość oczywisty. Mówię tu o proteście. Tylko jedna, dosłownie jedna osoba z forum przysłała listę z podpisami, a tak wielu krzyczało.
I był to... e-prezes ?
A co do krzyczenia i tej listy, to zostało to już wyjaśnione w innym temacie.
Może warto e-prezesie uświadomić parę osób z Bractwa że źle robią, że opowiadają bzdury, że nic nie wiedzą o piwie.
Co do roboty to w ostatnim czasie przykład pracowitości był dość oczywisty. Mówię tu o proteście. Tylko jedna, dosłownie jedna osoba z forum przysłała listę z podpisami, a tak wielu krzyczało.
No to akurat wg mnie chybiony przykład. Jak już napisałam w temacie żywieckim informacja o proteście konsumenckim na Browar.bizie pojawiła się 30 stycznia 2006 roku, a list pana Ruta informujący o tym, iż reklama zostanie zmieniona dnia następnego.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka
Ale mimo wszystko wiele osób z forum powpisywało się na listę podczas giełdy warszawskiej.
oczywiście, nikt kto został poproszony nie odmówił
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum
I był to... e-prezes ?
A co do krzyczenia i tej listy, to zostało to już wyjaśnione w innym temacie.
nie był to e-prezes
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maggyk
No to akurat wg mnie chybiony przykład. Jak już napisałam w temacie żywieckim informacja o proteście konsumenckim na Browar.bizie pojawiła się 30 stycznia 2006 roku, a list pana Ruta informujący o tym, iż reklama zostanie zmieniona dnia następnego.
jeżeli powiedziało się A to trzeba powiedzieć B. Wiele osób (prawie 200) podpisało się pod protestem i jak się nie mylę chciało aby sprawę doprowadzić do końca.
To był tylko przykład. Ten temat to nie miejsce na te dyskusje.
Ale on też wśród LajboCKów zbierał podpisy i przekazał listę krakowskiemu BP jak sądzę, więc jesteśmy jako browaro.bizowcy z Krakowa usprawiedliwieni.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maggyk
Jak już napisałam w temacie żywieckim informacja o proteście konsumenckim na Browar.bizie pojawiła się 30 stycznia 2006 roku, a list pana Ruta informujący o tym, iż reklama zostanie zmieniona dnia następnego.
Tak więc widzisz arzy - BP nie jest jedyną siłą sprawczą w konfliktach konsumenci/producenci piwa
Jakie B jak już sprawa była załatwiona? I to przed przesłaniem protestu.
nie jest tak do końca co postaram się wyjaśnić poniżej
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum
Ale on też wśród LajboCKów zbierał podpisy i przekazał listę krakowskiemu BP jak sądzę, więc jesteśmy jako browaro.bizowcy z Krakowa usprawiedliwieni.
Tak więc widzisz arzy - BP nie jest jedyną siłą sprawczą w konfliktach konsumenci/producenci piwa
1. Dzięki wielkie za podpisy. Nie wiedziałem, że lajbocki przekazali listę krakowskiemu BP.
2. Co do drugiej części wypowiedzi to zgadzam się że BP nie jest jedyną siłą sprawczą w konfliktach Konsumencji/producenci piwa i bardzo dobrze, ale... uważam iż poniższe wypowiedzi miały bardzo duży wpływ na reakcję pana Ruta
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Czes
Serial reklam żywieckich z serii "Prawie jak" w wielu scenkach (tej z prosiakiem akurat nie) zdaje się naruszać art. 4, pkt. 1 Kodeksu Reklamowego Browarów Polskich, który brzmi:
"Reklama nie może wykorzystywać wizerunków, symboli, osób lub tematów, które można uznać za obraźliwe, uwłaczające lub poniżające"
Jeżeli ktoś ma co do tego wątpliwości, to niech się postawi w miejsce osób tam pokazywanych i zastanowi czy chciałby być w takim kontekście pokazywany publicznie.
Cały ten pomysł reklamowy oparty jest na zasadzie poniżania i przez to obrzydliwy!
Fatalny dla Żywca okaże się zapewne pomysł wykorzystania Dudka w reklamie Warki.
Prowadzenie reklamy opartej na wykorzystaniu osoby, która bez wątpienia odniosła sukces zawodowy ( a do tego jest idolem młodzieży) jest sprzeczne z zapisami Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
Ja raczej myślę o liście z podziękowaniami do działu marketingu Grupy Żywiec. Dzisiaj pogadam o tym z Bractwem Piwnym.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fukfuk
Po krótkiej burzy mozgów w ramach Bractwa Piwnego chcielibyśmy zaproponować - bardzo wstępnie - wspólne (browar.biz, Browamator i Bractwo Piwne) opracowanie protestu i zebranie podpisów pod nim.
Zakładam, że najpierw to będzie ciąg dalszy wymiany poglądów, nie tylko, jak to zrobić, ale i - czy to zrobić.
co oczywiśnie nie umniejsza zasług forumowiczów browaru.biz
Za chwilę sie okaże,że Bractwo jest po prostu naj.Same tylko och i ach.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Wrzućcie na luz! Jak już było napisane, przynależność do Bractwa nie jest obowiązkowa. A co również istotne nie zauważyłem żeby członkowie bractw szerzyli jakieś zamieszanie na Browarze czy przeprowadzali nachalną lub jakąkolwiek rekrutację. Więc po co ta kolejna zbędna dyskusja? Merytoryczna dyskusja jak najbardziej na temat funkcji i organizacji Bractw, ale po co atakować i zamieniać dyskusję w kolejną kłótnię.
Takie wyciągam wnioski z tego co czytam.Chyba mi wolno?
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arzy
a tak po za tym, zawiść ludzka nie zna granic
Jaka zawiść? Czego niby mam zawiścić Bractwu? Arzy,nie przesadzaj.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
Cóż, parę osób tutaj lubi ziać nienawiścią i pluć jadem na BP bez żadnych poważniejszych przyczyn. To jednak raczej problem z nimi, niż z BP
Nie wiem czy to było do mnie ale ja tu nie widzę żadnej nienawiści czy jadu.Ja osobiście grzecznie dyskutuję.Jeżeli Ty to odbierasz inaczej to już Twój problem.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment