W ogródku uzyskałem informację, że pszenicznego w ogródku nie ma i nie będzie. Na dole natomiast dowiedziałem się, że nie ma i na razie nie będzie. Mają przejściowe trudności.
pjenknik napisał(a) W ogródku uzyskałem informację, że pszenicznego w ogródku nie ma i nie będzie. Na dole natomiast dowiedziałem się, że nie ma i na razie nie będzie. Mają przejściowe trudności.
Słyszałem to w Spiżu już wiele razy. Na szczęście zawsze w końcu pszeniczne wracało.
browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Tak mnie naszły bo właśnie wypiłem piwo Królewski w małej butelce. Wypiłem, bardzo smakowało (inaczej niż zwykły Król) i na kontretykiecie przeczytałem: wyprodukowane w Browarze Van Pur. W smaku naprawdę dobre ale... zastanawiam się jak długo jeszcze będą istniały w dyżych miastach. Już zamknięto Gdańsk a marki z tego bropwaru warzą w Elblągu. Czy następny będzie Browar w Warszawie czy może Wrocław (przecież piwo na licencji można produkować odpowiednio w Rzeszowie albo Sierpcu - nie uwłaczając w żaden sposób tym browarom). NAjgorsze jest to, że ja jako pojedyńczy człowiek a nawet kilaset osób nic na takie historie nie może poradzić. Tylko coraz częściej zwracać uwagę na etykietę (a i to jeżeli koncern łaskawie napisze gdzie piwo jest produkowane). PRECZ Z WIELKIMI KORPORACJAMI> DO GAZU
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
zythum napisal/a Tak mnie naszły bo właśnie wypiłem piwo Królewski w małej butelce. Wypiłem, bardzo smakowało (inaczej niż zwykły Król) i na kontretykiecie przeczytałem: wyprodukowane w Browarze Van Pur. W smaku naprawdę dobre ale... zastanawiam się jak długo jeszcze będą istniały w dyżych miastach. Już zamknięto Gdańsk a marki z tego bropwaru warzą w Elblągu. Czy następny będzie Browar w Warszawie czy może Wrocław (przecież piwo na licencji można produkować odpowiednio w Rzeszowie albo Sierpcu - nie uwłaczając w żaden sposób tym browarom). NAjgorsze jest to, że ja jako pojedyńczy człowiek a nawet kilaset osób nic na takie historie nie może poradzić. Tylko coraz częściej zwracać uwagę na etykietę (a i to jeżeli koncern łaskawie napisze gdzie piwo jest produkowane). PRECZ Z WIELKIMI KORPORACJAMI> DO GAZU
Swego czasu chodziły słuchy że Austriacy z Brau mają zamiar sprzedać teren po browarach warszawskich , a produkcje przenieść do Grodziska Maz. gdzie kupili kawał pola . Patrząc na cenny metra działki w centrum Warszawy jeszcze by na tym nieżle zarobili .
Comment