Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Doodeck
Wyświetlenie odpowiedzi
Miałem okazję spróbować tego gatunku w restauracji v Novem Meste pod Smrkem w ostatni vikend. Mimo pragnienia, mimo "do obiadu", mimo dobrego klimatu w knajpie... nie dałem rady wypić więcej niż połowę półlitrowej szklanicy.
Przyznam, że już bardzo dawno nie trafiłem na coś tak dramatycznego. Dotąd dziwiłem się ludziom mówiącym "to piwo jest jak woda...". Dziś powiem tak o Staropramene 10 (a kiedyś, jeszcze kilka lat temu... cóż to byl za smak). I problem nie tkwi w ekstrakcie piwa (niektórzy powiedzą, że to tylko 10), bo w Czechach właśnie dziesiątki preferuję i dawno się nie oszukałem. Staroprameńskią jednak odradzam!
Comment