Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Butelki z ceramicznym zamknięciem :)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    Sojowe Oddziały Bojowe
    • 01-2002
    • 13239

    #16
    Butelki z krachlą mają klimat, ale ich powrót w dzisiejszych czasach wiązałby się pewnie z tzw. pozycjonowaniem, co w naszym kraju występuje głównie w postaci ekstremów - czyli piwo albo jest tanie jak barszcz, albo ma cenę wziętą z sufitu. Krachelek będzie ewentualnie dotyczył drugi przypadek, więc nie przewiduję ze swojej strony specjalnego entuzjazmu

    Chyba że skończy się tylko na różnicy w cenie kaucji. Lubię ładne opakowania, ale nie lubię za nie przepłacać, bo koniec końców i tak liczy się przede wszystkim zawartość.

    Comment

    • Makaron
      Senior
      • 08-2003
      • 2107

      #17
      Dla mnie by nie bylo roznicy co jest w srodku, zawsze mozna sie przemeczyc. A jakie to praktyczne dla piwowarow domowych.

      Na temat samej butelki. W sumie ciezko powiedziec. Moim zdaniem musialby to byc produkt odwolujacy sie do tradycyjnych piw (moze cos z ciemnych) w koncu powrot do dawno zapomnianego opakowania musi opierac sie na swego rodzaju sentymencie. Czyli wracamy do pytania co bedzie w srodku, bo sama butelka to malo. Bo lanie premium american lagera moze spotka sie z zainteresowaniem butelka, ale do pierwszego sprobowania piwa, a pozniej po stwierdzeniu, ze smakuje to jak Lech, Zywiec itd to wroca do tanszych i poreczniejszych wersji puszkowych.
      "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

      Comment

      • pivaria
        Senior
        • 03-2001
        • 1538

        #18
        A mi się wydaje tak:
        1-butelka z krachlą to produkt sentymentalny
        2-stać na to jest nielicznych, a koszt ponoszą klienci
        3-skoro jest moda na stylizowane produkty to dlaczego nie robi się plazmowych TV w opakowaniu po "Koralu" lub "Topazie" oraz samochodów w wariancie Ford model T?

        I kończąc: pytasz czy piwoszy tym zauroczysz? Nas interesuje, co podnieśli przedmówcy, jakość produktu. A sprawą wtórną jest krachelka, która i owszem oko cieszy, ale nic ponadto...

        P.S. A to turkiewiczowa znowu coś kombinuje w temacie piwo?

        Dla niewtajemniczonych: Agencja Reklamowa Anny Turkiewicz wykombinowała akcję "Bezalkoholowe, ale buja".
        PIVARIA - Z MIŁOŚCI DO PIWA!
        www.pivaria.pl
        https://www.facebook.com/pages/Pivar...72566796087490

        Comment

        • grzeber
          Senior
          • 05-2002
          • 2869

          #19
          Nic nowego nie wymyślę ale priorytetem powinno być dobre piwo, a później cena. Do krachlowanej butelki można nalać coś ciekawszego niż pils. Druga sprawa to koszty flaszki i "pozycjonowanie piwa", ważne aby cena nie była zaporowa i tutaj może pomóc butelka kaucjowana. Z tym jednak wiąże się kwestia przyjmowania w sklepach tych butelek, jeśli tego nie będzie to pomysł wg mnie upadnie.
          pozdrawiam
          www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

          Comment

          • kopyr
            Senior
            • 06-2004
            • 9475

            #20
            Jeżeli cena nie będzie odstraszać, to jest to bardzo dobry pomysł. Opiniami kolegów nie należy się zbytnio zniechęcać bo myślą oni swoim tokiem rozumowania. Moim zdaniem jako handlowca Grolsch sprzedaje się jedynie dla tej butelki. Tak butelka najlepiej nadawałby się do piwa wysoko pozycjonowanego, typu porter, koźlak czy np. refermentowanego w butelce.
            W Niemczech te butelki są powszechne i są to butelki zwrotne. W Polsce jako zwrotne pewnie by się nie sprawdziły.
            Reasumując jeżeli cała reszta jest ok, czyli smak, cena to butelka z krachlą będzie na pewno dodatkowym atutem, a nie wadą.
            blog.kopyra.com

            Comment

            • żąleną
              Sojowe Oddziały Bojowe
              • 01-2002
              • 13239

              #21
              Kopyr, miej litość, a czyim tokiem mamy myśleć?

              To zapewne prawda, że Grolsch sprzedaje się głównie z powodu opakowania, ale jego udział w rynku to przecież jakiś śmieszny procent.

              Zgadzam się całkowicie z Pivarią - w ostatecznym rozrachunku i tak za wszystko płaci klient...

              Comment

              • kopyr
                Senior
                • 06-2004
                • 9475

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                Kopyr, miej litość, a czyim tokiem mamy myśleć?
                Zjadłem kilka słów, tzn. pomyślałem, je ale ich nie zapisałem.
                Powinno być,
                Opiniami kolegów nie należy się zbytnio zniechęcać bo myślą oni swoim tokiem rozumowania, jako piwosze, którzy nie zwracają wielkiej uwagi na opakowanie, a jedynie na zawartość.
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                To zapewne prawda, że Grolsch sprzedaje się głównie z powodu opakowania, ale jego udział w rynku to przecież jakiś śmieszny procent.

                Zgadzam się całkowicie z Pivarią - w ostatecznym rozrachunku i tak za wszystko płaci klient...

                No, a kto ma płacić?

