Tanie = gorsze?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • silvian
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2008.08
    • 727

    Tanie = gorsze?

    Witam szacowne grono piwoszy, jeśli nie trafiłem tematem w odpowiednie miejsce to z góry przepraszam, młody szczawik forumowy jeszcze ze mnie.

    Chciałbym się podzielić uwagami na pewien temat. Mianowicie, niedawno, po ciężkim dniu pracy wybrałem się z kolegą na szybkie piwko. Zakupiłem dwie buteleczki bosmana, natomiast mój kompan zadowolił się heinekenem. Jako, że pogoda dopisywała spożywaliśmy owo piwko pod chmurką. Zapytałem go czemu kupił heinekena, moim zdaniem ani on dobry ani tani. Usłyszałem, ku memu zdumieniu opinię, że "takich tanich siuśków to on nie bedzie pijał" i że "dobre piwo musi kosztować" i że z innym piwem w ręku "to nawet wstyd się pokazać na ulicy'.

    Ciekawi mnie wasze zdanie na ten temat. Cyba się nie mylę, że jest to serwis ludzi lubiących prawdziwe piwo, niekoniecznie musi ono kosztować aż 5PLN za butelkę.
    Czy aby na pewno tanie = gorsze???
  • jacer
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2006.03
    • 9875

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika silvian Wyświetlenie odpowiedzi
    Czy aby na pewno tanie = gorsze???
    Jak to mówią "tanie mięso psy jedzą".

    Ani Bosman ani Heniek nie sa dobrymi piwami.
    Last edited by jacer; 2008-10-08, 17:44.
    Milicki Browar Rynkowy
    Grupa STYRIAN

    (1+sqrt5)/2
    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
    No Hops, no Glory :)

    Comment

    • Makaron
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.08
      • 2107

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika silvian Wyświetlenie odpowiedzi
      Witam szacowne grono piwoszy, jeśli nie trafiłem tematem w odpowiednie miejsce to z góry przepraszam, młody szczawik forumowy jeszcze ze mnie.

      Chciałbym się podzielić uwagami na pewien temat. Mianowicie, niedawno, po ciężkim dniu pracy wybrałem się z kolegą na szybkie piwko. Zakupiłem dwie buteleczki bosmana, natomiast mój kompan zadowolił się heinekenem. Jako, że pogoda dopisywała spożywaliśmy owo piwko pod chmurką. Zapytałem go czemu kupił heinekena, moim zdaniem ani on dobry ani tani. Usłyszałem, ku memu zdumieniu opinię, że "takich tanich siuśków to on nie bedzie pijał" i że "dobre piwo musi kosztować" i że z innym piwem w ręku "to nawet wstyd się pokazać na ulicy'.

      Ciekawi mnie wasze zdanie na ten temat. Cyba się nie mylę, że jest to serwis ludzi lubiących prawdziwe piwo, niekoniecznie musi ono kosztować aż 5PLN za butelkę.
      Czy aby na pewno tanie = gorsze???
      Najlepsze piwo jasne lekkie jakie mialem okazje w Polsce pic kosztowalo mnie chyba 1,4 zl. Krysztal... swoja droga co sie z tym piwem stalo?
      "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

      Comment

      • silvian
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2008.08
        • 727

        #4
        ani Bosman ani Heniek nie sa dobrymi piwami.
        No to już kwestia, gustu. Osobiście lubię bosmana i jest on dla mnie zdecydowanie lepszym piwem niż heniek. Chodzi mi tu raczej o porównanie cen obu piw i odniesienie ich do jakości.
        Last edited by silvian; 2008-10-08, 18:00.

        Comment

        • jacer
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2006.03
          • 9875

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika silvian Wyświetlenie odpowiedzi
          Chodzi mi tu raczej o porównanie cen obu piw i odniesienie ich do jakości.

