Masowe oddawanie bezużytecznych butelek to złodziejstwo, z którego i tak już jesteśmy znani.
Może jeszcze wywalić jakieś śmieci u Czechów, obsikać jakiś obiekt (obszczymurkostwo).
Zakosić na pamiątkę jakąś tabliczkę informacyjną, szklankę z piwem (byłem świadkiem jak to wszystko rodacy wtaszczyli do pociągu, na moją uwagę odpowiadając, że mają prawo coś zabrać na pamiątkę, nie wyglądali na biednych ani prymitywnych, po prostu dobrze się bawili).
Tylko potem, jak ktoś zawiedziony wróci i zacznie pisać, że znowu mieli czelność na mnie krzywo popatrzeć, chcieli pieniędzy z góry i w ogóle i w ogóle już nie ten klimat, to odpowiadam - ten klimat współtworzymy MY.
Kiedyś pamiętam, że w b. Czechosłowacji nie przypinało się rowerów, po otwarciu granic zwyczaj ten zanikł...
Po co dyskutować o tym, czy inna butelkę można oddać lub nie... Już widzę reakcję Polaków, jakby zobaczyli podobne zachowanie u Cygana z Rumunii czy Ukraińca.
Nie zgadzam się z Kopyrem, że oddanie uszczerbionych jest ok.
Dla trzech koron nie warto, choćby z tego powodu, że ktoś może się skaleczyć.
Porządne zachowanie i kultura nie kosztują nic, ale są wysoko ocenianie przez miejscowych.
Warto o tym pamiętać podczas takich wycieczek.
Może jeszcze wywalić jakieś śmieci u Czechów, obsikać jakiś obiekt (obszczymurkostwo).
Zakosić na pamiątkę jakąś tabliczkę informacyjną, szklankę z piwem (byłem świadkiem jak to wszystko rodacy wtaszczyli do pociągu, na moją uwagę odpowiadając, że mają prawo coś zabrać na pamiątkę, nie wyglądali na biednych ani prymitywnych, po prostu dobrze się bawili).
Tylko potem, jak ktoś zawiedziony wróci i zacznie pisać, że znowu mieli czelność na mnie krzywo popatrzeć, chcieli pieniędzy z góry i w ogóle i w ogóle już nie ten klimat, to odpowiadam - ten klimat współtworzymy MY.
Kiedyś pamiętam, że w b. Czechosłowacji nie przypinało się rowerów, po otwarciu granic zwyczaj ten zanikł...
Po co dyskutować o tym, czy inna butelkę można oddać lub nie... Już widzę reakcję Polaków, jakby zobaczyli podobne zachowanie u Cygana z Rumunii czy Ukraińca.
Nie zgadzam się z Kopyrem, że oddanie uszczerbionych jest ok.
Dla trzech koron nie warto, choćby z tego powodu, że ktoś może się skaleczyć.
Porządne zachowanie i kultura nie kosztują nic, ale są wysoko ocenianie przez miejscowych.
Warto o tym pamiętać podczas takich wycieczek.
Comment