Artykuł Tomka Kopyry: Caution! High Voltage! / Uwaga na wysoki woltaż! - Komentarze

[VanPurRz]

Może Ty też nie opowiadaj głupot, bo o wysokim odfermentowywaniu nie było mowy

Podaj tez przykłady tych browarów, o których piszesz - ja nie wiem, o jakie chodzi.

Chodziło oczywiście o procent brzeczki nastawanej. Mój błąd który nie zmienia meritum. Panowie opowiadają głupoty, że nie mogą robić piw o niskiej brzecce. Czesi mogą robić 10 w otwartych kadziach- czy też potrzebujesz przykładów?
ps. przykłądy nowych browarów z otwartymi kadziamiw Czechach znajdzies sobei na każdym piwnym serwerze - wystarczy wejść na strony nowych browarów i zobaczyć zakłądkę technologię.
Ja jestem fanatykiem małych browarów ale jak ich prezesi opowiadają farmazony to będę to tak nazywał.
W Czechach i Niemczech można robić 10, 11 i 12 o niskiej zawartości alkohlu w otwartych a tylko w Polsce nie można?

[darekd]

VanPurRz, czy możesz podać przykładów czeskich browarów (ale nie restauracyjnych), które obecnie stosują otwarte kadzie?

[Marusia]

VanPurRz, czy możesz podać przykładów czeskich browarów (ale nie restauracyjnych), które obecnie stosują otwarte kadzie?

Przecież napisał, że sobie możesz znaleźć na każdym piwnym serwerze

Oczywiście po prostu sam nie wie, dlatego nie przytacza przykładów.

[delvish]

VanPurRz, czy możesz podać przykładów czeskich browarów (ale nie restauracyjnych), które obecnie stosują otwarte kadzie?

Pytanie w sumie nie do mnie, ale daleko szukać nie trzeba
Pierwsze z brzegu: Rohozec, Opat, Svijany...

[Marusia]

Poruszę ten temat w Lwówku, ciekawe, jaką dostanę odpowiedź. Może w Czechach inne powietrze jest?

[delvish]

Poruszę ten temat w Lwówku, ciekawe, jaką dostanę odpowiedź. Może w Czechach inne powietrze jest?

We Lwówku, może się udać, bo bliżej do Czech będzie

P.S. Dobrze, że Słowacy w Grybowie nie wiedzieli, że się nie da w otwartych kadziach, lekkich piw robić, bo by pewnie nie robili całkiem smacznej 10^o.

[darko]

a fermentacja w otwartych kadziach nie jest tak sterylna

No to trzeba się postarać, żeby była. Niech mi ktoś wytłumaczy, w czym problem .
Pewien procent zakładów spożywczych (w tym browarów) żyje jeszcze w poprzednim systemie i na higienę, czystość i jakość procesów kierują mniejszą uwagę .

[kopyr]

To jest mowa trawa. 10% mniejsze stężenie brzeczki nie może robić takiej różnicy. Takie rzeczy nie zachodzą skokowo, że 11tka się zepsuje, a 12tka nie. Gdyby to była prawda to takie piwa jak portery bałtyckie, triple i dubble nie powinny się nigdy psuć, bo przecież mają dużo alkoholu i wysoki ekstrakt.

[Marusia]

Szkoda, że żaden przedstawiciel tych browarów się tu nie wypowiada, chociaż wiem, ze niektórzy czytają Może właśnie teraz szykują kolejne wypowiedzi na poparcie swoich argumentów, które dotrą tutaj znowu za czyimś pośrednictwem i tak w kółko będzie, głuchy telefon, z którego nic nie wynika

[pioterb4]

