Belgijskie piwa w Polsce?

[darekd]

Oferta jest naprawde nędzna. Generalnie mają piwa, na jakie nawet nie spoglądam, jak wejdę do sklepu gdzieś w Beneluxie

To w Beneluksie jest więcej belgijskich piw niż w Polsce?

[petrus33]

Firma ta oferuje z beczki krieka, faro, geuze i lambika. To jest nędzne?

Taaak, to gdzie się mogę napić ich piw beczkowych w ten piątek w Warszawie ??
Bardzo proszę o podanie mi adresu takiego miejsca.
pozd

[anteks]

Taaak, to gdzie się mogę napić ich piw beczkowych w ten piątek w Warszawie ??
Bardzo proszę o podanie mi adresu takiego miejsca.
pozd

Jest formularz kontaktowy - zapytaj

[ART]

Taaak, to gdzie się mogę napić ich piw beczkowych w ten piątek w Warszawie ??

Doprecyzuj jeszcze bo jest zbyt ogólnie.

[petrus33]

Panowie, nie oszukujcie się......piwa belgijskie nie są dostępne w wersji beczkowej.
A, że raz od wielkiego dzwonu pojawia się coś na jakimś festynie lub festiwalu zdrowej żywności, nie może stanowić podstawy do twierdzenia o dostępności tego towaru. Zbyt długo piwo piję, żeby mi wciskać takie dyrdymały

[ART]

Są dostępne dla właścicieli knajp, którzy mogą ale nie muszą ich mieć w swej ofercie. Widocznie za słabo się starasz jako ten konsument w Warszawie że tych piw nie ma w ofercie (jeszcze) żadna knajpa.

[petrus33]

Art....ale co ja mogę zrobić, żeby na jakąkolwiek restaurację wpłynąć ? Nic nie można zrobić. To właściciel knajpy powinien sam zaryzykować i postarać się o takie piwa. Tak jest wszędzie na świecie. Czy ty wiesz ile czasumi zajęło, aby namówić sklep spożywczy na Ciechany ?? Prawie dwa miesiące !! Póżniej była walka z tymi wiejskimi babami o to, by te piwa stały w lodówkach. Z właścicielami restauracji będzie jeszcze gorzej. Nie daj Boże wspomnieć o piwie belgijskim, które z natury do tanich nie należy

Ja jeszcze nie widziałem żadnego belgijskiego piwa, o którym ty piszesz. A na piwo chodzę bardzo często. Polacy nie znają się na handlu, co widać na każdym kroku.

Wielokrotnie starałem się zrozumieć, dlaczego w Polsce tak jest. My chyba nie mamy kultury picia piwa, my chlamy wódę, tak jak Ruscy. Ale patrząc w karty historii, widać, że browarnictwo było na naszych ziemiach od zawsze. Nie bardzo rozumiem, czemu z tymi piwami jest tak marnie dzisiaj. Uważam, że jedynym rozwiązaniem byłoby stworzenie piwiarni z prawdziwego zdarzenia, gdzie większość klientów stanowiłaby społeczność tego portalu. Ale trzeba znależć chętnego na coś takiego, zareklamować go i wspomagać swoją obecnością przy kuflu. Inaczej się chyba nie da.

Jeśli tobie udało się namówić jakąkolwiek knajpę na te piwa, to proszę podaj adres.
Ja się z wielką chęcią wybiorę dzisiaj.

[grzeber]

W Warszawie belgijskie piwa z kija można dostać tutaj.

[jacer]

Widocznie za słabo się starasz jako ten konsument w Warszawie że tych piw nie ma w ofercie (jeszcze) żadna knajpa.

A w Opolu są?

[Krzysiu]

... Wielokrotnie starałem się zrozumieć, dlaczego w Polsce tak jest. My chyba nie mamy kultury picia piwa, my chlamy wódę, tak jak Ruscy. Ale patrząc w karty historii, widać, że browarnictwo było na naszych ziemiach od zawsze. Nie bardzo rozumiem, czemu z tymi piwami jest tak marnie dzisiaj ...

Ależ to bardzo proste. Rosja była najdłużej okupantem i zajmowała największy obszar. Znaczną cześć terenów, zajmujących przez pozostałych zaborców, zamieszkują uchodźcy ze wschodu lub ich potomkowie. Oni wszyscy rozsiewają wschodnie zwyczaje.

Trzeba wypowiedzieć Belgii wojnę i od razu się poddać. Niech nas pookupują ze dwieście lat, to może trochę się zmieni.

[petrus33]

Ależ to bardzo proste. Rosja była najdłużej okupantem i zajmowała największy obszar. Znaczną cześć terenów, zajmujących przez pozostałych zaborców, zamieszkują uchodźcy ze wschodu lub ich potomkowie. Oni wszyscy rozsiewają wschodnie zwyczaje.
Trzeba wypowiedzieć Belgii wojnę i od razu się poddać. Niech nas pookupują ze dwieście lat, to może trochę się zmieni.

Hahahaaa to jest świetny pomysł Krzysiu !!
Grzeber......ja do Sketcha nie chodzę ze względów ideologicznych ))

[baklazanek]

A w Opolu są?

Są czynione przymiarki do tego

[jacer]

Są czynione przymiarki do tego

hehe, w Miliczu też Od kilku lat.

Jednak nowe, czyste parasole, płotki, lampki są ważniejsze niż dobre piwo.

[piokl13]

Według mnie przesadzacie z tymi beczkami. I w Belgii jak chcesz się napić dobrego piwa w knajpie to raczej z butelki.
Z beczki to pije się w Czechach czy Niemczech, tam bym w życiu w knajpie nie wziął butelki do ręki, ale w Belgii jest inaczej.
Byłem kilka razy w Liege. Jest tam knajpa, gdzie mają 12 nalewaków. Ale oprócz tego koło 1000 piw butelkowych. Z beczki wypiłem tam dosłownie jedno piwo, to pierwsze, butelkowych mnóstwo.

[grzeber]

Grzeber......ja do Sketcha nie chodzę ze względów ideologicznych ))

A może właściciele knajp nie sprowadzają belgów ze względów ideologicznych, zatem macie remis. Tylko kto bardziej traci na takiej sytuacji.