                Grolsch był tylko przykładem.
                Jest to sposób na wyróżnienie swojego piwa z tłumu innych na półce. W Niemczech tego typu butelki są powszechne, w Czechach też mają swoich amatorów (Bernard). Dlaczegóż w Polsce miałoby być inaczej? Nie jesteśmy samotną wyspą. Odwołanie do tradycji jest jak najbardziej wskazane. Wiadomo, że jest to opakowanie dla drogiego piwa. Przecież nikt nie zapakuje w to marki własnej dla marketów. Dlaczego jednak Żywiec nie mógłby tak pakować np. swój porter? Gdyby np. Amber wypuścił piwo refermentowane w butelce, z osadem drożdżowym, dlaczego nie miałby zastosować takiej butelki? Zresztą nawet Żywe by w niej fajnie wyglądało.
                Last edited by kopyr; 17-01-2009, 20:01.
                blog.kopyra.com

                Comment

                • żąleną
                  Sojowe Oddziały Bojowe
                  • 01-2002
                  • 13239

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                  No, a kto ma płacić?
                  No już mógłbyś się domyślić, nie spieramy się na ten temat od dziś.

                  Po prostu obawiam się, że wyglądałoby to tak:

                  koszt butelki z krachlą: + 50 gr (hipotetycznie)
                  cena piwa: + 2 zł

                  Comment

                  • peter007
                    Senior
                    • 06-2004
                    • 2820

                    #24
                    Nie wydaje mi się, żeby browar dobrze wyszedł na wprowadzeniu takich butelek do obrotu. Popyt na dane piwo zdecydowanie by się obniżył z racji podniesienia ceny.
                    Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

                    Comment

                    • sergioP
                      • 09-2005
                      • 1261

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika peter007 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Nie wydaje mi się, żeby browar dobrze wyszedł na wprowadzeniu takich butelek do obrotu. Popyt na dane piwo zdecydowanie by się obniżył z racji podniesienia ceny.
                      Oczywiście, że masz rację.
                      Dlatego wydaje mi się, że browar chcący wprowadzić na rynek taką butelkę zrobiłby to z jednoczesnym wprowadzeniem swojej nowej marki lub znanego już piwa, ale pod nową nazwą.
                      - Wiesz Luciu, co ci powiem?
                      - ???
                      - ...napiłbym się piwa.

                      ------------------------------------------
                      Dzień dobry panu.
                      Poproszę dwa piwa...albo nawet trzy.

                      Comment

                      • peter007
                        Senior
                        • 06-2004
                        • 2820

                        #26
                        Jeśli tak by się stało to każdy kupiłby butelkę dla spróbowania i by się przekonał, że płaci tylko za butelkę bo coś podobnego już jest w tańszym opakowaniu. Jestem przekonany, że nikt nie będzie regularnie spożywał piwa, które będzie znacząco droższe od tych, do których już przez lata przywykł. Choćby na własnym przykładzie mogę to stwierdzić. Uwielbiam pszeniczniaki ale z racji ich ceny i dostępności nie sięgam po nie często
                        Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

                        Comment

                        • kopyr
                          Senior
                          • 06-2004
                          • 9475

                          #27
                          To wytłumaczcie mi fenomen beczek 5L. Ni cholery się nie kalkulują (piwo zawsze wychodzi drożej niż zakup 10szt 0,5l), ale się sprzedają. Podobnie z metalowymi opakowaniami herbaty, cukierków, itd. Opakowanie ma duże znaczenie.
                          blog.kopyra.com

                          Comment

                          • żąleną
                            Sojowe Oddziały Bojowe
                            • 01-2002
                            • 13239

                            #28
                            Masz oczywiście rację, ale sprzedają się nawet rzeczy absurdalnie drogie, pozostaje tylko kwestia skali (udziału w rynku). Widziałem w Polsce kilka razy Ferrari.

                            Widzę to tak:

                            - Beczka to bajer na imprezę lub prezent.
                            - Metalowe opakowanie herbaty jest wskazane, żeby nie uciekał aromat, więc opakowanie nie jest tu jedynie sztuką dla sztuki.
                            - Słodycze w metalowych opakowaniach to również częsty pomysł na prezent.

                            Comment

                            • Rafcz
                              Member
                              • 07-2007
                              • 53

                              #29
                              Ale to się nie wyklucza :-)
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                              - Beczka to bajer na imprezę lub prezent.
                              - Słodycze w metalowych opakowaniach to również częsty pomysł na prezent.
                              A co za problem aby i piwo pełniło taka rolę? Zdarzyło mi się kierować się również wyglądem "opakowania" piwa kupując je na prezent. Oczywiście, jak to pisaliście wcześniej, liczy się również zawartość bo inaczej będzie to jednorazowy zakup. Ostatnimi czasy pojawiło się kilka ciekawych piw, więc czemu by nie pojawiło się jakieś dobre piwo w ciekawym opakowaniu. A co było z limitowanym porterem z Ciechana? Nie dość, że z krachlą to jeszcze kamionka.

                              Comment

                              • żąleną
                                Sojowe Oddziały Bojowe
                                • 01-2002
                                • 13239

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rafcz Wyświetlenie odpowiedzi
                                A co za problem aby i piwo pełniło taka rolę?
                                W tym, że pijam piwo częściej niż raz do roku na urodziny, więc wolałbym, aby nie było w nadmiernie "prezentowych" cenach. I jeśli np. któreś z moich ulubionych piw zacznie być oferowane tylko z krachlą i 30% wyższą ceną, będę bardzo niezadowolony.

                                Po prostu zachowajmy złoty środek

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