          Akurat w tym wypadku cena i jakość nie mają ze soba nic wspólnego. Tu występuje takie coś jak pozycjonowanie cenowe.
          Milicki Browar Rynkowy
          Grupa STYRIAN

          (1+sqrt5)/2
          "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
          "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
          No Hops, no Glory :)

          Comment

          • Makaron
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.08
            • 2107

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika silvian Wyświetlenie odpowiedzi
            ... jakości.
            Obydwa piwa sa bardzo wysokiej jakosci... ale co z tego ze wysokiej jakosci jak smaku w nich nie ma
            Last edited by Makaron; 2008-10-08, 18:08.
            "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

            Comment

            • mwa
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2003.01
              • 5071

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Makaron Wyświetlenie odpowiedzi
              Najlepsze piwo jasne lekkie jakie mialem okazje w Polsce pic kosztowalo mnie chyba 1,4 zl. Krysztal... swoja droga co sie z tym piwem stalo?
              Ja piłem podobne za 1,25 z butelką.Było to może z 3 lata temu a piwo było z P. Tryb. obecnie nigdzie go nie potrafię trafić, a było takie smaczne.
              Pozdrawiam Cię !!!!

              Comment

              • kopyr
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2004.06
                • 9475

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Makaron Wyświetlenie odpowiedzi
                Obydwa piwa sa bardzo wysokiej jakosci... ale co z tego ze wysokiej jakosci jak smaku w nich nie ma
                Makaron nie rób koledze wody z mózgu. Piwo wysokiej jakości nie może być pozbawione smaku. To są piwa masowe, dla jak najszerszego klienta. W związku z tym ich smak, szczególnie Heinekena, został tak uśredniony, żeby jak największej liczbie ludzi smakował. Ponieważ globalny smak jest z grubsza taki sam, więc większość koncernówek ciąży ku jakiemuś, z ich punktu widzenia idealnemu, przykładowi piwa, który będzie smakował jak największej możliwej liczbie ludzi. Skoro jednak te piwa smakują z grubsza tak samo, trzeba wymyślić jak przekonać klienta, że Heniek jest lepszy od Bosmana.
                No i tu mamy całą gamę narzędzi - reklamę, profilowanie targetu, pozycjonowanie cenowe. W skrócie, to piwo, które się bardziej reklamuje jest obecne w świadomości klientów, więc jest lepsze. Większość ludzi wybiera to co już zna, trochę na tej zasadzie, na jakiej inżynier Mamoń lubi tylko te piosenki, które już raz słyszał. Po drugie, określa się do jakiego targetu jest adresowane piwo i pod to buduje się strategię wizerunkową, a więc jaka będzie reklama, jakie będą gadżety, jaka cena. Np. Żubr jest dla ludzi pracy, więc nie będzie zbyt drogi, reklama ma hasło, które pasuje takim klientom, czyli chcę mieć święty spokój. Gadżety to bedzie np. duży ciężki kufel. Do takiego piwa nie będą dodawane bilety na koncert, ani płyty CD z najnowszymi przebojami. Z kolei Heineken jest dla młodzieży. Pod tę strategię podpiął się, zeby nie powiedzieć zerżnął ją Lech. Czyli piwo dla młodzieży z dyskotek i klubów. Nie może być za tanie, bo jego odbiorcy się lansują. Dlatego Heniek kosztuje ile kosztuje, a Lech jest droższy od Tyskiego. Promocje krążą wokół muzyki (Heinekn Opener, Lech White Sensation).
                Reasumując klient nie kupuje piwa, a konkretnie smaku piwa, ale kupuje wizerunek. Jeśli piję Lecha jestem taki, jeśli piję Karpackie jestem owaki.
                Wracając jeszcze do pozycjonowania cenowego - większość ludzi (z reguły zresztą słusznie) uważa, że droższe oznacza lepsze. Skoro więc tak, tańsze oznacza gorsze. Fachowcy, tak jak my na tym forum potrafią zauważyć kiedy produkt, w tym wypadku piwo wyłamuje się z tego schematu, tzn. jest tanie, ale bardzo dobre, lub jest drogie, ale beznadziejne. Laik tego nie potrafi.
                blog.kopyra.com

                Comment

                • silvian
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2008.08
                  • 727

                  #9
                  Mnie smakuje zawierciański boner, za który zapłaciłem niecałe 2 PLN. A pijąc go w towarzystwie usłyszałem kilka ciętych uwag. Więc na czym polega ta niewidoczna przeze mnie przewaga piw z reklam TV?

                  Comment

                  • Kamień
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2007.07
                    • 361

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika silvian Wyświetlenie odpowiedzi
                    Czy aby na pewno tanie = gorsze???
                    Bynajmniej. Moje ulubione piwo to Wyborny Ciechan, kupuję go za 1,90zł. Kupuję go w Zofmarze i jest tam chyba najtańszym pilsem w butelce 0,5l. A uważam, że jest najlepszy. Kosztujący tyle samo Rycerz z Gościszewa - gdy jest świeży i wszystko jest okej - także jest przepyszny, ale niestety z upływem czasu traci na smaku i szybko kwaśnieje.

