Lobkowicz (ex K-Brewery): przejęcia browarów w Czechach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Seta
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.10
    • 6964

    #46
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
    ...Swoją drogą, to ja bym nie idealizowal wiedzy przeciętnego Czeskiego "Kowalskiego" na tematy piwne. Większość grzecznie pije ichnie koncernowe piwa, a poza pilsem zna mało innych gatunków. ...
    Tylko ten gostek nie był przeciętny. Przynajmniej wg ichnich standardów. Był piwnym autorytetem dla "czeskich Kowalskich" i sam uważał sie za smakosza. Tyle, że smakosza pilsów. I prawdę mówiąc trochę tam widział, rozmawialiśmy o "mocnym chmieleniu i płytkim odfermentowaniu". Już znajomość takich sformułowań stawia go ponad przeciętną.
    Z drugiej strony nie dziwi Was że w kraju o taaakich tradycjach piwowarstwo domowe leży? Coś mi się wydaje, że im ten pils wystarcza do szczęścia...
    Wspomniany Hoegaarder jest w Czechach, bo jego właściciel (notabene największy koncern piwny świata) AB-InBrew kupił w Czechach Staropramena, a nie kupił niestety nic w Polsce.
    Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

    Comment

    • rohozecky
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼🍼
      • 2008.11
      • 1839

      #47
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
      Sam mam wśród znajomych wielu zatwardziałych "plzeńkarzy", którzy pokroić się dadzą za pilsnera i gambrinusa.
      W ogóle dla mnie ciekawe jest przywiązanie Czechów do maki Pilsner Urquell. Nawet fani małych browarów oddają temu piwu serwitut w postaci stwierdzenia np. że z całej grupy SABMillera jest najlepszy itp.. . Myślę że jest to jakaś gigantyczna forma "poprawności politycznej", która wzdraga się przed przyznaniem , że "król jest nagi", że ten "narodowy skarb" to w gruncie rzeczy marny koncerniak. A jest, ja np. nie jestem w stanie dopić do końca kufla PU także tego z czeskiej produkcji. Ta czeska produkcja to zresztą- o ile dobrze wiem - woda z rzeki Berounki zasypana chińskim ekstraktem chmielowym i diabli wiedzą jeszcze czym. "Prastary" browar w Pilznie to gigantyczna stalowa hala, w której produkuje się 18 Blg breję, rozcieńczaną następnie metodą HGB do 12 , 11 i 10 Gambrinusa oraz oczywiście PU ( a pewno także Kozla). Dla oficjalnych gości firmy funkcjonuje nastomiast minibrowarek, w którym warzy się piwo tradycyjną metodą - ot, taka ciekawa forma marketingu.

      pozdrowienia
      ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

      Comment

      • docent
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.10
        • 5205

        #48
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rohozecky Wyświetlenie odpowiedzi
        W ogóle dla mnie ciekawe jest przywiązanie Czechów do maki Pilsner Urquell. Nawet fani małych browarów oddają temu piwu serwitut w postaci stwierdzenia np. że z całej grupy SABMillera jest najlepszy itp.. . Myślę że jest to jakaś gigantyczna forma "poprawności politycznej", która wzdraga się przed przyznaniem , że "król jest nagi", że ten "narodowy skarb" to w gruncie rzeczy marny koncerniak.
        Mimo wszystko Prazdroj to zupełnie inna bajka niż flagowe produkty rodzimego chemicznego piwowarstwa. Dostępność niefiltrowanego Prazdroja raczej przeczy tezie o stosowaniu HGB w przypadku tego piwa.
        Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
        Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
        Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
        Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

        Comment

        • rohozecky
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼🍼
          • 2008.11
          • 1839

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
          Mimo wszystko Prazdroj to zupełnie inna bajka niż flagowe produkty rodzimego chemicznego piwowarstwa. Dostępność niefiltrowanego Prazdroja raczej przeczy tezie o stosowaniu HGB w przypadku tego piwa.
          Rozumiem, że piszesz o rodzimym , czyli nadwiślańskim?

