Tanie = gorsze?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysztof
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.04
    • 1689

    #76
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika silvian
    Ciechan w trzech odmianach do nabycia w centrum handlowym Silesia w Katowicach, w sklepie ze zdrową żywnością...cena 6-6,50 PLN. Inna sprawa to taka, że za dobre piwo warto zapłacić 6PLN (pominę przegięcie sprzedawcy jak chodzi o marże) ale czy warto dac 15 krotność heinekena? Myślę że trzeba zachować rozsądek idąc również w tym kierunku. No chyba że komuś naprawde zależy i sprzeda nerke za dobre piwo
    Jak się ma "6-6,50" za piwo w sklepie do ceny piwa w Bierhalle, które jest restauracją?
    Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
    www.twojmalybrowar.pl

    Comment

    • Seta
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2002.10
      • 6964

      #77
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysztof
      Jak się ma "6-6,50" za piwo w sklepie do ceny piwa w Bierhalle, które jest restauracją?
      Ma się mniej więcej jak sześć do dziesięciu, o ile pamiętam...
      A czemu pytasz?
      Last edited by Seta; 2008-10-10, 20:10.
      Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

      Comment

      • Krzysztof
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.04
        • 1689

        #78
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta
        Ma się mniej więcej jak sześć do dziesięciu, o ile pamiętam...
        A czemu pytasz?

        Cena w sklepie potrafi być b. wysoka i róznica pomiedzy ceną w gastronomi się zaciera.
        Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
        www.twojmalybrowar.pl

        Comment

        • Krzysztof
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.04
          • 1689

          #79
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kibi
          Widocznie w Katowicach Ciechan jest trzy razy smaczniejszy niż w Łodzi .


          Odwieczne pytanie: czy za Mercedesa można dać piętnaście razy tyle co za Fiata Panda?
          Czy on może być piętnaście razy lepszy? Trzy razy lepszy, pięć razy, jedenaście razy, góra trzynaście, ale piętnaście razy lepszy to on nie jest .

          Pytanie pomocnicze: jakiego fiata panda porównujemy do jakiego mercedesa? Zakładam, ze oba samochody posiadają zdolność samodzielnego poruszania się.
          Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
          www.twojmalybrowar.pl

          Comment

          • Krzysztof
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.04
            • 1689

            #80
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
            Się czepiłeś tej etykiety. Jasne ja też jestem, za tym, żeby opakowanie korespondowało z jakością. Jak robimy super smaczne piwo, to ma być ono w rewelacyjnym opakowaniu. Zgadzam się. Powtarzam rozumiem, że krzywo naklejona etykieta to jest zmartwienie dla browaru. Sam pomstuję na piwa z Fortuny, które pomimo ładnych etykiet, wyglądają tak sobie, bo co 4 butelka ma tę etykietę poobdzieraną.
            Wróćmy jednak do koncernów. Strategia najniższych kosztów leży na drugim biegunie do strategii najwyższej jakości. HGB ze swojej idei nie pozwoli uzyskać najwyższej jakości piwa. I będę się przy tym upierał. To, że w tym piwie nie ma bakterii, grzybów itd. to dla mnie za mało, żeby nazwać je produktem o wysokiej jakości. To jest minimum sanitarne. Owszem małe browary mają z tym problem. To wstyd, ale nie piszmy, że koncerny produkują piwo wysokiej jakości. To jest piwo, które spełnia normy. A normy powinno spełniać każde dostępne w sprzedaży. Żadnej łaski nam nie robią.
            Ja bym się jeszcze pochylił nad tą powtarzalnością smaku koncernówek. Wcale nie jestem przekonany, że one są takie idealne. Jak ktoś chce to niech zrobi sobie test - kupi Tyskie w różnych opakowaniach, najlepiej w różnych sklepach. Podejrzewam, że wcale nie będzie smakowało tak samo.

            Moim zdaniem nie robią nam łaski: i wielcy, i średni, i całkiem mali.
            Przeczyaj to napisał ART tj. że brudne opakowanie sugeruje podejście pracowników podczas całej produkcji piwa. I ma rację. Mnie żadne "smaczki" do takiego piwa nie przekonają.

            Jeżeli chodzi o "jakość". Dla mnie jakość rodzi się w zmysłach konsumentów - piwo ma być smaczne. Poza tym po wypiciu piwa obserwuję reakcję zmysłów i oragnizmu tj. głowy i reakcję organizmu. Jeżeli na drugi dzień boli mnie głowa lub żołądek to znak że takie piwo prędko na mój stół nie trafi.