                    Jak coś kosztuje więcej to nie znaczy, że automatycznie będzie lepsze. Nie oznacza to również, że dobre i smaczne są tylko tanie piwa z najmniejszych browarów ( bo wiele takich piw jest po prostu niesmacznych ) a im coś droższe to gorsze. Najważniejsze by przekonać się o tym samemu i nie sugerować się ceną i wyglądem opakowania, bo to nie opakowanie będziemy spożywać tylko jego zawartość.

                    Comment

                    • silvian
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2008.08
                      • 727

                      #11
                      Tak więc zostaje nam spożywać nasze ulubione "tanie" piwa i uśmiechać się pod nosem patrząc na ludzi pijących koncerniaki...
                      Z drugiej stronu nakłaniając coraz większą liczbę ludzi na "niekoncernowe" piwo możemy sprawić że sprzedaż tego piwa znacznie wzrośnie, co wiąże się z większymi zyskami browaru(wszak chodzi tu zwłaszcza o pieniądze). Pytanie brzmi: czy mały browar stając się średni, średni-duży itd będzie dalej w stanie utrzymać tą jakość dla której piliśmy piwo gdy było jeszcze "małe"?

                      Comment

                      • gobong
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2005.04
                        • 658

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika silvian Wyświetlenie odpowiedzi
                        Mnie smakuje zawierciański boner, za który zapłaciłem niecałe 2 PLN. A pijąc go w towarzystwie usłyszałem kilka ciętych uwag. Więc na czym polega ta niewidoczna przeze mnie przewaga piw z reklam TV?
                        Nie to smaczne co smaczne tylko to co komu smakuje. Nie wazna cena tylko czy coś mi smakuje czy nie. Mysle że na tym forum reklama nie powinna miec wplywu na nic, jesli chodzi o piwo.

                        Comment

                        • gobong
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2005.04
                          • 658

                          #13
                          Czy aby tylko o wielkośc browaru chodzi?

                          Comment

                          • kopyr
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2004.06
                            • 9475

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika silvian Wyświetlenie odpowiedzi
                            Tak więc zostaje nam spożywać nasze ulubione "tanie" piwa i uśmiechać się pod nosem patrząc na ludzi pijących koncerniaki...
                            Z drugiej stronu nakłaniając coraz większą liczbę ludzi na "niekoncernowe" piwo możemy sprawić że sprzedaż tego piwa znacznie wzrośnie, co wiąże się z większymi zyskami browaru(wszak chodzi tu zwłaszcza o pieniądze). Pytanie brzmi: czy mały browar stając się średni, średni-duży itd będzie dalej w stanie utrzymać tą jakość dla której piliśmy piwo gdy było jeszcze "małe"?
                            Wbrew pozorom to nie jest takie proste, że mały osiąga sukces staje się średni, a średni osiąga sukces i staje się wielki. W dzisiejszych czasach taki rozwój jest niemal niemożliwy. Inna sprawa, że małe i średnie niezależne browary zwykle nie wykorzystują w pełni swoich mocy produkcyjnych.
                            Nie zapominajmy jednak, że zasada droższe=lepsze jednak obowiązuje i w świecie piwnym. Na dziś drogim piwem dla Ciebie jest Heineken, ja mam na półce w sklepie wiele piw droższych od niego, a jedno to jest nawet jakieś 15 razy droższe od Heinekena.
                            blog.kopyra.com

                            Comment

                            • kot_z_cheshire
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2005.11
                              • 2201

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kamień Wyświetlenie odpowiedzi
                              Bynajmniej. Moje ulubione piwo to Wyborny Ciechan, kupuję go za 1,90zł. Kupuję go w Zofmarze i jest tam chyba najtańszym pilsem w butelce 0,5l.
                              W Poznaniu to piwo na pewno jest lepsze. Jakiś czas temu kupowałam za 6 zł. w sklepie ze zdrową żywnością w Starym Browarze.... Musi być lepsze, bo jest droższe
                              Młode koty mają adhd, niestety.
                              Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
                              Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
                              Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X