          Co do niefiltrowanego - małe ilości mogą powstawać i bez HGB, niekoniecznie zresztą w Pilźnie. Co do zasady jestem raczej pewien, że stosują HGB-wielokrotnie badali to piwni fani z Czech.

          pozdrowienia
          ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

          Comment

          • delvish
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.11
            • 3508

            #50
            Ja tam się Czechom nie dziwię. Prazdroj to kawał historii światowego piwowarstwa.
            "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
            (Frank Zappa)

            "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

            Comment

            • docent
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2002.10
              • 5205

              #51
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rohozecky Wyświetlenie odpowiedzi
              Rozumiem, że piszesz o rodzimym , czyli nadwiślańskim?

              Co do niefiltrowanego - małe ilości mogą powstawać i bez HGB, niekoniecznie zresztą w Pilźnie. Co do zasady jestem raczej pewien, że stosują HGB-wielokrotnie badali to piwni fani z Czech.

              pozdrowienia
              Nie, piszę o czeskim. Możesz podać jakieś linki do tych badań?
              Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
              Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
              Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
              Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

              Comment

              • rohozecky
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼🍼
                • 2008.11
                • 1839

                #52
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
                Ja tam się Czechom nie dziwię. Prazdroj to kawał historii światowego piwowarstwa.

                Ja bym nieco inaczej pogrubił i napisał : Prazdroj to kawał historii światowego piwowarstwa.

                pozdrowienia
                ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

                Comment

                • docent
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2002.10
                  • 5205

                  #53
                  Oto co napisane jest na rodzimej stronie prazdroja:

                  · tradiční postupy vaření piva zůstávají po desetiletí stejné – třírmutový varní proces v měděných nádobách s přímým otopem
                  · jedinou změnou ve výrobním postupu bylo v roce 1993 uvedení cylindro-kónických tanků (CKT), které jsou určeny pro kvašení a zrání piva
                  · celková doba kvašení a zrání piva Pilsner Urquell se od zavedení tanků v roce 1993 nemění a je naprosto optimální pro kvalitu nápoje: 10-12 dnů pomalého kvašení při nízké teplotě a až 30 dnů ležení.
                  Ci co udowodnili HGB powinni nieźle się obłowić za pokazanie kłamstwa Prazdroja.
                  Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                  Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                  Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                  Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                  Comment

                  • rohozecky
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼🍼
                    • 2008.11
                    • 1839

                    #54
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
                    Nie, piszę o czeskim. Możesz podać jakieś linki do tych badań?
                    Proponuję przejrzeć pivni.info lub svetpiva.cz, było w dyskusjach pod artykułami, ale bliżej trudno mi w tej chwili określić adres.

                    pozdrowienia
                    ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

                    Comment

                    • rohozecky
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼🍼
                      • 2008.11
                      • 1839

                      #55
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
                      Oto co napisane jest na rodzimej stronie prazdroja:



                      Ci co udowodnili HGB powinni nieźle się obłowić za pokazanie kłamstwa Prazdroja.
                      Mnóstwo różnych informacji podaje SABMiller przez swą służbę prasową i niewiele mają one związku z rzeczywistością. W cytowanej przez Ciebie informacji przyznali się przynajmniej do CKT, co już samo w sobie dowodzi "tradični technologii"

                      pozdrowienia
                      ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

                      Comment

                      • darekd
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🍺🍺🍺
                        • 2003.02
                        • 12561

