Artykuł Tomka Kopyry: Caution! High Voltage! / Uwaga na wysoki woltaż! - Komentarze

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    #61
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyzman Wyświetlenie odpowiedzi
    Nie reprezentuję podejścia "wypij mało - poczuj dużo"...
    Nic takiego Ci nie zarzucam. Chodzi mi tylko o to, że nie uważam takiej postawy za dominującą.
    Bo nie posądzam producentów o brak wyobraźni i chęci podjęcia ryzyka (zwłaszcza tych większych, bo małe browary liczą się z każdym groszem, stąd skazują ten pomysł na niepowodzenie bądź uważają jednak za zbyt ryzykowny).
    A ja owszem posądzam. Co więcej uważam, że wielcy są o wiele mniej skłonni do ryzyka. Po co się męczyć z wprowadzaniem nowego piwa, skoro nie możemy nastarczyć z produkcją Tyskiego. I to jest szansa dla małych.


    U nas preferuje się mocniejsze piwa, gdzie indziej słabsze... Tak jak Czesi jeszcze produkują piwo w znacznej większości bliskie 5% alk. tak już na Słowacji przygniatająca większość nie przekracza tej wartości, a wręcz jest znacznie niższa. Puściliby na rynek mocne wersje i pewnie nie zrobiłyby wielkiej kariery, tak jak u nas niskoprocentówki. Jestem za tym żeby takowe były na półkach, a dlaczego ich nie ma? Patrz wyżej... przynajmniej takie jest moje zdanie. Ewolucja na rynku piwnym nie pójdzie w tym kierunku, co nie znaczy, że takowe pozycje w ogóle się nie pojawią. Pozdrawiam.
    A ja uważam, że ze swoim mocnym piwem jesteśmy dziwolągiem w piwnym świecie i dlatego będziemy ewoluować do ogólnoświatowej średniej.
    Last edited by kopyr; 2008-07-10, 12:24.
    blog.kopyra.com

    Comment

    • Totus
      Porucznik Browarny Tester
      • 2007.11
      • 326

      #62
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
      pytałem z racji raczej małej dostępności Stoutów na naszym rynku, Guinness np. beczkowy zupełnie nie przekonuje mnie swoją płycizną i wodnistością. nieco lepiej wspominam Beamisha. W GABie natomiast było już można zawiesić nieco więcej uwagi na podbniebieniu.
      Guinnessa piłem butelkowego drought, guinnesa extra stout butelkowego, guinnessa drought z widgetem, guinnessa drought beczkowego (fakt wodnisty) i Murphy's Irish Stout z beczki... Wszystko w Polsce. To jeśli chodzi o kierunek wyspiarski. Generalnie chce tych piw spróbować u źródła bo żadne z nich mi nie smakowało, a znajomi twierdzą, że w Irlandii jest lepsze :-).

      Ze stoutów "innych" piłem Keltowego i GAB-owskiego. Być może wersje kontynentalne powinny być takie jak GAB (jak widać mam niewielkie doświadczenie w tym gatunku), tego nie wiem. Ale na pewno GAB-owski Stout różni się IMO znacząco nawet od Kelt-owego...
      Zapraszam do Browaru Sielanka.

      Comment

      • Niki
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2008.06
        • 1

        #63
        super mocne

        A ja lubie mocne piwa i nic raczej tego nie zmieni. Takie sikacze typu ósemka i dziesiatka niech sobie pija Angole czy Czesi, którzy nie znaja się na dobrym piwie. Spróbujcie sobie dwudziestki a wtedy dopiero poczujecie co znaczy dobre piwo. Niki

        Comment

        • dyzman
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2008.01
          • 108

          #64
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
          A ja uważam, że ze swoim mocnym piwem jesteśmy dziwolągiem w piwnym świecie i dlatego będziemy ewoluować do ogólnoświatowej średniej.

          Oj, nic bardziej mylnego. Przykładowo w takiej Belgii, powszechnie określanej "krajem piwa", mającej w swoim dorobku setki jego gatunków, piwo jest z reguły mocne, bez zaznaczania wzmianki o tym (poza obligatoryjną adnotacją %). Dokonując prostego uśrednienia dojdziemy do wniosku, że tamtejsze piwa są mocniejsze i to sporo od naszych. A są to marki uznane na całym świecie. Pijąc belgijskie piwo alkoholu się nie czuje, ale to już inna sprawa. Będę się zatem upierał przy regule, że co kraj to obyczaj. A ten z kolei kształtuje trend i standard. "Lżejszych"piw się pewnie doczekamy , ale powszechnego entuzjazmu budzić nie będą. Pozdrawiam serdecznie drogiego Kopyra
          Last edited by dyzman; 2008-07-10, 21:00.
          "Piwo stanowi dowód tego, że Bóg nas kocha i pragnie naszej szczęśliwości" Benjamin Franklin

          Comment

          • jacer
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2006.03
            • 9875