Piwa niskoprocentowe to segment, który w Polsce praiwe że nie istnieje. Powodów tutaj padło już wiele i chyba konsumencka nieświadomość to znów największa bolączka. Jakiś czas temu KP wprowadziła Lecha Lite'a, ale chyba nie o takim piwie mówimy. Po pierwsze ma niezwykle głupią nazwę, po drugie jego cena była bardzo zblizona do Premium, a też nie o to chodzi żeby kupować 10% w cenie 12%. Segment piw lekkich może być rozkręcony tylko przez browary małe, na koncerny nie ma co liczyć. Nawet jeśli jakiś moloch wypuści takie piwo to jego cena będzie zawyżona (poprzez pozycjonowanie cenowe), a jakość wątpliwa. W ogóle chciałbym zauważyć że gatunkowo nasz rynek jest ubogi. Jasne pełne i jasne mocne to podstawowe produkty i często dostanie czegoś ponadto jest rzeczą niemożliwą. Dobrze że wzbogaciła się oferta piw niepasteryzowanych i pszenicznych, porter z Cieszyna jest w miarę łatwo osiągalny, ale mnie brakuje z kolei np piwa jasnego o ekstrakcie 13% jak czeska wersja z browaru Svijany, piwa ciemnego pełnego i właśnie piw 10-11%. Ciekawi mnie też jedna sprawa: piwa mocne są u nas tak popularne, szeroko promowane przez koncerny, ale zauważyłem że dostępne są tylko w puszce i butelce. Chyba tylko Warkę Strong kojarzę z wersji lanej, choć widziałem ją już dosć dawno. Zastanawia mnie czemu np nikt nie zrobi lanego mocnego Kasztelana, albo Dębowego? Nie żebym jakoś rozpaczał, ale jakoś mnie to ciekawi

[darko]

Ciekawi mnie też jedna sprawa: piwa mocne są u nas tak popularne, szeroko promowane przez koncerny, ale zauważyłem że dostępne są tylko w puszce i butelce. Chyba tylko Warkę Strong kojarzę z wersji lanej, choć widziałem ją już dosć dawno. Zastanawia mnie czemu np nikt nie zrobi lanego mocnego Kasztelana, albo Dębowego? Nie żebym jakoś rozpaczał, ale jakoś mnie to ciekawi

Ano dlatego, że mocnego piwa dużo nie wypijesz. Bardziej opłaca się sprzedawać piwo pełne (niższe koszty produkcji) i można go więcej wypić, czyli więcej kupić. Większość ludzi jak już idzie do pubu, to zwykle wypija więcej niż jedno piwo.

[delvish]

Bardziej opłaca się sprzedawać piwo pełne (niższe koszty produkcji) i można go więcej wypić, czyli więcej kupić. Większość ludzi jak już idzie do pubu, to zwykle wypija więcej niż jedno piwo.

No niby tak, ale jakby pójść dalej tym tokiem rozumowania, to jeszcze lepiej niż pełne, opłaca się sprzedawać piwo lekkie

[darko]

A piwa lekkie to "siki i w łeb nie trzepio" .

[delvish]

A piwa lekkie to "siki i w łeb nie trzepio" .

Jak się wleje "pińdziesiąt gram" do piwa, to każde trzepio jednako

[darekd]

Pytanie w sumie nie do mnie, ale daleko szukać nie trzeba
Pierwsze z brzegu: Rohozec, Opat, Svijany...

Ja nie twierdzę, że to nie prawda, ale w przypadku Rohozca i Svijan, strony akurat o tym nie informują. W przypadku Svijan taka informacja jest, ale przy zwiększonej produkcji, te tanki wydają się niewystarczające. Natomiast tego na stronie browaru w Svijanach nie pokazują:

http://www.csmnp.cz/admin/upload/r6405-2007-01-15-15-21-58-svijany.jpg

Nowoczesne otwarte kadzie fermentacyjne są natomiast w Czernej Horze.

Ale czy tam, gdzie są otwarte kadzie, cała produkcja opiera się tylko na nich? Nie jestem pewien

Opieranie się na stronach internetowych /a nawet nie/ nawet czeskich browarów może być zwodnicze.
Nie jestem technologiem, sprawa jest ciekawa, ale nie można jednoznacznie ogłaszać opinii tylko w oparciu o informacje na stronach browaru. Gdyby tak było, to Polska miałaby najlepsze, najbardziej tradycyjne i naturalne piwo na świecie