            Co do nowoczesnych technologi. Są drogą do obniżenia kosztów przez intensyfikację produkcji. Wiedza technologiczna niesie wiedzę odnośnie te czego nie zmieniać żeby nie zepsuć piwa. To dzięki tej wiedzy udaje mi się produkować piwo, które wypite w środku tygodnia daje mozliwość normalnej pracy na drugi dzień.

            Cena. Długi temat.
            Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
            www.twojmalybrowar.pl

            Comment

            • Krzysztof
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.04
              • 1689

              #81
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
              A ja częściowo zgadzam się z Makaronem, moim zdaniem niepotrzebnie się uwzięliście na tą jakość i emocjonalne do niej podejście - przecież duże browary robią piwo z dobrych jakościowo surowców, w wysokiej czystości i higienie (którą chciałby zapewne osiągnąć każdy piwowar domowy w swym domowym zaciszu podczas pewnych etapów warzenia piwa) i na wysokiej jakości sprzęcie. A to że efekt finalny wielu z nas nie smakuje, bo jest maksymalnie uśredniony, spłycony to już inna para kaloszy. Najlepsze jest to, że (pomijając substancje dodatkowe, które także są wysokiej jakości ), przecież my - piwowarzy domowi korzystamy często z tych samych surowców co i komercyjni, wielcy producenci - ale potrafimy z tego samego wyciągnąć tak szeroką gamę smaków, smaczków itp.

              Marusiu, czy po obejrzeniu np. tej zapleśniałej kadzi w Cz. w Twoim odczuciu piwo z tego małego browarku było wyższej jakości od tego spróbowanego w wielkim browarze? Moim zdaniem nie. Nie powinniśmy mieszać jakości z wykwintnością, dobrym smakiem, etc.

              Zgoda Art. Zauważ, że w warunkach domowych możesz wytwarzać piwo jakie chcesz wg Twojego uznania. Jak zrobisz tak wypijesz. Oczywiście zakładam że zrobisz to czysto.
              Z tych samych surowców piwo w wielkim browarze smak piw koncernaowych zgodnie z tym co piszesz będzie uśredniony ale tylko dla tego żeby być w zgodzie z trendem w produkcji, który sobie narzucają sami wielcy producenci.
              Może sie okazać ze nie ma to wiele wspólnego co potrafią tamtejsi piwowarowie.
              Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
              www.twojmalybrowar.pl

              Comment

              • ART
                mAD'MINd
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2001.02
                • 23893

                #82
                Ok, ale czy to, że piwo będzie uśrednione (w smaku) zgodnie ze wspomnianym trendem, będzie oznaczało że jest niskiej jakości?
                - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                Comment

                • kopyr
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2004.06
                  • 9475

                  #83
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysztof
                  Moim zdaniem nie robią nam łaski: i wielcy, i średni, i całkiem mali.
                  Przeczyaj to napisał ART tj. że brudne opakowanie sugeruje podejście pracowników podczas całej produkcji piwa. I ma rację. Mnie żadne "smaczki" do takiego piwa nie przekonają.
                  Zgadzam się, ale czy ładne opakowanie jest dla Ciebie głównym elementem budowania jakości? Czy ładny Lech jest wyższej jakości niż brzydka KamaSutra?
                  Zgadzam się, że piwo, które ma być wysokiej jakości, musi być smaczne. Nie wypijalne, nie przeciętne, nie, że ujdzie jak się mocno schłodzi, tylko ma być smaczne, a nawet bym powiedział, ze wyśmienite.
                  blog.kopyra.com

                  Comment

                  • ART
                    mAD'MINd
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2001.02
                    • 23893

                    #84
                    Opakowanie to pierwszy element kontaktu klienta z produktem. Nie jest najważniejszy, ale sądzę że jest równie ważny, co zawartość.
                    Last edited by ART; 2008-10-11, 13:44.
                    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                    Comment

                    • kopyr
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2004.06
                      • 9475