            #65
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Niki Wyświetlenie odpowiedzi
            Takie sikacze typu ósemka i dziesiatka niech sobie pija Angole czy Czesi, którzy nie znaja się na dobrym piwie. Spróbujcie sobie dwudziestki a wtedy dopiero poczujecie co znaczy dobre piwo. Niki



            a ta dwudziestka to jakiego stylu ma być piwo?
            Milicki Browar Rynkowy
            Grupa STYRIAN

            (1+sqrt5)/2
            "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
            "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
            No Hops, no Glory :)

            Comment

            • jacer
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2006.03
              • 9875

              #66
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyzman Wyświetlenie odpowiedzi
              Pijąc belgijskie piwo alkoholu się nie czuje, ale to już inna sprawa. Będę się zatem upierał przy regule, że co kraj to obyczaj.
              Tak, tylko, że oni piją piwo o poj. 0,33l a pilsy 0,25l.

              No i piją tak, żeby tylko nie zaszumiało w głowie. Oczywiście nie wszyscy.
              Milicki Browar Rynkowy
              Grupa STYRIAN

              (1+sqrt5)/2
              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
              No Hops, no Glory :)

              Comment

              • dyzman
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2008.01
                • 108

                #67
                No to wracamy do punktu wyjścia, chodzi o ilość wypitego piwa a nie jego zawartość procentową...
                "Piwo stanowi dowód tego, że Bóg nas kocha i pragnie naszej szczęśliwości" Benjamin Franklin

                Comment

                • brloin
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2002.10
                  • 534

                  #68
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyzman Wyświetlenie odpowiedzi
                  No to wracamy do punktu wyjścia, chodzi o ilość wypitego piwa a nie jego zawartość procentową...
                  Dwie sytuacje z mojej biografii:
                  1.) Połowa lat 90-tych - w Polsce zaczynają robić furorę piwa mocne, 3-krotnie chmielone, różne lechy mocne, piasty magnaty, etc.. Rośnie także moc lagerów. Moja świadomość piwna jeszcze wtedy nie istnieje, a stwierdzenie, że wspomniana tendencja mi się nie podoba, że te piwa mi nie smakują, nic poza narzekaniem we mnie nie wywołuje.
                  2.) Dokładnie 10 lat temu dotarłem do GB zbierać jabłka. Przy pierwszej cotygodniowej wizycie na zakupy w markecie, postanowiłem zaopatrzyć się w piwo na nadchodzący tydzień. Ok. godziny czasu stałem przed półkami z piwem, ale nie dlatego, że zachwycony rozmaitością przeglądałem poszczególne gatunki. Wtedy wciąż wszystkie stouty, mildy, ale i bittery były dla mnie tylko obco brzmiącymi nazwami. Otóż - przyzwyczajony do "odpowiedniej" zawartości alkoholu - stanąłem przed poważnym wyborem: mogłem albo kupić kilka droższych piw o zaw. alkoholu 4-5%, które by mnie satysfakcjonowały, albo większą ilość tanich 1-3%-owych.
                  Godziny potrzebowałem na to, aby uświadomić sobie, że nie tyle szukam w piwie alkoholu co przede wszystkim smaku. Przełomem było to, że mimo niechęci do jasnych mocnych, zwalczyłem w sobie właśnie wtedy przeświadczenie, że piwo zawierające mniej niż 4% alkoholu, na pewno będzie sikaczem.
                  Gdy to olśnienie nastąpiło, sprawy poszły już szybko. Zakupiłem ok. 30 różnych słabych piw i mogłem się nimi raczyć w większych dziennych ilościach bez wyraźnego wpływu na mój stan postrzegania. Wszystkie kolejne tygodnie w pracy wyglądały już podobnie - piłem dużo różnego, a przy okazji słabego piwa.

                  W chwili obecnej - jeśli tylko mogę - pijam bardzo lekkie piwa, głównie własnej roboty, np. do śniadania, bardzo często do obiadu, czy w innych sytuacjach, ale wciąż w ciągu dnia. Boleję nad tym, że w Polsce ktoś, od kogo czuć piwo w ciągu dnia jest od razu uważany za alkoholika.

                  Reasumując - sądzę, że nie chodzi tylko o zawartość alkoholu ale właśnie też - nierozerwalnie - o objętość spożywanego piwa.

                  Jak ktoś już wcześniej zauważył - chodzi o to, żeby piwo w Polsce było traktowane nie tylko jako alkohol, ale również, a może przede wszystkim - jako napój.
                  brloin; od Szczecina do Wrocławia

                  Comment

                  • dyzman
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2008.01
                    • 108

                    #69
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika brloin Wyświetlenie odpowiedzi
                    Reasumując - sądzę, że nie chodzi tylko o zawartość alkoholu ale właśnie też - nierozerwalnie - o objętość spożywanego piwa.
                    No i tu się kryje całe rozwiązanie... Realne wyzwanie dla producentów, aby zamykać ich produkty w mniejszych butelkach i będzie po sprawie... A dlaczego tego nie robią? Patrz wyżej...
                    "Piwo stanowi dowód tego, że Bóg nas kocha i pragnie naszej szczęśliwości" Benjamin Franklin

