Lobkowicz (ex K-Brewery): przejęcia browarów w Czechach
Collapse
X
-
Wracając jeszcze do wywiadu, pytają tego prezesa LIF czy jest piwoszem, na co on odpowiada:"Dám si rád právě naši jedenáctku, ale nezatracuji ani konkurenci. Vypít dobré plzeňské pivo, pokud není uvařené v Polsku, je dnes trochu i pocta těm předkům, kteří s tímhle pivem přišli jako první a od kterých jsme se to všichni naučili."
Wypiję też dobre pilzneńskie piwo (jak sądzę ma na myśli PU), pod warunkiem, że nie jest warzone w Polsce.Ostatnia zmiana dokonana przez kopyr; 2009-03-16, 14:53.Comment
-
pozdrowienia... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.Comment
-
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
Liczba knajp Primatora powoli spada i to jest główny problem, przed którym będzie stał browar.
Nie chcę bronić LIF&K-Brewery. Faktem jednak jest, że uratowali Svijany, która to marka odniosła bardzo duży, chyba największy wzrost sprzedaży w Czechach w ostatnich latach. A browar parę lat temu już był zamknięty po tym jak nabył go brytyjski Baas. Również bez ich przejęcia nie wytrzymałby prawdopodobnie Rohozec. Póki co nie stosują metod koncernowych. W jednym browarze nie warzą marki z innych browarów, poszczególne zakłady zachowują odrębność i niezależność, promują ideę wprowadzania na rynek piwa niepasteryzowanego.
Oczywiście czas pokaże jak to będzie wyglądać w przyszłości. Z niektórymi browarami będą trudności, np Klaster, który ma piękny, ogromny, historyczny i zaniedbany obiekt, na dodatek zbyt duży na obecną produkcję.
ps.
jak wprowadzili te b.mocne piwa w l. 90, to myślałem, że to z myślą o Polakach i naszych tzw. "mrówkach"Comment
-
Moim zdaniem całość wywiadu jest dość uspokajająca. Wielu Czechów z tzw. branży jest przeciwnikami produkowania w Czechach piw pszenicznych, stoutów itd itp. Kiedyś rozmawiałem z Milanem Rambouskiem z Hradca. On jest jednym z mała, którzy popierają tego typu próby. Choć sceptycznie odnosił się do polskich browarów, to dodał, że Polacy są dużo bardziej otwarci od Czechów, jeśli chodzi o nowe gatunki. Tylko, że jego zdania nie popiera czeski piwosz. Wydaje mi się, że stouty, pale ale, nawet weizen idą głównie na eksport. W samym Nachodzie nie łatwo nawet o lanego weizena.
Nie chcę bronić LIF&K-Brewery. Faktem jednak jest, że uratowali Svijany, która to marka odniosła bardzo duży, chyba największy wzrost sprzedaży w Czechach w ostatnich latach. A browar parę lat temu już był zamknięty po tym jak nabył go brytyjski Baas. Również bez ich przejęcia nie wytrzymałby prawdopodobnie Rohozec. Póki co nie stosują metod koncernowych. W jednym browarze nie warzą marki z innych browarów, poszczególne zakłady zachowują odrębność i niezależność, promują ideę wprowadzania na rynek piwa niepasteryzowanego.ale pewne koncernowe praktyki stosują, takie jak Svijany Fitness i Vozka warzone w Rohozcu. Generalnie jednak jestem za nimi. Byle tylko nie sprzedali całości jakiemuś wielkiemu koncernowi.
Comment
-
Firma, w której pracuję ma fabrykę w Czechach. Zdarza mi się tam bywać. Kiedyś chłopaki dowiedzieli się o moim pivnym hobby i skontaktowali w kolegą który super się zna na pivie...
Dowiedziałem się od niego, np że Tyskie i Żywiec są bardzo smaczne, a w Czechach jakość piwa się pogarsza. Trochę zbity z tropu powiedziałem, że ja osobiście unikam produktów koncernianych i wydaje mi się, że jednak czeskie pilsy nadal są lepsze. Powiedziałem, że brakuje nam w Polsce takiego "naszego" gatunku. No może porter bałtycki... Odpowiedź mnie zabiła - "bo wy Polacy to tylko mocne piwa lubicie. Te wasze portery to gówno - żeby się szybko upić". Nie miałem sił tłumaczyć...
