Czy czeskie koncerniaki są lepsze od polskich?

[elmacho]

Właśnie wychlałem Staropramena z butelki. Ale świństwo, chyba każde polskie pivo jest lepsze.
Ale wiadomość jest taka, że - nowy importer sprowadza butelki, będzie można kupić w sklepach..

[ART]

Właśnie wychlałem Staropramena z butelki. Ale świństwo, chyba każde polskie pivo jest lepsze.

Jaki odbiornik taki odbiór

[elmacho]

Flirtujesz ze mna?

[ART]

ani ciut ciut Po prostu dla mnie - jak piszesz "chlanie piwa" do tego "z butelki" nie pozwala w żadnym wymiarze docenić tego co jest w środku tejże butelki, więc wyciągnie wniosków o wżyszości jednego piwa nad drugim jest ciut niepoważne. Chyba że porównujesz "chlanie staropramena z butli" z np. "chlaniem lecha z równie zielonej butli" to wtedy cofam swoje słowa

[elmacho]

A nie, to tylko taki styl pisania, jeszcze z czasów studenckich wypracowany, po prostu piłem sobie zywczajnie jak Pan Bóg przykazał. Był mdły, choc piankę miał niezłą.

A propos - chyba nie jesteś fanem Staropramena?

[zythum]

Staropramen to obecnie chyba najgorsze piwo w Czeskiej Republice. Próbowałem go w conajmniej kilku praskich lokalach i nie dało sie tego pić. W przypadku tego koncerniaka wyjątkowo polskie koncerniaki są lepsze.

[zythum]

Hmm... A może to jest tak, że jakość piwa koncernowego (nieważne z jakiego państwa) jest odwrotnie proporcjonalna do przyrostu naszej piwnej świadomości...?
Nie sądzę bowiem, że nagle wszystkie piwa koncernowe straciły tyle na jakości w tak krótkim czasie, zważywszy na czas od jakiego w dużej większości są produkowane (np. Pilsner czy Carlsberg).
pzdr

PS - mój ojciec pije piwo mniej więcej raz na miesiąc, od zawsze Żywca i jego zdaniem od 30 lat nic nie straciło na smaku a wręcz się poprawiło.

NIestety niekoniecznie. Wystarczy przypomnieć sobie smak piw czeskich (ale polskich też) choćby z początku lat 90 - stopień nachmielenia (odczuwalnej goryczki) jest zdecydowanie niższy. Zreszta potwierdzają to analizy branżowe - ostatnio w którymś z magazynów podano info, że nachmielenie polskich piw zmalało od lat 90 od 30 do 50 procent. Nie pozostaje to bez wpływu na smak. Ewidetnie też piwa koncernowe leżakują dziś (o ile w ogóle) duzo krrócej co nie pozwala nabrać im smaku i własnego naturalnego nagazowania.

Tak więc nie trzeba miec świadomości smaku aby stwierdzić, że piwa koncernowe z roku na rok tracą na smaku - no chyba, że dla kogoś coraz wiekszy brak jakiegokowliek smaku (choćby goryczki) jest zaletą. Sądząc po wynikach sprzedaży (poprzedzonej badaniami smaku) niestety tak jest i to, że malutka część społeczeństwa ma większą świadomość smaku.
Zresztą sądzę, że 99 procent ludzi nie mażadnej świadomości, nie tylko smaku piwa.

[zythum]

Dodam jeszcze, że Pilsner dopiero mniej więcej od roku wymienił stare leżakownie i zainstalował CK tanki tak więc w jego przypadku zmiana urządzeń miała drastyczny wpływ na smak.

[piokl13]

...
Zresztą sądzę, że 99 procent ludzi nie ma żadnej świadomości, nie tylko smaku piwa.

No właśnie, i dlatego jestem przeciwnikiem demokracji i socjalizmu

[Doodeck]

Staropramen to obecnie chyba najgorsze piwo w Czeskiej Republice.

Nie zgodzę się:

Staropramen Granat moim zdaniem jest dobry.
Staropramen Cerny obejdzie (wg mnie nawet lepszy od Velkopopovickiego Kozla Cernego).
Staropramen Leżak 12° da się wypić - najlepiej do obiadu - ot takie przeciętne "pivo".

FCJP zwraca uwagę na rozdzielną pisownię:

conajmniej

[elmacho]

No właśnie, i dlatego jestem przeciwnikiem demokracji i socjalizmu

No prosze Liberała mamy tu, ale w sensie Korwina czy Tuska?

[Makaron]

Chmiel i preparaty chmielowe drozeja ,to trzeba obnizac goryczke, ciac koszy... a reklama zalatwi wszystko

[zgroza]

Ostatnio w Danii piłem Staropramena. To świństwo ma dodatek syropu maltozowego (czy czegoś podobnego), przez co jest właściwie... słodkie.

[kopyr]

Ostatnio w Danii piłem Staropramena. To świństwo ma dodatek syropu maltozowego (czy czegoś podobnego), przez co jest właściwie... słodkie.

Syrop maltozowy nie daje słodyczy, ale obniża koszty. Tak więc przyczyn słodyczy należy szukać gdzie indziej.

[zgroza]

Słodkawe i tak było.