Belgijskie piwa w Polsce?

[Seta]

Przemysł tytoniowy opiera się na lokalnych surowcach i lokalnej sile roboczej, praktyczni nic się nie sprowadza. Cca 80% wartości paczki papierosów w Polsce to podatki. Producenci sprzedają najtaniej jak się da. Oczywiście dochodzi pozycjonowanie wiadomo, że w grupie PMP Marlboro muszą być droższe od LM, a te od Fajrantów...

[e-prezes]

Chodziło mi o to, że polskie piwa belgijskie będą tańsze od belgijskich, bo na krajowych surowcach i przy pomocy krajowych rąk do pracy. Ja widzę analogię, tylko musi się jeszcze wiele zmienić, by takie warunki powstały.

[twitt]

Przemysł tytoniowy opiera się na lokalnych surowcach i lokalnej sile roboczej, praktyczni nic się nie sprowadza..

to chyba w Chinach, Brazylii czy Indiach... W Polsce większość zużywanego tytoniu jest importowana a w markach PMP które przywołujesz importowany tytoń stanowi ponad 90% krajanki

[petrus33]

Więc w jaki sposób chcesz aby były tańsze? Jeżeli tam na miejscu kosztują tyle samo co w PL, to jakim cudem to piwo ma ma tańsze po przewiezieniu przeszło 1000km??

A gdzie ja napisałem, że ja chcę, żeby te piwa były tańsze ????
Czytaj ze zrozumieniem kolego co piszę. Piwa belgijskie nie będą tańsze i wszyscy to wiemy. Ja tylko dziwię się wypowiedziom co niektórych, wciskającym nam ciemnotę......że 8zł za 0.25L to dobra cena na polską kieszeń. To jest normalna cena za Belga, ale dla Polaka jest to cena zaporowa. Dlatego też piw tych w wersji beczkowej jest jak na lekarstwo. I nie dlatego, że Polak wybiera Tyskie. Przyczyną prawie zawsze jest cena. Jesteśmy po prostu biednym społeczeństwem. Kultura picia piwa też jest bardzo niska, wiele osób zanim zapłaci 16zł za 0.5L piwa, pomyśli, dołoży 4zł i kupi sobie połówkę wódki. Piwo przy takiej cenie zawsze przegrywa.

[jacer]

A gdzie ja napisałem, że ja chcę, żeby te piwa były tańsze ????
Czytaj ze zrozumieniem kolego co piszę. Piwa belgijskie nie będą tańsze i wszyscy to wiemy. Ja tylko dziwię się wypowiedziom co niektórych, wciskającym nam ciemnotę......że 8zł za 0.25L to dobra cena na polską kieszeń. To jest normalna cena za Belga, ale dla Polaka jest to cena zaporowa.

Człowieku, ty sam sobie przeczysz!! Jeżeli to nie jest pisanie aby cena była niższa to co to jest????

[petrus33]

Człowieku, ty sam sobie przeczysz!! Jeżeli to nie jest pisanie aby cena była niższa to co to jest????

No masz, znowu nie zrozumiałeś. Nikt nie oczekuje Mercedesa w cenie Trabanta !!!
Zwróć uwagę, że nie ma możliwości obniżki cen piw belgijskich, bo są one z natury drogie.
Dlatego nigdy nie pisałem, że chcę obniżki ich cen. Jest to niemożliwe.
Jedynie stwierdzam, że te 8zł za 0.25L jest ceną kosmiczną jak na polskie warunki. Załapałeś wreszcie sens mojej wypowiedzi czy nie ???

[jacer]

Jedynie stwierdzam, że te 8zł za 0.25L jest ceną kosmiczną jak na polskie warunki. Załapałeś wreszcie sens mojej wypowiedzi czy nie ???

No i co z tego ma wynikać?? Sensu tu nie widzę. Gdy się mówi A trzeba powiedzieć B.

Jeżeli cena jest wysoka to:
1. powinna być niższa
2. zrezygnować ze sprzedaży, bo Polaków nie stać
3. starać się zarabiać więcej, aby było stać
4 ....

Co ma wynikać ze stwierdzenia, że jest drogo?

Dla jednych drogo, dla innych tanio, dla jeszcze innych tak samo jak na Zachodzie, gdzie jezdzą specjalnie po to aby spijać piwa po zwiedzanych knajpach.

[petrus33]

No i co z tego ma wynikać?? Sensu tu nie widzę. Gdy się mówi A trzeba powiedzieć B. Co ma wynikać ze stwierdzenia, że jest drogo?
Dla jednych drogo, dla innych tanio.....

Jakie A, jakie B ? Temat piw belgijskich jest tematem bez dalszego ciągu. Tu nie ma o czym dyskutować. Piwa te nie stanieją. Koniec, kropka. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to mi go żal.

.......czy ty w ogóle znasz się choć troszkę na zależności pomiędzy ceną, podażą i popytem ??? Czy ty naprawdę nie widzisz związku między wysokimi cenami, a brakiem popytu ? Czy nie widzisz przyczyn, dla których knajpki zapełniają się podczas Happy Hours ? Czy również nie widzisz, że ludzi z kasą jest bardzo mało, a tych biednych bardzo dużo ?
Co ty w ogóle jacer widzisz dookoła siebie, no powiedz nam wszystkim ?

