Artykuł Tomka Kopyry: W piwowarach domowych nadzieja? - Komentarze

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23930

    Artykuł Tomka Kopyry: W piwowarach domowych nadzieja? - Komentarze

    W siódmym z kolei felietonie, Tomek Kopyra próbuje wykazać, że właściwie to piwowarzy domowi są jedyną nadzieją piwoszy na prawdziwy rozkwit rozmaitości piwnogatunkowej w naszym kraju. O ile...

    Artykuł znajduje się tu:


    Zapraszam do czytania i komentowania!
    Last edited by ART; 2008-10-23, 02:34.
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
  • Seta
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.10
    • 6964

    #2
    Prawo to jedno.
    Potrzeba też chętnego który przetrze szlak... Jak się mu uda, będą następni...

    Comment

    • jacer
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2006.03
      • 9875

      #3
      Ja bym jednak połączył browar restauracyjny z kegowaniem i butelkowaniem. Do tego nad browarem mały hotelik - kilka pokoi.

      Kuchnia serowała by typowe jedzenie do piwa.
      Milicki Browar Rynkowy
      Grupa STYRIAN

      (1+sqrt5)/2
      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
      No Hops, no Glory :)

      Comment

      • arcy
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.07
        • 7538

        #4
        Poważnym problemem, z którym taki rzemieślniczy browar musiałby sobie poradzić, jest logistyka, a zwłaszcza transport. Cóż z tego, że EDI ambitnie warzy specjalności, skoro mieści się na końcu świata. O ileż łatwiej byłoby zlokalizowanemu w tym miejscu browarowi przemysłowymi - zadziałałby efekt skali.

        Dlatego myślę, że warto postawić tezę: Browary rzemieślnicze, przynajmniej w początkowym okresie istnienia tego segmentu na polskim rynku, powinny szukać lokalizacji blisko wielkich i dużych miast. Ale nie w tych miastach, bo padną w starciu z kosztami stałymi.

        Comment

        • kopyr
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2004.06
          • 9475

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
          Poważnym problemem, z którym taki rzemieślniczy browar musiałby sobie poradzić, jest logistyka, a zwłaszcza transport. Cóż z tego, że EDI ambitnie warzy specjalności, skoro mieści się na końcu świata. O ileż łatwiej byłoby zlokalizowanemu w tym miejscu browarowi przemysłowymi - zadziałałby efekt skali.
          Śmiem twierdzić coś wręcz przeciwnego. Browar przemysłowy w tym samym miejscu już dawno przestał by istnieć. Problemem EDIego jest brak lub mała liczba odbiorców (sklepów, barów). Miałem okazję rozmawiać z kierownikiem sklepu sieci IGA we Wschowie i pytałem go o współpracę z EDIm. Odpowiedź była taka, że po pierwsze piwa z EDIego są niestabilne. Po drugie zaś nastąpiła taka sytuacja, że piwo w siedzibie browaru było sprzedawane za 50% tego co w sklepie. Jeśli więc komuś zasmakowało, to już więcej w sklepie nie kupował. Efekt łatwo przewidzieć. Piwo się terminowało i koniec końców zniknęło z półek.
          Poza tym nie róbmy już EDIego browaru na końcu świata. Stosunkowo blisko ma Wschowę, Leszno, Zieloną Górę. Wcale nie tak daleko Poznań i Wrocław. To nie są odległości, które stanowiłyby logistyczny problem. Kurs raz na 2 tygodnie w każdym z tych kierunków i wystarczy. Tylko warunkiem koniecznym jest produkowanie w miarę stabilnego piwa. Nikt nie oczekuje półrocznych terminów przydatności, ale jeśli piwo już w browarze jest skwaśniałe, to o czym rozmawiamy.

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
          Dlatego myślę, że warto postawić tezę: Browary rzemieślnicze, przynajmniej w początkowym okresie istnienia tego segmentu na polskim rynku, powinny szukać lokalizacji blisko wielkich i dużych miast. Ale nie w tych miastach, bo padną w starciu z kosztami stałymi.
          Zorientowanie na duże miasta, z jednej strony może ułatwić, a drugiej utrudnić sprawę. IMO ułatwić może w przypadku piwa butelkowego. Większy potencjalny rynek zbytu jest w sklepach specjalistycznych w dużym mieście. Jeśli chodzi o gastronomię nie jestem aż tak bardzo przekonany. Poza metropoliami chyba łatwiej sie dogadać.
          blog.kopyra.com

          Comment

          • arcy
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.07
            • 7538

            #6
            Browar przemysłowy ma tę przewagę nad rzemieślniczym, że łatwiej mu nawiązać współpracę z hurtowniami bądź sieciami. No i jednostkowy koszt transportu jest mniejszy.

            Lokalizacja w pobliżu dużych miast ma tę zaletę, że oferuje "dwa w jednym", czyli gastronomię na obrzeżach i miejscowościach satelickich oraz sklepy w centrum. Z piwem beczkowym na prowincji też nie tak łatwo się przebić, bo często sprawa rozbija się o darmowe wyposażenie.