Dla typowego Czecha pivo = pils. Nie da się dyskutować, próbowałem nie raz. Przynajmniej nie w okolicach Opavy...Comment
-
Niestety, ale w czasach kiedy jeszcze cieszyński Porter był szerzej dostępny w wersji lanej w Krakowie, wielokrotnie spotkałem się z przypadkami "ładowania" przez klientów kilku porterów, żeby jak to kopyr pisze "w czapkę pizgało". Wydaje mi się, że trochę prawdy jednak kolega Czech ma. Takie tezy nie biorą się przecież znikąd. Polak narzeka w Czechach, że siuski mają, a nie piwo, a Czech, że w Polsce, że same mózgotrzepy mamy. Swoją drogą, to ja bym nie idealizowal wiedzy przeciętnego Czeskiego "Kowalskiego" na tematy piwne. Większość grzecznie pije ichnie koncernowe piwa, a poza pilsem zna mało innych gatunków. Niewiele lepiej jest w RFN, choć tam poza pilsami jeszcze na weizenach się znają. Na Wyspach, jak tu na forum niektórzy koledzy pisali, też ludziska nie zapijają po knajpach bittera stoutem, a raczej jakieś Stelle czy Carlsbergi biorą."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)Comment
-
pozdrowienia... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.Comment
-
Niestety, ale w czasach kiedy jeszcze cieszyński Porter był szerzej dostępny w wersji lanej w Krakowie, wielokrotnie spotkałem się z przypadkami "ładowania" przez klientów kilku porterów, żeby jak to kopyr pisze "w czapkę pizgało". Wydaje mi się, że trochę prawdy jednak kolega Czech ma. Takie tezy nie biorą się przecież znikąd. Polak narzeka w Czechach, że siuski mają, a nie piwo, a Czech, że w Polsce, że same mózgotrzepy mamy. Swoją drogą, to ja bym nie idealizowal wiedzy przeciętnego Czeskiego "Kowalskiego" na tematy piwne. Większość grzecznie pije ichnie koncernowe piwa, a poza pilsem zna mało innych gatunków. Niewiele lepiej jest w RFN, choć tam poza pilsami jeszcze na weizenach się znają. Na Wyspach, jak tu na forum niektórzy koledzy pisali, też ludziska nie zapijają po knajpach bittera stoutem, a raczej jakieś Stelle czy Carlsbergi biorą.. Takich to ze świecą szukać. Nawet w Polsce wielu, którzy mienią się piwoszami nie słyszało o pszenicznych czy stoutach. Żeby daleko nie szukać, to wielu birofilów na giełdach czy np. piwoszy z BP, jest wielkimi miłośnikami piwa koncernowego z ich miasta. Np. poznaniacy zapijają się Lechem Pilsem, Pomorzanie Specjalem itd. Serce mi się krajało, jak na Giełdzie Żywieckiej, ludzie wybierali Żywca zamiast lanego obok Brackiego.
Comment
-
Skoro off topowo dyskusja zmierza w kierunku porównania piwnej "otwartości" Czechów i Polaków to łatwo obalić mit o przewadze tej drugiej biorąc przykład ilości piw ciemnych o zaw. 5% alk. Właściwie każdy czeski browar ma w ofercie ciemniaka. U nas nie ma nawet ciemnej koncernówki powszechnie dostępnej w wersji beczkowej tak jak jest z czeskim Kozlem. Również w sieciówce Staropramena zawsze obecny jest lany pszeniczny Hoegaarden. W polskich lokalach próżno szukać takiego wyboru.Ostatnia zmiana dokonana przez docent; 2009-03-17, 12:14.Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!Comment
-
Skoro off topowo dyskusja zmierza w kierunku porównania piwnej "otwartości" Czechów i Polaków to łatwo obalić mit o przewadze tej drugiej biorąc przykład ilości piw ciemnych o zaw. 5% alk. Właściwie każdy czeski browar ma w ofercie ciemniaka. U nas nie ma nawet ciemnej koncernówki powszechnie dostępnej w wersji beczkowej tak jak jest z czeskim Kozlem. Również w sieciówce Staropramena zawsze obecny jest lany pszeniczny Hoegaarden. W polskich lokalach próżno szukać takiego wyboru.
