dla mnie nawet poniżej, Carlsberg czy Lech jest żaden, nijaki, wodnisty, nudny w smku ale nie jest niepijalny a to piwo niestety tak. Nikt nie przypuszał ze mozna bylo gorzej, a jednak, Polak potrafi
Ja sie spodziewalem, ze bedzie gorzej po padajacych relacjach ale bylo calkiem milo.
Piwo jak dla mnie jest jednym z lepszych koncernow u nas w Polsce. Troche nie pilsowa koncowka bo bez goryczki...
Ogolnie mowiac piwo calkiem przyjemnie sie pije.
Ja czytajac opisy spodziewalem sie najgorszego, a bylo calkiem niezle jak na koncern.
Tak czy siak raczej nie powtorze
Na pewno bardzo dużo zależy od oczekiwań. Moim zdaniem to jest przeciętny international pils, bez jakichś większych wad, ale absolutnie niczym nie wyróżniający się z szarej masy. Z racji tego, że spodziewałem się czegoś więcej, to spore rozczarowanie. Jeśli jednak ktoś nastawi się na coś, czego nie można przełknąć, to może się pozytywnie zaskoczyć.
Hmmm, o ile sobie przypominam, to "Okocim Premium" już raz był - zastąpił starego Zagłobę i wkrótce zszedł z półki, bo nie dało sie go pić.
Nowy "Okocim Premium" czeka pewnie ten sam los (choć w smaku, jak na koncerniaka, nie jest najgorszy).
Carlsberg Polska po raz kolejny strzela sobie w stopę, jeśli się próbuje ścigać KP i sprzedawać chemię w puszce to trzeba mieć równie duży budżet na reklamę i równie rozbudowaną sieć sprzedaży i dystrybucji, a tu CP wyraźnie odstaje...
Cholera, z piw "wielkiej trUjki" do picia nadawały sie już tylko Okocim O.K. i Kasztelan a jak się dowiaduję z tego wątku i Kasztelan ma zniknąć...
Wątpię, czy kupisz, podobnie jak cudem trafisz Kasztelana.CP zadecydowało, że możemy pić z produktów CP regionalnego Bosmana, Harnasia (he he), czy Volty, tudzież inną wodę.O przepraszam w Żabkach pojawia się puszkowy Zagłoba.
Kasztelan do niedawna był dostępny w Polsce a teraz zniknął. Nawet, jeśli produkcja zostanie utrzymana to dla mnie w Krakowie będzie on bardziej niedostępny od Brackiego.
Comment