Pociągiem po kolejowo-piwnych szlakach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jacer
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2006.03
    • 9875

    #46
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika unkel Wyświetlenie odpowiedzi
    Problem tych linii jest taki, że w porównaniu z transportem drogowym nie mają szans. W zaborze pruskim powszechne jest, że odległość stacji do miejscowości to minimum 1km
    Dlatego stacją przesiadkową była stacja kolei wąskotorowej. Nią dalej podróżowało się do okolicznych miejscowości.
    Milicki Browar Rynkowy
    Grupa STYRIAN

    (1+sqrt5)/2
    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
    No Hops, no Glory :)

    Comment

    • unkel
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2008.08
      • 244

      #47
      Podróżowało, kiedy nie było samochodów i stada dzikich busiarzy.

      Comment

      • dadek
        Major Piwnych Rewolucji
        🍺🍺
        • 2005.09
        • 4702

        #48
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
        "Ja pomimo, że nie jestem takim miłośnikiem kolei to chyba rozumiem o co chodzi. PKP i CD mają kompletnie różną filozofię działania. Na PKP wypuszcza się pociągi niczym autobusy PKS, w trasę najczęściej długą. Potem pociąg wraca i tak w kółko. Nikt za bardzo się nie przejmuje skomunikowaniem z innymi pociągami. Nikt się nie przejmuje czy przyjazd od 5 rano do jakiegoś miasta ma sens, czy nie. Oni robią przewóz na trasie. Natomiast CD mają filozofię utworzenia sieci kolejowej, coś jak MPK. Tam pociągi kursują na bardzo krótkich trasach i to właściwie w kółko, czyli o ile w PKP jeden skład daną trasę robi w jeden dzień lub nawet dwa, to w Czechach robi ją 6 razy dziennie. Mankamentem tego są jednak częste przesiadki, które zwłaszcza obcokrajowcowi mogą sprawiać problemy. Niech mnie Jurandofil poprawi jeśli się mylę, ale sądzę, że to jest główna różnica."
        Kopyr, trafiłeś w sedno! Jeśli chodzi o komunikację lokalną to właśnie opiera się ona na bardzo dużej częstotliwości kursowania pociągów i dogodnych przesiadkach na stacjach węzłowych (do czego Czesi są przyzwyczajeni i nie stanowi to dla nich żadnego problemu).

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
        "Nie każdemu musi się podobać akurat czeska filozofia. Dla naszych celów, czyli dojeżdżania do zapyziałych miejscowości jest ok. Co więcej pół godzinne oczekiwanie na przesiadkę nie jest wadą, lecz zaletą. Nie każdy musi podzielać ten punkt widzenia."
        W Czechach oczekiwanie pół godzinne oczekiwanie na przesiadkę jest uznawane jako dość długie, norma to 3- 15 min.Jęśli chcemy napić się piwa w stacyjnej hospodzie to najlepiej poczekać na następne połączenie.

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
        "Osobiście uważam, że model czeski jest fajny, jest jedno ale, Polska jest tak z 4 razy bardziej rozległa niż Czechy. Pewne rzeczy, które super sprawdzają się małym kraju jak Czechy czy Holandia, w dużym się nie sprawdzą. IMO powinniśmy naszą kolej porównywać raczej do Deutsche Bahn, niż CD. Niestety tutaj porównanie wypadnie chyba jeszcze bardziej niekorzystnie.
        "

        Problem w tym że w naszym kraju nieczynna jest 1/3 linii kolejowych w ogóle, a na wielu czynnych prowadzi się tylko ruch towarowy. Normą u nas jest, że na 2 - torowych zelektryfikowanych magistralach, kursuje zaledwie kilka par pociągów, a są odcinki że nie ma ich wcale! W Czechach 90% linii ma ruch osobowy, a liczba ogólnie uruchamianych pociągów pasażerskich jest połowę większa niż w Polsce! A co za tym idzie i liczba przewiezionych pasażerów (jest oferta - jest popyt). I teraz porównajmy liczbę mieszkańców i powierzchnię krajów.
        Last edited by ART; 2009-01-28, 23:35. Powód: cyt.

        Comment

        • kopyr
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2004.06
          • 9475

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi
          Czy mógłbyś pokazać tę mapę bo chciałbym sprawdzić czy Oborniki ŚL i Milicz faktycznie tam leżały ?
          Nie wiem co mają do tego Milicz czy Oborniki Śl., ale mapę można zobaczyć tutaj. Dokładnie widać, że w granicach zaboru rosyjskiego, tudzież tzw. Kongresówki sieć kolejowa jest dużo rzadsza, niż u Niemca.
          blog.kopyra.com

          Comment

          • jacer
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2006.03
            • 9875

            #50
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi
            Czy mógłbyś pokazać tę mapę bo chciałbym sprawdzić czy Oborniki ŚL i Milicz faktycznie tam leżały ?
            Militsch i Bad Obernigk w zaborze rosyjskim??