                        #56
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rohozecky Wyświetlenie odpowiedzi
                        W ogóle dla mnie ciekawe jest przywiązanie Czechów do maki Pilsner Urquell. Nawet fani małych browarów oddają temu piwu serwitut w postaci stwierdzenia np. że z całej grupy SABMillera jest najlepszy itp.. . Myślę że jest to jakaś gigantyczna forma "poprawności politycznej", która wzdraga się przed przyznaniem , że "król jest nagi", że ten "narodowy skarb" to w gruncie rzeczy marny koncerniak. A jest, ja np. nie jestem w stanie dopić do końca kufla PU także tego z czeskiej produkcji. Ta czeska produkcja to zresztą- o ile dobrze wiem - woda z rzeki Berounki zasypana chińskim ekstraktem chmielowym i diabli wiedzą jeszcze czym. "Prastary" browar w Pilznie to gigantyczna stalowa hala, w której produkuje się 18 Blg breję, rozcieńczaną następnie metodą HGB do 12 , 11 i 10 Gambrinusa oraz oczywiście PU ( a pewno także Kozla). Dla oficjalnych gości firmy funkcjonuje nastomiast minibrowarek, w którym warzy się piwo tradycyjną metodą - ot, taka ciekawa forma marketingu.

                        pozdrowienia
                        Podzielam niechęć do koncernów, ale mimo wszystko, nie można wszystkiego oceniać jedną miarą. Na plus Prazdroja zapisać można fakt niskiej zawartości alkoholu do ekstraktu. I jest to niezmienne przez lata + charakterystyczna goryczka.
                        Jednak różni się on od gambrinusa, odróżnia też od większości innych piw. Ale oczywiście dużo robi reklama, oparta na tradycji.
                        Słowo opisujące gatunek piwa pochodzi od Pilzna, bo tam została utworzone. Produkcja dolnej fermentacji w sposób zamierzony, tak jak świadomie to zapoczątkowano właśnie w Pilznie, to był właśnie pierwszy krok ku "koncernowości". Nie uważam, że jest to marny koncerniak, acz rzeczywiście koncerniak.
                        Ale w tym samym miejscu produkują mastera, co świadczy, że dostrzeżono tam potrzebę produkowania nie tylko masówki.

                        Ale odchodzimy trochę od tematu i ciekawego pytania, czy K-Brewery będzię chciał:
                        1. ujednolicić swoje marki
                        2. sprzedać swoje browary z zyskiem /czemu kategorycznie zaprzeczają i do tej pory nie zrobili/
                        3. stworzyć swego rodzaju "koncern" złożony z niezależnych od siebie małych browarów.

                        Jeśli plan nr 3 wypali, a póki co wszystko wygląda dobrze /być może jestem zbytnim optymistą/, będzie to ewenement na skalę światową, który może wyznaczyc nowe kierunki w tym biznesie.

                        Comment

                        • kopyr
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2004.06
                          • 9475

                          #57
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                          Podzielam niechęć do koncernów, ale mimo wszystko, nie można wszystkiego oceniać jedną miarą. Na plus Prazdroja zapisać można fakt niskiej zawartości alkoholu do ekstraktu. I jest to niezmienne przez lata + charakterystyczna goryczka.
                          Jednak różni się on od gambrinusa, odróżnia też od większości innych piw. Ale oczywiście dużo robi reklama, oparta na tradycji.
                          Słowo opisujące gatunek piwa pochodzi od Pilzna, bo tam została utworzone. Produkcja dolnej fermentacji w sposób zamierzony, tak jak świadomie to zapoczątkowano właśnie w Pilznie, to był właśnie pierwszy krok ku "koncernowości". Nie uważam, że jest to marny koncerniak, acz rzeczywiście koncerniak.
                          Ale w tym samym miejscu produkują mastera, co świadczy, że dostrzeżono tam potrzebę produkowania nie tylko masówki.
                          Dokładnie tak. Oni już 150 lat temu szli w kierunku koncernu. Jedni z pierwszych zelektryfikowali, wysyłali piwo na taką skalę na eksport itd. Z drugiej strony jak jestem w czeskiej hospodzie, to zdecydowanie wolę PU niż ohydnego Staropramena, Gambacza czy Radegasta.

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                          Ale odchodzimy trochę od tematu i ciekawego pytania, czy K-Brewery będzię chciał:
                          1. ujednolicić swoje marki
                          2. sprzedać swoje browary z zyskiem /czemu kategorycznie zaprzeczają i do tej pory nie zrobili/
                          3. stworzyć swego rodzaju "koncern" złożony z niezależnych od siebie małych browarów.

