Artykuł Tomka Kopyry: Caution! High Voltage! / Uwaga na wysoki woltaż! - Komentarze

[Marusia]

Panowie, trochę odbiegacie od meritum

Chodzi o to, czy browary fermentujące w otwartych kadziach fermentują tam wszystko, w związku z czym argument małych polskich browarów o niemożności wykonania dobrego piwa o niskim blg w otwartej kadzi nie ma nic wspólnego z prawdą? Czy też może browary przez Was wymienione oprócz otwartych kadzi posiadają również tankofermentory, w których robią właśnie choćby piwa słabsze.

O masówce nie wspomnę, bo to chyba oczywiste, że w tankofermentorach

[abernacka]

(...)Czy też może browary przez Was wymienione oprócz otwartych kadzi posiadają również tankofermentory, w których robią właśnie choćby piwa słabsze.
(...)

Coś takiego zaobserwowałem w Poutniku.

[Mumin_]

Jeżeli byłeś tego taki pewien, to, po co pisałeś ten post w tonie taniej sensacji. Myślisz, że byłeś pierwszy, który odwiedził tą przysłowiową fabrykę piwa. pokazali to co chcieli ci pokazać nic ponad to!

No, jakbym wiedział, że niewinna uwaga rzucona pół żartem spotka się z taką agresją, to pewnie bym zmilczał.

Pozdrawiam serdecznie
Ps. Podziel się tym przysłowiem z "fabryką piwa", bo niestety nie znam.

[kopyr]

Chodzi o to, czy browary fermentujące w otwartych kadziach fermentują tam wszystko, w związku z czym argument małych polskich browarów o niemożności wykonania dobrego piwa o niskim blg w otwartej kadzi nie ma nic wspólnego z prawdą? Czy też może browary przez Was wymienione oprócz otwartych kadzi posiadają również tankofermentory, w których robią właśnie choćby piwa słabsze.

O masówce nie wspomnę, bo to chyba oczywiste, że w tankofermentorach

Ludzie, no nie róbmy jaj. Tankofermentory, to ostatnie (ile? 50 lat? 40 lat?) kilkadziesiąt lat. Naprawdę na serio myślicie, że kiedyś nie warzono niżej 12tki. A co z Grodziszem, który miał ~8% ekstraktu. A co z wyspiarskimi bitterami 9blg, w zdecydowanej większości fermentowanymi w otwartych lub półotwartych kadziach. Powtarzam to jest wymówka. Być może piwowarzy z tych browarów nie potrafią inaczej, ale to nie znaczy, że się nie da.

[darekd]

Chyba masz rację. Wydaje mi się, że składa się na to kilka spraw:
1. brak umiejętności piwowarów /co za tym idzie niechęć przed ryzykiem produkcji w otwartych kadziach/
2. związane z pkt 1. ryzyko ekonomiczne i generalnie ekonomia
3. Warunki techniczne /czy w polskich małych browarach w ogóle są jeszcze otwarte kadzie, jeśli tak w jakim to wszystko jest stanie?/. Browar ma tankofermentator, ktory kosztuje, to nie będzie mu się chciało inwestować w otwarte kadzie, które wymagają większej higieny.

Wracając do tematu "High Voltage". Niektóre małe browary zrobiły pół kroku do przodu, ale wciąż w porównaniu z innymi browarami zagranicznymi nasze piwa są mocne, odfermentowane, co prowadzi do nijakości smaku.
Nowym przykładem jest Acan ze Zduńskiej Woli. Moim zdaniem nijakie piwo, choć ciesze się że browar uratował się i coś próbuje robić /tu na forum docieraly czarne wieści/. Ale to wszystko to za mało, bo wyprodukować piwo niepsteryzowane i lekkie nie stanowi żadnego ryzyka ekonomicznego! Na to stać również koncerny. Vide: Kasztelan-Bosman-Piast.