            Comment

            • Makaron
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.08
              • 2107

              #7
              Daleka droga do tego by w Polsce moglyby powstac browary rzemieslnicze. Podepre sie przykladem z wlasnego ogrodka. W szkocji na 5mln ludzi dziala 27 browarow rzemieslniczych warzacych piwa Real Ale. Kwestia prawna, tutaj po prostu browar sie otwiera ,a urzednicy pomagaja w tym. No ok przynajmniej nie przeszkadzaja. Urzednicy na zasadzie zaufania traktuja rzemieslnicze browary, bo i przy sprzedazy 80-100 beczek tygodniowo, ciezko oszukac urzad skarbowy.
              Po drugie logistyka, istnieja hurtownie piwa ,ktore to piwo odbieraja, poki jakis pub chce to piwo zamowic i ma podpisana umowe na wylacznosc z hurtownia/browarem to to piwo musi przejsc przez ta hurtownie. No coz, nie jest to wcale takie kolorowe ,ale przynajmniej nie ma prawa, ktore odcina browar od pubow jak w Polsce.
              Tradycja Guest Ale , wiele pubow ma nalewaki w ktorych raz w tygodniu zmieniaja piwo, spotkalem sie z kalendarzem z datami i piwami jakie beda dostepne w najblizszych tygodniach.
              Festiwale piwne( z dostepnymi dziesiatkami/setkami piw), ktore sciagaja rzesze piwoszy studentow ,ciekawskich i w ten sposob tworza zapotrzebowanie na piwa tego typu w okolicy.
              CAMRA ,ktora sporo wywalczyla w zmiany prawne by nie dopuscic do tego co dzieje sie teraz w Polsce.
              "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

              Comment

              • emes
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.08
                • 4275

                #8
                Gdyby nie było koncesji i restrykcji biurokratyczno-podatkowych, to piwo restauracyjne pewnie mogło być np w co czwartej dobrej restauracji, jeśli byłby na to popyt. Trzeba pamiętać, że miejsca sprzedaży alkoholu i paliw można spokojnie nazwać urzędami skarbowymi, ponieważ większość ceny tych produktów to podatki.
                Last edited by emes; 2008-10-02, 20:21.

                Comment

                • jacer
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2006.03
                  • 9875

                  #9
                  Może porozmawiajmy o kosztach budowy małego browaru?
                  Milicki Browar Rynkowy
                  Grupa STYRIAN

                  (1+sqrt5)/2
                  "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                  "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                  No Hops, no Glory :)

                  Comment

                  • mwa
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2003.01
                    • 5071

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
                    Może porozmawiajmy o kosztach budowy małego browaru?
                    Jak małego?
                    Pozdrawiam Cię !!!!

                    Comment

                    • Krzysztof
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.04
                      • 1689

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
                      Ja bym jednak połączył browar restauracyjny z kegowaniem i butelkowaniem. Do tego nad browarem mały hotelik - kilka pokoi.

                      Kuchnia serowała by typowe jedzenie do piwa.
                      Właśnie Bierhalle jest przykładem browaru restauracyjnego, który rozlewa piwo do beczek i butelek.
                      Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                      www.twojmalybrowar.pl

                      Comment

                      • Krzysztof
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.04
                        • 1689

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes Wyświetlenie odpowiedzi
                        Gdyby nie było koncesji i restrykcji biurokratyczno-podatkowych, to piwo restauracyjne pewnie mogło być np w co czwartej dobrej restauracji, jeśli byłby na to popyt. Trzeba pamiętać, że miejsca sprzedaży alkoholu i paliw można spokojnie nazwać urzędami skarbowymi, ponieważ większość ceny tych produktów to podatki.

                        Istotnym problemem tj. czasochłonnym problemem jest sprostanie wymaganiom stawianym przez UC odnośnie rozliczenia produkcji piwa (zaniki, naliczanie akcyzy).
                        Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                        www.twojmalybrowar.pl

                        Comment

                        • jacer
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2006.03
                          • 9875

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysztof Wyświetlenie odpowiedzi
                          Właśnie Bierhalle jest przykładem browaru restauracyjnego, który rozlewa piwo do beczek i butelek.
                          Wiem Krzysztofie, byłem u was w Katowiacach i Wrocławiu.

                          Jednak kopyrowi i mnie chodzi o otworzenie małego browaru gdzieś w mniejszych miejscowościach i poprzez kegowanie móc je dostarczać do wiekszych miast. Dla nas to Wrocek.

                          Jednak ja bym postawił na mały, nie wypasiony lokalik przy takim browarze.
                          Milicki Browar Rynkowy
                          Grupa STYRIAN

                          (1+sqrt5)/2
                          "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                          "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                          No Hops, no Glory :)

                          Comment

                          • jacer
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2006.03
                            • 9875

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mwa Wyświetlenie odpowiedzi
                            Jak małego?
                            Na przykład tak małego jak w Budziszynie (Bautzen). Mieści się on w większej willi.
                            Milicki Browar Rynkowy
                            Grupa STYRIAN

                            (1+sqrt5)/2
                            "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                            "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                            No Hops, no Glory :)

                            Comment

                            • jacer
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2006.03
                              • 9875

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysztof Wyświetlenie odpowiedzi
                              Istotnym problemem tj. czasochłonnym problemem jest sprostanie wymaganiom stawianym przez UC odnośnie rozliczenia produkcji piwa (zaniki, naliczanie akcyzy).

                              Co to są zaniki?

                              Czy UC nie ma jakiś ogólnych wytycznych jak ma się to odbywać tzn naliczanie?
                              Milicki Browar Rynkowy
                              Grupa STYRIAN

                              (1+sqrt5)/2
                              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                              No Hops, no Glory :)

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X