Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish
Wyświetlenie odpowiedzi
Tanie = gorsze?
Collapse
X
-
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DanielJakubowski Wyświetlenie odpowiedziDefinicja czegokolwiek (także słowa jakość) powinna mieć niestety wiele wersji i być dopasowana do odpowiedniej grupy produktów.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika silvian Wyświetlenie odpowiedziNo z tą ceną w McDonaldsie to bym polemizował. Ale nie o hamburgerach to mowa
Comment
-
-
Nie zdążyłem zedytować posta powyżej.
Jeżeli chodzi o wspólne cechy McDonalda, Hoteli Ibis, Heinekena, Coca-Coli itp to nie mówmy o jakości w rozumieniu tradycyjnym. Chodzi o to, aby sprzedać produkt o jak najgorszej jakości (ekonomiczny), która będzie WYSTARCZAJĄCA dla PRZECIĘTNEGO klienta. Bogatsi lub bardziej wyrobieni wybiorą Hiltona lub Chimaya, ale tacy stanowią 0,01%... W "ekonomicznej jakości" najważniejsza jest POWTARZALNOŚĆ - zawsze i wszędzie makdonaldowski czis ma smakować tak samo, a w Ibisie ma być schludnie i... identycznie.
Przy okazji powtarzalność w Toyocie oznacza, że zawsze używamy zawsze sprawdzonych części i jest naprawdę pożądana! W spożywce już nie koniecznie.
Systemy typu just on time, six-sigma, tqm itp. służą UTRZYMANIU dobrego (wystarczającego) poziomu jakości przy jak najmniejszych KOSZTACH przedsiębiorstwa.
Comment
-
-
Definicja czegokolwiek (także słowa jakość) powinna mieć niestety wiele wersji i być dopasowana do odpowiedniej grupy produktów. Nie można takiej definicji stosować do produktu jakim jest piwo. Inna definicja jakości będzie dla telewizora, a inna dla paczki chipsów. Termin jakość w sensie uniwersalnym można sformułować, ale nie w sposób jak w wikipedii.Last edited by piotry; 2008-10-09, 07:53.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piotry Wyświetlenie odpowiedziwydaje mi sie, że ogólnie jakość to odzwierciedlenie zadowolenia klienta - im więcej zadowolonych z produktu tym jest on lepszej jakości i nie ma tu znaczenia jaka to branża.Last edited by delvish; 2008-10-09, 07:59."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
Mieszacie jakość z marketingiem, badaniami rynku, tardżetami itp.
Grupą docelową tanich piw są często żule spod bloku, którzy na piwach wbrew pozorom się znają i wybierają często lepszą jakość produktu...
Ja np. na piwie znam się słabo i jestem tardżetem Lecha Spalonego...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziRzuciłem przykłady z branż, które mi przyszły do głowy. Nie chodzi o konkrety. Zamiast Wierzynka podstaw sobie restaurację, którą uważasz za wykwintną np. Bristol czy uinną i gra. Operuję stereoptypami, aby było to zrozumiałe.
Ktoś może znać się na meblach i kupować tylko w małym zakładzie któwego nazwy nikt z nas nie słyszał, a który robi je piękne, solidne i tanie, a jednocześnie kupować heńka, bo zna go z reklam.
Ja np. kupię budyń firmy pewnego doktora, bo tę nazwę znam z reklam (choć pewnie są producenci budyniów lepszych, tańszych, niereklamowanych, w gorszym opakowaniu)
, ale na pewno wybrałbym np. Kryształa w skatowanej butelce Euro z podartą etykietą za 1,20zł niż pięknego heńka za 3zł (nie wiem ile kosztuje tak naprawdę obecnie heniek).
A sprawa dotycząca tematu wątku była wałkowana setki razy na tym forum.Last edited by JAckson; 2008-10-09, 08:16.MM961
4:-)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika silvian Wyświetlenie odpowiedziMnie smakuje zawierciański boner, za który zapłaciłem niecałe 2 PLN. A pijąc go w towarzystwie usłyszałem kilka ciętych uwag. Więc na czym polega ta niewidoczna przeze mnie przewaga piw z reklam TV?
Cóż trzeba z tym żyć i olewać głupie komentarze.
A co do tanie, drogie to nie ma jakiejś generalnej zasady co do jakości jest wspomniane pozycjonowanie. Pamiętam ciekawe doświadczenie z książki Cialdiniego o zachowaniach konsumenckich gdzie opisywano przypadek figurek które sie nie sprzedawały, przecenione się nadal nie sprzedawało, podniesiono bardzo cenę i wszystko poszło bo ludzie kierują sie czymś co nazywa się heurystykami myslenia czyli "drogą na skróty" stad te - drogie = dobre.
Ale jest też druga strona medalu - istnieje jakaś granica kosztowa poniżej której nie da się zrobić dobrego produktu i pod tym względem np.: piwa za złotówke moim zdaniem nie moga być dobrej jakości chyba, że sprzedający dopłaca do interesu."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedziZmień towarzystwo A poważnie to nie rozumiem ludzi którzy dają się tak ogłupiać kolesiom z szeroko pojętego marketingu, że zamiast myśleć, szukać i znajdować swój smak kierują się schematami i sloganami...
Powiedz, jakie marki kupujesz? Powiedzmy, że chodzi o: makaron, serek topiony lub margarynę, proszek do prania, kawę/herbatę, wodę mineralną/napoje, kefir/jogurt, gumę do żucia, keczup/musztardę, ubrania.
Teraz się zastanów w ilu przypadkach zadecydowało "ogłupienie szeroko pojętnym marketingiem". Nie uciekniemy od tego niestety.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi...Ale jest też druga strona medalu - istnieje jakaś granica kosztowa poniżej której nie da się zrobić dobrego produktu i pod tym względem np.: piwa za złotówke moim zdaniem nie moga być dobrej jakości chyba, że sprzedający dopłaca do interesu.Last edited by Rycho_128; 2008-10-09, 08:43.Gdański Browar WaRy
Gdański Browar WaRy w BrowarBizie
Piwo z kufla smakuje lepiej :)///Mniej karmelu...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rycho_128 Wyświetlenie odpowiedziZaryzykuję stwierdzenie, że w przypadku piwa cena jest odwrotniwe proporcjonalna do walorów piwa, tzn. im tańsze - tym lepsze. A istniejące wyjątki potwierdzają regułę...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziPrzejdź sie do Biedronki lub Tesco. I nie ryzykuj, nie warto.Last edited by Rycho_128; 2008-10-09, 08:48.Gdański Browar WaRy
Gdański Browar WaRy w BrowarBizie
Piwo z kufla smakuje lepiej :)///Mniej karmelu...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rycho_128 Wyświetlenie odpowiedziBiedronka to właśnie te wyjątki. A widział ktoś Zodiaka, Gab-a czy w końcu np. Tigera/Tagera/Bonera w Biedronce? Bo ja nie."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
W moim przypadku ogłupienie szeroko pojętym marketingem nie wystąpiło w żadnym wypadków. Temat keczupu poruszałem już w innym temacie, ale np. musztardy koncernowej nigdy nie kupię. Firmy Finako/Pegaz produkują lepsze.Lotna ekspozytura browaru
Też Was kocham.
Comment
-
Comment