                    Comment

                    • docent
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2002.10
                      • 5205

                      #70
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyzman Wyświetlenie odpowiedzi
                      No i tu się kryje całe rozwiązanie... Realne wyzwanie dla producentów, aby zamykać ich produkty w mniejszych butelkach i będzie po sprawie... A dlaczego tego nie robią? Patrz wyżej...
                      No właśnie cała ta dyskusja i artykuł jest o tym, by po wypiciu standardowej ilości pół litra piwa nie być już przymulonym. W lato chcę pić dużo lekkiego piwa a nie dawkować sobie małe ilości mocniejszego. Pakowanie w mniejsze objętości może być dobre dla portera, chociaż tego pija się w miesiące zimniejsze i wtedy buteleczka 0,3 też jest za mała...Konkluzja dyskusji zmierzająca do takiego rozwiązania jakim jest zmniejszenie objętości butelek jest absurdalna
                      Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                      Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                      Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                      Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                      Comment

                      • zythum
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2001.08
                        • 8305

                        #71
                        Myślę, że nie chodzi tylko o to żeby wypić piwo i nie być przymulonym ale o to żeby piwo było smaczniejsze a piwo mniej odfermentowane jest po prostu pełniejsze w smaku czyli 10 o zawartości alkoholo 3 procent jest lepsza od tej co ma 4 procent a 12 mająca 4 jest lepsza od 12 mającej 6 procent alkoholu. My slę, że o to też idzie
                        To inaczej miało być, przyjaciele,
                        To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                        Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                        Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                        Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                        Rządzący światem samowładnie
                        Królowie banków, fabryk, hut
                        Tym mocni są, że każdy kradnie
                        Bogactwa, które stwarza lud.

                        Comment

                        • dyzman
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2008.01
                          • 108

                          #72
                          Nie bardo rozumiem kolegi docenta... Chciałbyś wypić więcej butelek niskoprocentowych o pojemności 0,5 l. a niżeli poprzestać na mniejszych butelkach zawierających więcej alkoholu, tak ? Zaraz zaczniemy gadkę, o tym jak bardzo piwo orzeźwia na dłuższą metę, co dopiero NIESTETY jest absurdalne... Poza tym każdy z nas jest inny, nie wiem jak wy, ale jeśli piję kolejno pół litra płynu w krótkich odstępach czasu to albo muszę być niezmiernie spragniony, albo po prostu chcę napić się piwa w celach rozrywkowych . Nie wpierajcie mi, że do uzupełnienia jednorazowo płynów w organizmie potrzeba aż taką objętość w siebie wlać i to całkowicie bezinteresownie, dla ochłody... Pijąc ok. 4 piw z 3-4% zawartością alkoholu nie ma szans na trzeźwy umysł, więc nie wiem czego potrzebujecie?! Taki sam efekt z piwem 5 %... w rozsądnych odstępach czasu w małych ilościach, i nikt nie zeświruje...
                          "Piwo stanowi dowód tego, że Bóg nas kocha i pragnie naszej szczęśliwości" Benjamin Franklin

                          Comment

                          • docent
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.10
                            • 5205

                            #73
                            A nie wziąłeś pod uwagę że można pić piwo dla smaku? Wiem że w Polsce takiego nie ma ale uwierz że czeskie dziesiątki (szczególnie minibrowarowe) chce się pić w nieskończoność i to jak najdłużej bez zniekształcenia świadomości...
                            Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                            Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                            Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                            Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                            Comment

                            • dyzman
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2008.01
                              • 108

                              #74
                              Można pić, ja zawszę piję dla smaku.. i to właściwie głównie czeskie piwa.. W tym temacie chodzi jednak zupełnie o coś innego, mianowicie .. przynajmniej jak sądzę... "pić w dużych ilościach a się nie upić"... Dla mnie to niedorzeczna i niepotrzebna utopia, piwo może zaspokajać pragnienie i w mniejszych ilościach... A dlaczego nie produkuje się lżejszych piw w Polsce, patrz wyżej . Może też bym chciał widzieć na półkach coś lekkiego? Jednak nie obserwujemy, z tych czy innych powodów, ja się z tym pogodziłem i nie ubolewam zbytnio... Pozdrawiam.
                              Last edited by dyzman; 2008-07-11, 15:40.
                              "Piwo stanowi dowód tego, że Bóg nas kocha i pragnie naszej szczęśliwości" Benjamin Franklin

                              Comment

                              • docent
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2002.10
                                • 5205

                                #75
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyzman Wyświetlenie odpowiedzi
                                "pić w dużych ilościach a się nie upić"... Dla mnie to niedorzeczna i niepotrzebna utopia, piwo może zaspokajać pragnienie i w mniejszych ilościach...
                                Ale nie chodzi tu o zaspokajanie pragnienia tylko smakowanie piwa, podążanie od lokalu do lokalu by cieszyć się jego smakiem (nie w Polsce, długie biesiadowanie przy stole zastawionym różnymi piwami...Czasem alkohol w piwie jest bardzo przydatny ale czasem zupełnie nie!
                                Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                                Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                                Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                                Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X