                          Jeśli plan nr 3 wypali, a póki co wszystko wygląda dobrze /być może jestem zbytnim optymistą/, będzie to ewenement na skalę światową, który może wyznaczyc nowe kierunki w tym biznesie.
                          1. Pewnie nie, ale ten 10-krotny wzrost produkcji w Svijanach jest trochę przerażający. I czuć go w smaku, szczególnie butelkowego, Rytir czy Knize są swoimi cieniami sprzed 3 lat.Co innego beczka - piłem ostatnio Rytira z pipy w Ceskym Raju, no to po prostu Mistrzostwo Świata.

                          2. Tego nigdy nie można być pewnym.

                          3.Ja im nie wróg, ale strach jest.
                          blog.kopyra.com

                          Comment

                          • delvish
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.11
                            • 3508

                            #58
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                            3. stworzyć swego rodzaju "koncern" złożony z niezależnych od siebie małych browarów.
                            Jeśli plan nr 3 wypali, a póki co wszystko wygląda dobrze /być może jestem zbytnim optymistą/, będzie to ewenement na skalę światową, który może wyznaczyc nowe kierunki w tym biznesie.
                            Po pierwsze browary, o których mowa są zależne kapitałowo. Po drugie widać gołym okiem, że zaczynają rozwijać się innego rodzaju powiązania, takie jak np. przerzucanie części produkcji z browaru do browaru. Powiązania w ramach grupy zapewne będą rosnąć. Jakiego rodzaju niezależność masz na myśli? Nie wiem także o jakiego rodzaju ewenemencie myślisz, ale takie grupy powiązanych m.in. kapitałowo browarów istnieją i żeby nie szukać za długo, to wystarczy podać przykład Palma.
                            Last edited by delvish; 2009-03-18, 00:22.
                            "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                            (Frank Zappa)

                            "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                            Comment

                            • darekd
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍺🍺🍺
                              • 2003.02
                              • 12561

                              #59
                              Oprócz produkcji niskoekstraktowych piw ze Svijan v Rohozcu nie widać w tym wypadku przerzucania produkcji, była o tym zresztą już mowa powyżej.
                              Grupa K-Brewery produkuje już tyle co państwowy Budvar. Przybył zatem nowy realny konkurent dla SABa i wzmocnionego jakiś czas temu zakupem Drinks Unionu i Krusovic Heinekena. Czyli stał się znaczącym konkurentem na ogólnoczeskim rynku.
                              Wspomniana niezależność to produkcja i wprowadzanie na rynek lokalny własnych marek, niezależność ich ma mieć też odzwierciedlenie w płaconych podatkach.

                              Comment

                              • rohozecky
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🍼🍼
                                • 2008.11
                                • 1839

                                #60
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                                czy K-Brewery będzię chciał:
                                1. ujednolicić swoje marki
                                2. sprzedać swoje browary z zyskiem /czemu kategorycznie zaprzeczają i do tej pory nie zrobili/
                                3. stworzyć swego rodzaju "koncern" złożony z niezależnych od siebie małych browarów.
                                Obstawiam niestety wariant 2, dlatego też staram się, póki co, pochłonąć jak najwięcej obecnej produkcji tych browarów. Uważam , że to jedynie kwestia czasu.

                                Chciałbym zwrócić uwagę, że przy takiej transakcji istnienie lub nieistnienie browarów nie jest najważniejsze; potencjalny nabywca zapłaci przede wszystkim za dostęp do rynku i sieć handlową. W sytuacji, w której takie np. Krušovice posiadają co najmniej 1 mln hl wolnych mocy, taki Huineken po zakupie KB nie będzie się długo wahał i ewentualnie zamówi nowe naklejki do swojej "chemičky"...

                                Oczywiście bardzo chciałbym się mylić, ale dotychczasowe doświadczenia (chociażby ostatnio Drinks Union) każą być pesymistą....

                                pozdrowienia
                                ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X