[zgroza]

@kopyr: wędzenie też konserwuje, w przypadku grodzisza

[darko]

Chyba masz rację. Wydaje mi się, że składa się na to kilka spraw:
1. brak umiejętności piwowarów /co za tym idzie niechęć przed ryzykiem produkcji w otwartych kadziach/
2. związane z pkt 1. ryzyko ekonomiczne i generalnie ekonomia
3. Warunki techniczne /czy w polskich małych browarach w ogóle są jeszcze otwarte kadzie, jeśli tak w jakim to wszystko jest stanie?/. Browar ma tankofermentator, ktory kosztuje, to nie będzie mu się chciało inwestować w otwarte kadzie, które wymagają większej higieny.

Wracając do tematu "High Voltage". Niektóre małe browary zrobiły pół kroku do przodu, ale wciąż w porównaniu z innymi browarami zagranicznymi nasze piwa są mocne, odfermentowane, co prowadzi do nijakości smaku.
Nowym przykładem jest Acan ze Zduńskiej Woli. Moim zdaniem nijakie piwo, choć ciesze się że browar uratował się i coś próbuje robić /tu na forum docieraly czarne wieści/. Ale to wszystko to za mało, bo wyprodukować piwo niepsteryzowane i lekkie nie stanowi żadnego ryzyka ekonomicznego! Na to stać również koncerny. Vide: Kasztelan-Bosman-Piast.

Święte słowa.
Mam tylko uwagę co do Zduńskiej Woli - jeszcze się nie uratowali, oni ciąglę próbują.

[darko]

@kopyr: wędzenie też konserwuje, w przypadku grodzisza

Dobry temat na pracę naukową - Wpływ wędzenia słodu na trwałość piwa.
Ale to dopiero za kilka(dziesiąt) lat...

[zgroza]

wiesz, mogę zadzwonić do browaru Refsvindinge i się zapytać. Ichnie skibsøl ma 2,4%: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=82192.

[kofer]

Ciekawe że w Rosji piwo jest jak na nasze zwyczaje dość słabe. Dla przykładu - lagery Baltika, jednego z największych producentów mają 5% (12% esktraktu) i 4,7% (11%).

[kopyr]

Ciekawe że w Rosji piwo jest jak na nasze zwyczaje dość słabe. Dla przykładu - lagery Baltika, jednego z największych producentów mają 5% (12% esktraktu) i 4,7% (11%).

O ile się nie mylę, w Rosji inaczej oznacza się zawartość alkoholu. Na etykiecie podają wartość minimalną, natomiast w UE przeciętną.

[kofer]

Faktycznie na stronach browarów rosyjskich pojawia się informacja - nie mniej niż. Ale jeśli dane podawane są z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku, to sądze, że nie mają powodu, żeby ten wynik w praktyce zawyżać. Piwa te spożywałem w dużych ilościach - były całkiem, całkiem, a na pewno lepsze od naszych koncernowych (choć tamte też już są koncernowe), i zdecydowanie nie były mocniejsze niż 5%.
Przy pomocy ratebeer.com przypomniałem sobie o jeszcze jednej smacznej marce - Boczkariow (obecnie Heineken). Najpopularniejszy lager to 4,5% (11,5%).
Tak więc wielka popularność wódki nie przekłada się tam na popularność piw "mocnych".

[dadek]

Jest jeszcze jedna kwestia czy zawartość alkoholu podawana jest w % wagowo czy objętościowo. Bo to robi dużą różnicę. Np. 4,5% wag. to będzie około 5,6% obj.

[kopyr]

Jest jeszcze jedna kwestia czy zawartość alkoholu podawana jest w % wagowo czy objętościowo. Bo to robi dużą różnicę. Np. 4,5% wag. to będzie około 5,6% obj.

Wagowo to już chyba nigdzie nie podają na etykietach.

[Wujcio_Shaggy]

W ratebeer podają w ABV, czyli objętościowo.

Natomiast na stronach rosyjskich podają minimalną zawartość alkoholu ("не менее 4,5%" w przypadku Boczkariowa chociażby - http://www.bochkarev.ru/about/), widocznie taki u nich wymóg.