Z ciemnymi oczywiście zgoda.Ostatnia zmiana dokonana przez kopyr; 2009-03-17, 14:43.Comment
-
Nie do końca. Rzeczywiście piwosz miejscowy, a na takim w większości opierają się browary w Czechach nie chce stouta, pszenicy, czy ale. On chce svetle vycepni i svetlego leżaka, ewentualnie tmavego leżaka. Jednakże piwosz wielkomiejski jak najbardziej chce weizena. Wiele razy gdy byłem w dużym hipermarkecie, znacznie oddalonym od Nachodu, widziałem Weizenbiera. I nie w sytuacji, gdy była cała paleta piw z Nachodu, ale np. 3-4 pozycje. Weizenbier zawsze był obecny.
To fakt, Premium nie zachwyca, jest po prostu przeciętny. Gdyby wypuścili wersję niepasteryzowana, to może byłby krok w dobrym kierunku.
Nie chcę atakować LIFaale pewne koncernowe praktyki stosują, takie jak Svijany Fitness i Vozka warzone w Rohozcu. Generalnie jednak jestem za nimi. Byle tylko nie sprzedali całości jakiemuś wielkiemu koncernowi.
Niepasteryzowany primator to dobry kierunek, zresztą stosowany przez K-Brewery w innych browarach
Fitness i Vozka - rzeczywiście zgoda, więc stosują pewne praktyki koncernowe. Ale akurat jest to z korzyścią dla mniejszego i dużo słabszego ekonomicznie browaru w Rohozcu. Zresztą ostatnio Skalakowi udało się zaistnieć w Pradze.
Nawiązując do dalszej części dyskusji - trudno mi uznać ciemniaka czeskiego za piwo za tzw "special". To klasyka czeska, do której prawie wszystkie browary zaczęły powracać. Widać to na przykładzie różnych producentów i minibrowarów w sąsiedniej Austrii czy Niemiec, które niektórym własne ciemne piwa określają jako styl czeski.
Oczywiście, że naród czeski to nie jeden zbiór fachowców od piwa, kochających lokalne produkty. Sam mam wśród znajomych wielu zatwardziałych "plzeńkarzy", którzy pokroić się dadzą za pilsnera i gambrinusa. Są tacy, którzy dają się nabrać na "tankowe" piwa i nie odróżniliby, nawet nie spróbowali licencyjnego pilsnera, ale wiedzą że właśnie ten polski to w ogóle jest coś innego i nic z oryginałem nie ma absolutnie nic wspólnegoOstatnia zmiana dokonana przez darekd; 2009-03-17, 15:47.Comment
Related Topics
Collapse
-
Od 2020 r. browar z miejscowości Klášter Hradiště nad Jizerou nie warzy, a szkoda bo obiekt to rzadki przykład klasztoru przebudowanego na browar. W k. XIX w. należał do siedmiu największych browarów ziem czeskich.
Zatem zakładam nowy wątek.
Ekstr. 11,2%
...-
Channel: Czechy
-
-
Piwo niebutelkowane, rozlew np. w sklepie specjalistycznym do PET-ów.
Ekstrakt 11*, alko 4.4% i IBU 34.
Chmiel: Poloraný žatecký červeňák (Osvaldův klon) z vlastních chmelnic.
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Gaz - średni.
Barwa...-
Channel: Czechy
2023-07-26, 18:55 -
-
No to relacja z naszego wyjazdu. cel to Łabska ścieżka rowerowa a konkretnie jej odcinek na terytorium Czech . Na początek trochę statystyk. Na starcie nie stawiły się dwie osoby, jedna nie dostała zgody lekarza a jako że miały jechać na tandemie to automatycznie druga odpadła
. Więc...
-
Channel: Przy piwie
-
-
Historia českolipského piva sięga 14 wieku, natomiast obecną piwna historię miasteczka od 2023 roku zaczął wytyczać lokalny domowy piwowar Pavel Konvalina. Oczywiście początki to piwowarstwo domowe, następnie browar kontraktowy (browar Kunratice ), a od dwóch lat własny browar.
...
-
Channel: Czechy
-
-
Pod wpływem dyskusji w temacie Czeskie piwo roku 2010 postanowiłem policzyć wszystkie czeskie piwa.
Nie jest to zadanie łatwe. Dałem radę 55 największym browarom. Może komuś będzie się chciało pociągnąć to dalej?
Proponuję by znawcy teamtu przejrzeli listę i dopisali...-
Channel: Piwo - ogólne
-
- Loading...
- Koniec listy.
Comment