Pociągiem po kolejowo-piwnych szlakach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • madu
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2011.03
    • 76

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Gringo Wyświetlenie odpowiedzi
    Ten problem u prywatnych przewoźników istnieje od co najmniej 2011 roku. Już wtedy w pociągach między innymi spółki Metronom Eisenbahngesellschaft również były piktogramy zakazujące spożywania napojów alkoholowych.
    Uwagę na to zwrócił nam pewien podróżujący Czech który zauważył że już butelki mieliśmy w rękach. Mnie by to do głowy nie przyszło że w Niemczech istnieje w niektórych pociągach taki zakaz.
    Był świadkiem wielokrotnych interwencji służb która wpadała po tym kiedy konduktor nie ostrzegąjąc takich amatorów picia piwa, zgłaszał dyskretnie na najbliższe stacje potrzebę interwencji.
    Tak że podróżując po Niemczech w pociągach DB spokojnie można spożywać (ciekawe jak długo jeszcze) a u prywaciarzy to lepiej się powstrzymać.
    Z prywaciarzami jak widać nie ma reguł. Dla przykładu nie było problemów z piwem w bawarskim Waldbahn, czy też Burgerlandbahn w okolicach Halle, podobnie jak w ODEG i jeżdżącym z Kostrzyna NEB.
    Co więcej, jadąc z Ueckermunde do Pasewalk (przewoźnik Ostseeland Verkehr GmbH - OLA) można było kupić w pokładowym bufecie nie tylko grzanego wursta ale też małego Lubzera za jakąś przyzwoitą cenę, co było dla nas przykładem że jednak da się. A tu okazuje się że może być zupełnie na odwrót.

    Comment

    • Prusak
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2005.07
      • 4472

      Jak to? Taki "uporządkowany" kraj jak Niemcy i nie ma reguł? Niemożliwe.

      Comment

      • madu
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2011.03
        • 76

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Prusak Wyświetlenie odpowiedzi
        Jak to? Taki "uporządkowany" kraj jak Niemcy i nie ma reguł? Niemożliwe.
        Może inaczej, reguły są, tyle że każdy ma swoje.

        Comment

        Przetwarzanie...
        X