[fidoangel]

Co ty w ogóle jacer widzisz dookoła siebie, no powiedz nam wszystkim ?

No co? Nic nie widzisz?

[delvish]

Czy również nie widzisz, że ludzi z kasą jest bardzo mało, a tych biednych bardzo dużo ?

Zawsze mi się zdawało, że w stolycy tych z kasą jest więcej niż w innych miastach.
Akurat na tym przykładzie widać, że nie chodzi o kasę, tylko o smętny stan kultury piwnej w Polsce, a w Warszawie w szczególności.

[jacer]

Jakie A, jakie B ? Temat piw belgijskich jest tematem bez dalszego ciągu. Tu nie ma o czym dyskutować.

Więc po co tyle piszesz??

Wogóle nie rozumiem po co stwierdzasz, że jest drogo. Pytam się po raz kolejny, co ma z tego wynikać?

Wrzucasz wszystkich do jednego wora, że ich nie stać i gardłujesz. Ja nie widzę sensu w takiej gadaninie.

Niech każdy sam w swoim umyśle oceni czy jest dla niego drogo czy nie. Gdybyś napisał, że dla ciebie jest drogo. Nie było by tematu.

[kopyr]

kopyr
Ja też nie mam najmniejszej ochoty dyskutować z tobą. Poziom zacietrzewienia i coraz bardziej nieprzyjemny ton twoich wypowiedzi zniechęcił mnie. Ty nie masz zdolności czytania ze zrozumieniem niestety i starasz się na siłę udowodnić, że wszyscy oprócz ciebie to idioci. Wiesz, porównywanie mnie do Leppera jest już z twojej strony bezczelnością, najdelikatniej mówiąc. Sam piszesz bzdety typu......."To nie cena jest problemem, tylko fakt, że przeciętnemu Polakowi Faro nie będzie smakować, on woli Tyskie" A skąd to Polacy nagle się tacy zamożni stali kopyr ?? Jesteś bajkopisarzem. I tyle w temacie.

Czy Ty jesteś ślepy? Z Twojej opowieści to Polska wygląda jak Kazachstan z filmu o Boracie.
W Polsce wyobraź sobie są tacy co jeżdżą nowymi mercedesami, co tam nawet jakiś Maybach się znajdzie . W moim sklepie w miejscowości 8 tysięcy mieszkańców, sprzedaję kilka, jak nie kilkanaście butelek oryginalnego szampana (>100zł) rocznie. A Ty twierdzisz, że w stolicy kraju, liczącej ponad milion mieszkańców nie ma klientów na Faro za w przeliczeniu 24zł za but, bo Polacy są za biedni?? Człowieku o czym Ty piszesz. Wiesz jaka jest średnia pensja w Warszawie?

Nigdzie nie pisałem, że oczekuję dostosowania cen belgijskich piw do polskich zarobków. Nie ma takiej możliwości ! Jedynie zauważyłem, że przy tych cenach, klientów będzie jak na lekarstwo. Piwa belgijskie są dla nas towarem luksusowym.

Piwa belgijskie są towarem luksusowym także dla Amerykanów, Niemców czy Anglików. To są po prostu najdroższe piwa. I ja twierdzę, że te piwa się w Polsce coraz lepiej sprzedają, podobnie jak i inne dobra luksusowe.

Z Polaków nie muszę robić wieśniaków, Polacy od zawsze nimi byli i jeszcze długo będą.

Dobrze, że chociaż Ty poświęcasz swój cenny czas, żeby nam wieśniakom rzucić trochę pereł przed nasze świńskie ryje.

[petrus33]

W ogóle nie rozumiem po co stwierdzasz, że jest drogo. Pytam się po raz kolejny, co ma z tego wynikać?

Czy jak ktokolwiek coś pisze, to według ciebie od razu z tego coś ma wynikać ??
Przedstawiłem jedynie swój pogląd na temat cen i jak ty do tej pory nie załapałeś zależności między wysokimi cenami, a brakiem piwa na rynku, to........
Dlatego nie ma piw belgijskich w wersjach beczkowych, bo ludzi na nie nie stać. To samo dotyczy innych piw zagranicznych. Wczoraj byłem na dwóch koncertach jazzowych na Starówce, drugi z nich był w pubie Molly Mallone's. Ta sama scenka co zawsze, mają Guinnessa, Murphys, Paulanera i cydr Strongbow z beczki, a ludzie kupowali jedynie Żywca.....bo kosztował 8zł.
W piwnicy było bardzo dużo ludzi, na stolikach dominował Żywiec, tylko zagraniczni turyści mięli w kuflach ciemne piwa. Powiedz mi jacer, dlaczego nikt nie chciał płacić 15zł za kufel 0.5L znakomitych irlandzkich piw ?? A przecież to normalna cena tych stoutów, co niektórzy powiedzą nawet, że to tanio

[Buczo]

Ja za Kwaka w klepsydrze w Brugge na rynku płaciłem też 8 ale Euro ;-)

[petrus33]

Ja za Kwaka w klepsydrze w Brugge na rynku płaciłem też 8 ale Euro ;-)

I co z tego ?