            Mapa jest na stronie PKP.
            Milicki Browar Rynkowy
            Grupa STYRIAN

            (1+sqrt5)/2
            "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
            "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
            No Hops, no Glory :)

            Comment

            • jacer
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2006.03
              • 9875

              #51
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi
              To rzecz oczywista z wielu przyczyn, zaś w Obornikach Śl. przebywasz i tu się poprawiłeś, że to było" u Niemca".

              Kurde, nie kumam tego zdania
              Milicki Browar Rynkowy
              Grupa STYRIAN

              (1+sqrt5)/2
              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
              No Hops, no Glory :)

              Comment

              • kopyr
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2004.06
                • 9475

                #52
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi
                To rzecz oczywista z wielu przyczyn, zaś w Obornikach Śl. przebywasz i tu się poprawiłeś, że to było" u Niemca".
                Belfer ale może weź się określ co cię ubodło w tej dyskusji, bo ciężko się z tobą rozmawia. Nie widzisz na mapie różnicy między gęstością linii kolejowej w dawnym zaborze rosyjskim, a dawnym zaborze pruskim? Jeśli widzisz, to po co się rzucasz do Wujcia.
                Po drugie nikt tu nigdzie nie twierdził, że Milicz czy Oborniki Śl. były w zaborze pruskim, więc nie wiem skąd twoje aluzje o poprawianiu. Jeżeli dalej nie wiesz jaka część pod zaborem pruskim była dobrze pokryta siecią kolejową, to zwróć uwagę np. na Wielkopolskę.
                blog.kopyra.com

                Comment

                • Jurandofil
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  🍼
                  • 2007.10
                  • 977

                  #53
                  Mapa kolejowa...

                  Jesli chodzi o ustalanie danych kolejowych, w tym tych z historii, to za mistrza tego tematu uważam Pana Jarosława Woźnego.


                  Polecam przeglądanie przy piwku
                  Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

                  Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
                  Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

                  Comment

                  • jacer
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2006.03
                    • 9875

                    #54
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jurandofil Wyświetlenie odpowiedzi
                    Jesli chodzi o ustalanie danych kolejowych, w tym tych z historii, to za mistrza tego tematu uważam Pana Jarosława Woźnego.


                    Polecam przeglądanie przy piwku


                    Dane milickiej wąskotorówki poprzekręcane i niepełne.
                    Milicki Browar Rynkowy
                    Grupa STYRIAN

                    (1+sqrt5)/2
                    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                    No Hops, no Glory :)

                    Comment

                    • slavoy
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🥛🥛🥛
                      • 2001.10
                      • 5055

                      #55
                      A niby które dane? Jak coś wiesz i jesteś tego pewien, to napisz do autora, na pewno uwzględni to przy kolejnej aktualizacji.
                      Dla leniwych - tu mapa on-line, ale lepiej pobrać i zainstalować pełną wersję - więcej danych, choć z kolei nie można jej nałożyć na mapę googlową.

                      Belfrze102*, też jestem ciekaw o co Ci chodzi, bo nijak nie można tego wyczytać z Twoich wypowiedzi.





                      --------------------
                      *) a może powinienem napisać "Ziomku2"?...
                      Dick Laurent is dead.

                      Comment

                      • Jurandofil
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        🍼
                        • 2007.10
                        • 977

                        #56
                        Ostravsko 24.01.2009 - część Ia

                        I stało się!
                        Kryzys ekonomiczny dotknął również (oczywiście pośrednio) tematu biletów międzynarodowych z elegancką ofertą "PKP-CD most". Rekordowa cena jaką udało mi się zapłacić dotychczas za bilet w relacji Warszawa Centralna - Petrovice u Karvine przez Idzikowice (lub Częstochowę) tam i z powrotem to 103zł. Niestety 23 stycznia br. ustanowiłem drugi rekord - ale drugiej granicy.
                        Niecałe pół roku po cenie 103-105zł mamy już cenę 151zł
                        Od 14 grudnia 2008r. podwyżka (ok. 4 Euro na wspomnianej trasie) oraz złotówka w dół... i mamy efekt.

