Pociągiem po kolejowo-piwnych szlakach

[docent]

Fotka z ostatniej liniowej służby w noc sylwestrową 2012/2013.

Pięknie. Szczerze mówiąc to był ewenement na skalę europejską żeby środek masowej komunikacji był w użyciu prawie pół wieku...

[Pancernik]

Pięknie. Szczerze mówiąc to był ewenement na skalę europejską żeby środek masowej komunikacji był w użyciu prawie pół wieku...

Tu bym nie był taki pewny, słyszałem gdzieś, że wagony tramwajowe mają (miały?) amortyzację rozpisaną na 40 lat...
Poza tym, w świecie transportu (lotniczego ) nie takie cuda się zdarzają, że chociażby wymienię An-2 czy innego Herculesa .

[żąleną]

Pięknie. Szczerze mówiąc to był ewenement na skalę europejską żeby środek masowej komunikacji był w użyciu prawie pół wieku...

W Lizbonie jeżdżą i pewnie długo będą jeździć jeszcze starsze.

[docent]

W Lizbonie jeżdżą i pewnie długo będą jeździć jeszcze starsze.

Ok, ale trzeba zaznaczyć, że tamtejsza aura jest łaskawsza dla pojazdów i infrastruktury.

[żąleną]

Zatem zaznaczam.

[Pankracy]

Pięknie. Szczerze mówiąc to był ewenement na skalę europejską żeby środek masowej komunikacji był w użyciu prawie pół wieku...

W Polsce są jeszcze eksploatowane równie stare jak 13N "Helmuty".

A co tam o tramwajach. Widzi mi się, że polski transport kolejowy wejdzie ponownie "kiblami" w kolejne dziesięciolecie. EN57 i jego pochodne to nadal najpospolitszy elektryczny zespół traktcyjny na polskich liniach kolejowych.

[Gringo]

Ale jak dla mnie - najlepsze tramwaje jakimi jeździłem.

A jak było z ogrzewaniem kabiny motorniczego ? Przy ostrych mrozach nie marzły dolne kończyny ? Albo inne ?

[Pendragon]

Gdy jakiś miłośnik kolei zawita do Pilzna, to może zajechać do pobliskiej wioski Starý Plzenec. Znajduje się tam muzeum wąskotorówek 600 mm. Podaję namiary
GPS: 49°41'30.243"N, 13°27'52.084"E. Można tam się dostać koleją albo autobusem 32, który może nas zabrać z Černic, czyli miejsca, gdzie warzy Purkmistr.

[dadek]

W Lizbonie jeżdżą i pewnie długo będą jeździć jeszcze starsze.

To chyba najstarsze wagony w normalnym ruchu w Europie. I nie do zastąpienia na super wąskich i stromych lizbońskich ulicach.

W Polsce są jeszcze eksploatowane równie stare jak 13N "Helmuty".

A co tam o tramwajach. Widzi mi się, że polski transport kolejowy wejdzie ponownie "kiblami" w kolejne dziesięciolecie. EN57 i jego pochodne to nadal najpospolitszy elektryczny zespół traktcyjny na polskich liniach kolejowych.

Niektóre "Helmuty" są sporo starsze, ale jak to w Niemczech czy Austrii - świetnie utrzymane i będą mogły służyć jeszcze bardzo długo. 13N też by mogły...
Także na kolei, nie tylko u nas, 50 letnie pojazdy trakcyjne to nic dziwnego.

A jak było z ogrzewaniem kabiny motorniczego ? Przy ostrych mrozach nie marzły dolne kończyny ? Albo inne ?

Są 3 grzejniki: pod nogami, za fotelem i na stopniu, a do tego 4 grzałki na szybach. Kabina nie jest duża więc nawet w największe mrozy nie włączałem wszystkich bo było za gorąco.

[kiszot]

W Bytomiu na najkrótszej chyba trasie w świecie jeździ N z połowy lat pięćdziesiątych.Linia ma 1350 m i 4 przystanki.

[Gringo]

Do końca tego roku PKP PLK zamknie około 2000 km linii kolejowych.
Jak kogoś interesuje to tutaj jest lista linii które ulegną (nie ma co ukrywać) likwidacji.
Oczywiście Spółka twierdzi że zaoszczędzi miliony na tej operacji, ciekawe ile by Państwo zaoszczędziło na całkowitej likwidacji PKP PLK.

[Gringo]

Bardzo nam bliska duńska wyspa miała swoją kolej. Wybieram się tam już od 15 lat i dotrzeć nie mogę. Teraz wiem że jak pojadę, to będzie to wycieczka rowerem po byłych szlakach kolejowych. Ostało się też Muzeum Bornholmskich Kolei Żelaznych w Nexø.

Cały (szkoda że taki skromny) artykuł na Kurierze Kolejowym.

[VanPurRz]

Do końca tego roku PKP PLK zamknie około 2000 km linii kolejowych.
Jak kogoś interesuje to tutaj jest lista linii które ulegną (nie ma co ukrywać) likwidacji.
Oczywiście Spółka twierdzi że zaoszczędzi miliony na tej operacji, ciekawe ile by Państwo zaoszczędziło na całkowitej likwidacji PKP PLK.

I niech nie będzie niczego... Nie ma kosztów przecież wtedy. Jak można likwidować najtańsze tak naprawdę połączenia komunikacyjne? Jak można drogę traktować jako inwestycję w infrastrukturę a nie traktować w ten sam sposób infrastruktry kolejowej? Już nie wspomnę, że po likwidacji tras PKS i PKP wiele obszarów kraju pozostaje odciętych od cywilizacji - szkół, lekarzy czy pracy. A następna będzie poczta. Likwidowane jest szkolnictwo i ochrona zdrowia.
Ten system jest chory chory.

[WojciechT]

Już nie wspomnę, że po likwidacji tras PKS i PKP wiele obszarów kraju pozostaje odciętych od cywilizacji - szkół, lekarzy czy pracy. A następna będzie poczta.

Tutaj jest ciekawa sprawa, że miejsce likwidowanych połączeń PKS zajmują małe, prywatne firemki, którym opłaca się jeździć na teoretycznie nieopłacalnych trasach. Do wielu wsi, gdzie do tej pory PKS jeździł np. dwa razy w tygodniu, teraz można codziennie dojechać tanimi, wygodnymi busami. Bez państwa da się - i to nawet lepiej. I taniej.

[Rzeszowiak]

Oczywiście Spółka twierdzi że zaoszczędzi miliony na tej operacji, ciekawe ile by Państwo zaoszczędziło na całkowitej likwidacji PKP PLK.

Każda spółka kolejowa (energetyka, linie kolejowe, intercity ) ma swój oddzielny zarząd, radę nadzorczą, administrację etc. Cały ten system musi być po prostu niewydolny. Inna sprawa, że na kolei rządzą wszechwładne związki zawodowe, a rozbudowana administracja jest przechowalnią dla masy kolesi którzy biorą spore pieniądze za współuczestnictwo w tym bajzlu.