                      #85
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
                      Opakowanie to pierwszy element kontaktu klienta z produktem. Nie jest najważniejszy, ale sądzę że jest równie ważny, co zawartość.
                      Nie no oczywiście. Dla małych browarów to jest jeden z podstawowych elementów, nad którym trzeba pracować. Piwo musi się czymś wyróżniać na sklepowej półce, żeby klient po nie sięgnął. Ale nadal się upieram, że piwo ładnie opakowane i spełniające normy, ale przeciętne w smaku, to trochę za mało, żeby mówić o wysokiej jakości.
                      blog.kopyra.com

                      Comment

                      • ART
                        mAD'MINd
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2001.02
                        • 23893

                        #86
                        To, że Tobie takie nie smakuje nie oznacza jeszcze że jest niskiej jakości.
                        - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                        - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                        - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                        Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                        Comment

                        • Krzysztof
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.04
                          • 1689

                          #87
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
                          Ok, ale czy to, że piwo będzie uśrednione (w smaku) zgodnie ze wspomnianym trendem, będzie oznaczało że jest niskiej jakości?
                          Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że tenże smak wynika:
                          1) aspektów ekonomicznych tj. konkretnych surowów, surowców niesłodowanych itp.
                          2) technologii produkcji i wynikających z niej (technologii) oraz z punktu 1 norm parametrów, które można potwierdzić laboratoryjnie (mam tu na mysli zawartość różnorakich produktów ubocznych fermentacji

                          to należy uznać że piwo zgodne z zestawem wzorców jest piwem wyskokiej jakości.

                          Samo uśrednienie smaku piwa wynika moim zdaniem z kreowania popytu na takie czy inne piwo przez marketing. Była kiedyś dyskusja na forum o chmieleniu w nawiązaniu do artykółu Czesa o chmielu. Wynikało z niego że zawartość chmielu w piwie systematycznie malało. Powody rózne ale trend jest. Można się zastanawiać czy za 20-30 lat produkowany przez browary napój bedzie miał coś wspólnego z piwem?

                          Wracając do piwa uśrednionego to wyjdzie na to ze nie ma się do czego przyczepić zwłaszcza, że czystość w porządku, cała gama parametrów chemicznych (i głowa nie powinna boleć) itp. Właśnie dlatego powtarzam, że jakość rodzi się w zmysłach a nie w laboratoriach.
                          Mamy swiadomość, że produkcja dzięki surogatom jest tańsza ale smak jest uboższy. Coś za coś.
                          Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                          www.twojmalybrowar.pl

                          Comment

                          • Seta
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.10
                            • 6964

                            #88
                            Ubogość smaku to coś więcej niż ekonomia. To MODA. Polacy lubią piwa sterylne o smaku wody. I takie piwa są dobre - to prawda! Miliony much nie mogą się mylić...
                            Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                            Comment

                            • Makaron
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.08
                              • 2107

                              #89
                              Dlatego wole moje niskojakosciowe piwo domowe niz wysokojakosciowe piwo z gigantycznych fabryk piwa.
                              Moje piwo jesli wyjdzie (nie zawsze wychodzi to co bym chcial), to jest moim zdaniem lepsze niz piwo z gigantycznych browarow.
                              Jedno jest pewne, ze gdyby element ekonomiczny z browarow zniknal technicznie byliby w stanie uwarzyc wysmienite i genialne piwa. Takim przykladem, moze nie do konca dobrym przykladem moze byc Porter Zywiecki, ktory moim zdaniem jest dobry. Tak samo Amber, ktory jest calkiem sporym browarem, ktory produkuje poza piwem polki ekonomicznej piwa wysmienite jak Kozlak, czy Red niefiltrowany.
                              "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                              Comment

                              • kopyr
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2004.06
                                • 9475

                                #90
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
                                To, że Tobie takie nie smakuje nie oznacza jeszcze że jest niskiej jakości.
                                Zgodziłbym się z tym, ale... Moim zdaniem nastawienie się na wykorzystanie tańszych surogatów (ekstrakt chmielowy, dodatki niesłodowe) oraz technologii ograniczającej koszty (HGB) stoi w rażącej sprzeczności z wysoką jakością. No ale nie jestem już do końca pewien, że mam rację.

                                PS: Chyba muszę się wpisać do tematu jestem "Po kilku". Co to znaczy, że nie jestem pewien swoich racji. Po piwie (kilku) moja pewność powinna wzrosnąć, a nie zmaleć.
                                Last edited by kopyr; 2008-10-11, 19:16. Powód: ps
                                blog.kopyra.com

                                Comment

                                Przetwarzanie...