                        Prawie pięćdziesięcioprocentowy wzrost ceny biletu nie powstrzymał nas przed kolejną wizytą w Czechach. Dobre Pivo jest warte takich kosztów
                        Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

                        Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
                        Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

                        Comment

                        • Jurandofil
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          🍼
                          • 2007.10
                          • 977

                          #57
                          Ostravsko 24.01.2009 - część Ib

                          EC 103 Polonia w tym rozkładzie jazdy o 25 minut później niż w zeszłorocznym ruszyła z nami na pokładzie w sobotni poranek 24 stycznia. Giełda na Oczki już działała pełną parą

                          Dawno już nie udało nam się pokonać trasy do Petrovic zgodnie z rokładem jazdy. Wykorzystując postój techniczny (obecnie handlowo zatrzymuje się v Petrovicich jedynie Comenius) postawiliśmy pierwszy krok na na czeskiej ziemi. Motorak zawiózł nas do Detmarovic, stąd EZT do Ceskeho Tesina, jeszcze motorak z Tesina do Dobratic... i już 12:15 weszliśmy do konickoveho minipivovaru

                          Jako ciekawostkę powiem, że w związku z piecioosobową grupą oraz planami podróżowania jedynie w województwie moravskozleskim zakupiliśmy jizdenku RegioNet krajskou za 300Kc (ważna 1 dzień dla 5 osób bez względu na wiek). Zatem mimo drastycznego kursu korony (0,16) dzień podróżowania pociągami wyniósł jedynie 9,6zł za osobę ).
                          Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

                          Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
                          Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

                          Comment

                          • skandal
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.05
                            • 1439

                            #58
                            Ja tak trochę poza głównym nurtem czeskim. Tak wspominam przejazd przez Rosję z Moskwy do Irkucka i Ułan Uda w drodze do Ułan Bator i w drugą stronę z Ułan Ude przez Pietropawłowsk w Kazachstanie do Charkowa. Co stacja jakieś nowe piwa w przyperonowym sklepie, kiosku albo u "babuszek", do tego puszka świetnej tuszonki i miejsce leżące. Było to już chyba z 6 lat temu. Teraz bym kupował każde nowe piwo jakie bym zobaczył, wtedy oszczędzałem siły na góry. Dopiero w Ułan Ude, w drodze powrotnej, nadgoniliśmy zapasy w jakimś obskurnym hotelu-2 dni z piwem Nawet sprzedawczyni z pobliskiego sklepu się śmiała że musimy każdego popróbować a było tam napewno 30 różnych piw. Do pociągu nie braliśmy za dużo, wiadomo było że co stacja będzie można uzupełnić zapasy nawet nie za bardzo oddalając się od pociągu. Może bez takiej różnorodności ale było. W Samarze jak wyskoczyłem na peron do kiosku a tam z 10 piw nowych a miałem kasę na 4 to się załamałem. Obiecuje sobie co rok że teraz pojadę tym samym szlakiem aż nad Pacyfik specjalnie na piwo i podstawki. Może niedługo się uda ale raczej zimą-z reguły mam 3 miesiące wolnego. Przynajmniej piwo będzie zimne

                            Comment

                            • kopyr
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2004.06
                              • 9475

                              #59
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi
                              Dobrze, że się uściśliłeś, bo wcześniej Wasze wywody były dwuznaczne!
                              Nie wiem dlaczego trzeba było wracać do tzw zaborów, skoro one miały miejsce w latach 1772-1795, kiedy to o kolejnictwie prawie nic nie wiedziano.
                              A kiedy się skończyły? Czy przypadkiem nie wtedy, kiedy kolejnictwo przeżywało swój rozkwit? Przełom XIX/XX był kluczowy.

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi
                              Wiadomo, że pod koniec wieku XIX i obecnie cały Śląsk przoduje, może nie w jakości ale gęstości, a którego nie można włączać do tzw " polskich zaborców "!
                              Ni cholery nie rozumiem co to zdanie ma oznaczać.
                              blog.kopyra.com

                              Comment

                              • delvish
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2004.11
                                • 3508

                                #60
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                                A kiedy się skończyły? Czy przypadkiem nie wtedy, kiedy kolejnictwo przeżywało swój rozkwit? Przełom XIX/XX był kluczowy.
                                Ja bym nie przeceniał samego przełomu wieków.
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                                Ni cholery nie rozumiem co to zdanie ma oznaczać.
                                Pewnie, to że Ślunsk, to nie zabory, a jedynie tzw. Ziemie Odzyskane
                                Sensu pierwszej części tego zdania również nie ogarniam.
                                "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                                (Frank Zappa)

                                "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X