Pasteryzacja w przeszłości

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    Pasteryzacja w przeszłości

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dadek Wyświetlenie odpowiedzi
    Kolego Candlekeep, po prostu nie jest to Twój smak, nie znasz (pewnie z racji młodego wieku) smaku piw sprzed 15 -20 lat, gdy większość z nich była niepasteryzowana. Ale gwarantuję Ci że Konstancin udanie nawiązuje do tamtych czasów (także Dawnym) i chwała mu za to.
    Choć nie piłem Zdrojowego, to do krytyki Candlekeepa się przyłączam, goryczki nie może być za dużo.
    Chciałbym się jednak odnieść do twierdzenia, że 15-20 lat temu większość piw była niepasteryzowana. Otóż śmiem twierdzić, że jednak był pasteryzowana. 20 lat temu jeszcze piwa nie piłem, ale 15 i owszem. I zdecydowana większość była pasteryzowana. Faktem jest natomiast, że 15-20 lat temu piwa były zdecydowanie bardziej chmielone, i to chmielem, a nie zizomeryzowanymi alfa kwasami.
    blog.kopyra.com
  • mapajak
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.12
    • 1187

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
    Otóż śmiem twierdzić, że jednak był pasteryzowana. 20 lat temu jeszcze piwa nie piłem, ale 15 i owszem. I zdecydowana większość była pasteryzowana. Faktem jest natomiast, że 15-20 lat temu piwa były zdecydowanie bardziej chmielone, i to chmielem, a nie zizomeryzowanymi alfa kwasami.
    15 lat temu piwa już były pasteryzowane, natomiast 20 lat temu i wcześniej prawie wyłącznie niepasteryzowane.

    Comment

    • kopyr
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2004.06
      • 9475

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mapajak Wyświetlenie odpowiedzi
      15 lat temu piwa już były pasteryzowane, natomiast 20 lat temu i wcześniej prawie wyłącznie niepasteryzowane.
      Jak już pisałem, nie wiem, bo wtedy piwa nie piłem. Ale serio pasteryzacja to taki nowoczesny wynalazek? Bo myślałem, że spokojnie w latach 70-tych piwa z dużych browarów były w większości pasteryzowane.
      blog.kopyra.com

      Comment

      • mapajak
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.12
        • 1187

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
        Jak już pisałem, nie wiem, bo wtedy piwa nie piłem. Ale serio pasteryzacja to taki nowoczesny wynalazek? Bo myślałem, że spokojnie w latach 70-tych piwa z dużych browarów były w większości pasteryzowane.
        Ja pamiętam lata 80-te, wtedy duże browary już miały pasteryzatory, ale np. Okocim nie miał wydajnej lini rozlewniczej i mała część produkcji rozlana w browarze była pasteryzowana, ale trudno było kupić. Te piwa były kierowane do gastronomi, na eksport, do sklepów wojskowych i "firmowych". Większość produkcji w beczkach była przewożona do lokalnych rozlewni GS lub PSS i piwo z rozlewni, niepasteryzowane było szeroko dostępne. Browar Kraków - całość produkcji z browaru - niepasteryzowana. Browar Grybów - całość niepasteryzowana. Podabnie Zaczernie i Łańcut. Browar Leżajsk - analogicznie jak Okocim, z tym, że jako browar stsunkowo młody miał wydajniejszą linię rozlewniczą i leżajskie piwo pasteryzowane z browaru stosunkowow łatwo było dostać w miastach województwa rzeszowskiego. Na wsiach już królowało niepasteryzowane piwo z rozlewni. Podobnie było w całej Polsce.
        Należy zaznaczyć, że w tamtych czasach istniała rejonizacja i w woj. rzeszowskim sprzedawano piwa z Łańcuta, Zaczernia i Leżajska, w tarnowskim z Okocimia, w Krakowie z Krakowa itp.

        Comment

        • kopyr
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2004.06
          • 9475

          #5
          A jak było z butelkowym?
          blog.kopyra.com

          Comment

          • mapajak
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.12
            • 1187

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
            A jak było z butelkowym?
            Wszystko powyższe dotyczy piwa butelkowego, jako piwo z rozlewni miałem na myśli piwo rozlewane w lokalnych rozlewniach do butelek. W większości były to butelki 0,33 l tzw. oranżadówki, w przeciwieństwie do browarów, które lały piwo do butelek 0,5 l typu Europa.
            Oczywiście zaopatrzenie w piwo butelkowe nie było ciągłe, często piwa butelkowego w sklepach brakowało. Częste były wędrówki spragnionych piwoszy od sklepu do sklepu celem upolowania kilku butelek piwa.

            Comment

            • jacer
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2006.03
              • 9875

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
              A jak było z butelkowym?
              Milicki GieeS napewno nie posiadał pasteryzatora. Rozlewano u nas Zemstę Krotoszyna.

              Tak jak napisał mapajak, rozlewano do butelek 0,33 typu oranżada.
              Milicki Browar Rynkowy
              Grupa STYRIAN

              (1+sqrt5)/2
              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
              No Hops, no Glory :)

              Comment

              Przetwarzanie...
              X