Czy czeskie koncerniaki są lepsze od polskich?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Jurandofil
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    🍼
    • 2007.10
    • 977

    #76
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Doodeck Wyświetlenie odpowiedzi
    Nie zgodzę się:
    Staropramen Granat moim zdaniem jest dobry.
    Staropramen Cerny obejdzie (wg mnie nawet lepszy od Velkopopovickiego Kozla Cernego).
    Staropramen Leżak 12° da się wypić - najlepiej do obiadu - ot takie przeciętne "pivo".
    Do tej listy można dodać Staropramena 10. Ale wtedy, moim zdaniem, trzeba już się zgodzić...
    Miałem okazję spróbować tego gatunku w restauracji v Novem Meste pod Smrkem w ostatni vikend. Mimo pragnienia, mimo "do obiadu", mimo dobrego klimatu w knajpie... nie dałem rady wypić więcej niż połowę półlitrowej szklanicy.
    Przyznam, że już bardzo dawno nie trafiłem na coś tak dramatycznego. Dotąd dziwiłem się ludziom mówiącym "to piwo jest jak woda...". Dziś powiem tak o Staropramene 10 (a kiedyś, jeszcze kilka lat temu... cóż to byl za smak). I problem nie tkwi w ekstrakcie piwa (niektórzy powiedzą, że to tylko 10), bo w Czechach właśnie dziesiątki preferuję i dawno się nie oszukałem. Staroprameńskią jednak odradzam!
    Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

    Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
    Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

    Comment

    • breslauer85
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2011.02
      • 23

      #77
      W takiej dziurze czeskiej jak Nove Mesto p. Smrkiem to nie dziw się, że Ci Staropramen nie smakował. Tak połowa ludności do Vietkong, a druga to Cyganeria.

      Comment

      • ppns
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.10
        • 1737

        #78
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika breslauer85 Wyświetlenie odpowiedzi
        W takiej dziurze czeskiej jak Nove Mesto p. Smrkiem to nie dziw się, że Ci Staropramen nie smakował. Tak połowa ludności do Vietkong, a druga to Cyganeria.
        Znam to miasto od kilkunastu lat , a w związku z pracą w Lubaniu przez ostatnie dwa
        lata miałem jeszcze większy kontakt z tymi okolicami. Rzeczywiście znaczną część sklepików typu "mydło , widło i powidło" przejęli azjaci, knajpki i restauracje pozostały w czeskich rękach. Zmiany w strukturze własności handlu detalicznego i usług gastronomicznych ani narodowośc pracownika (sprzedawcy) nie mają związku z jakością oferowanego wielkokoncernowego piwa, która jest raczej niezmienna.
        piwoppns@wp.pl

        Comment

        • delvish
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.11
          • 3508

          #79
          Jakość może i jest niezmienna, ale smak zmienny jest na pewno.
          "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
          (Frank Zappa)

          "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

          Comment

          Przetwarzanie...
          X